Zmień życie, zaczynając od siebie - ebook

Słowo od autora

Przedstawiam Ci sporą część mojego wieloletniego doświadczenia związanego z rozwojem osobistym. Z wieloletniej bitwy z samym sobą oraz otoczeniem zebrałem najważniejsze elementy składające się na udany rozwój osobisty, a ostatecznie — na spełnienie i poczucie, że stoję w odpowiednim miejscu. Przedstawiam Ci sposób na to, by stać się lepszą wersją siebie, aby uwierzyć w to, że każdy z nas może poruszyć góry i stać się tym, kim tylko zechce. Dowiesz się, co ma wpływ na samorozwój i jak ważny jest to temat w naszym życiu. Pokażę Ci, że zmieniając siebie teraz, zmieniasz bieg swojej przyszłości.

Wiem, że każdy opisany niżej temat jest osobną częścią naszego rozwoju i zmiana na lepsze w zakresie chociaż jednego z nich ma realny wpływ na nasze życie i otoczenie. Sprawię, że uwierzysz w siebie i zaakceptujesz fakt, że wszystko zależy od Ciebie samego. Nie wystarczy siedzieć i czekać, aż wszystko samo przyjdzie — to Ty musisz zrobić pierwszy krok i wydeptać sobie drogę do własnych celów. Jeżeli zaczniesz już dziś — nie zważając na to, co się wydarzyło, kim byłeś, co masz i gdzie jesteś — osiągniesz sukces nie tylko w samorozwoju. Jeżeli się skupisz, osiągniesz sukces życiowy i spełnisz swoje największe marzenia.

Samorozwój to tylko początek Twojej drogi do spełnienia, to pierwszy krok do osiągnięcia sukcesu, czegoś wielkiego. Dziękuję Ci za zaufanie i wybranie właśnie tej lektury. Jestem pewny, że jeżeli zastosujesz chociaż część przedstawionych tu rad i metod, Twoje życie zmieni się na lepsze. Pamiętaj: samorozwój to klucz do praktycznie wszystkiego — dzięki niemu nie stoimy w miejscu, a nieustannie idziemy do przodu. Chcę, abyś skupił się właśnie na ciągłym ruchu naprzód, żebyś nie zastał się w miejscu. Uwierz mi, nie ma nic gorszego niż powtarzać wczorajszy dzień już do końca życia.Wstęp

Każdy z nas jest na pewnym etapie swojego życia. Część ma już rodzinę, dom i myśli o zapewnieniu najbliższym dobrobytu, inni natomiast — zwykle młodzi — mają wielkie marzenia, aby stać się znani i bogaci. Są również osoby, które codziennie walczą ze sobą, by choć trochę zmienić się na lepsze. Niezależnie od tego, na jakim jesteś etapie, zawsze jest jakiś cel bądź marzenie, które ciągle przewija się w głowie i o sobie przypomina. Ale mimo to coś sprawia, że nie chcesz podejmować się jego realizacji albo masz wątpliwości i czujesz lekki strach przed nieznanym. To jedna z wielu hipotez, dlaczego stoisz w miejscu. Chcę Ci pokazać, że poprzez samorozwój nie tylko staniesz się lepszą osobą, od której bije pozytywna energia i która przyciąga do siebie wielu ludzi. Staniesz się również pewnym siebie człowiekiem, który będzie przeć do przodu, aby realizować postawione sobie cele. Chcę, byś już na wstępie wiedział, że każdy z nas może osiągnąć szczyty swoich marzeń, zrealizować swoje cele i poczuć się spełniony. Pomoże Ci w tym wiara w siebie — to Twoje najskuteczniejsze narzędzie, pamiętaj o tym. A teraz zmień swoje życie, zaczynając od siebie.Zacznij od siebie samego

Na samym początku powinieneś zastanowić się, co tak naprawdę jest Twoim problemem oraz jakie są Twoje cele i marzenia. Musisz dobrze wiedzieć, czego tak naprawdę chcesz i co jest dla Ciebie dobre. Zastanów się i odpowiedz sobie na te pytania. Pomyśl też, jakie są Twoje mocne i słabe strony, zalety i wady, co sprawia Ci radość, a czego nie znosisz. Tak naprawdę te pierwsze skojarzenia są już konkretami, które w przypadku pozytywów należy pielęgnować, a negatywy warto powoli usuwać ze swojego życia. Tak samo jest z nawykami. Jak myślisz, masz jakieś złe nawyki? A ile jest w Twoim życiu dobrych nawyków? Nawyk to ważny element całej gry, właściwy nawyk bądź mały rytuał z czasem jest w stanie konkretnie zmienić obecny stan rzeczy, ale to od Ciebie zależy, czy będzie to dobry, czy zły stan. O nawykach dowiesz się nieco więcej w jednym z kolejnych rozdziałów, a teraz zajmiemy się jeszcze analizą obecnej chwili.

Skoro czytasz ten tekst, to znaczy, że coś nie gra w Twoim życiu. Jest coś, co chciałbyś zmienić, ale pytanie, czy już wiesz co. Może jest to mały cel związany ze zmianą charakteru lub Twojego stosunku do innych, a może zainteresowały Cię słowa „zmień życie…”. Na Twoje szczęście przebrnąłem już przez tę drogę, poznałem również wielu ludzi, mniej lub bardziej wartościowych. Ludzi pełnych życia oraz takich, z których szczęście już dawno uleciało. Opiszę Ci pokrótce oba przykłady i wytłumaczę, dlaczego warto być po tej pozytywnej stronie.

Wyobraź sobie zwykłą osobę, prostego człowieka. Codziennie chodzi do pracy i tak minął mu już spory kawałek życia. W kółko robi to samo, dzień w dzień. Widać, że jest zmęczony życiem, praca już go nuży, ale chodzi do niej, bo, jak on sam mówi, „musi”. Relacje z kolegami z pracy są różne, ale z grubsza dość chłodne. Podczas rozmów praktycznie zawsze wspomina on o problemach, o wadach systemu, mówi głównie o sobie — czego to by nie zmienił chociażby w pracy. On sam nie widzi żadnych pozytywów tej pracy — chodzi do niej, bo musi zarabiać. Codziennie narzeka, że płacą mu za mało, choć stopień jego zaangażowania wcale nie wskazuje, że mieliby mu płacić więcej. Ma możliwość zrobić nadgodziny, ale nie chce, bo myśli tylko o tym, by jak najszybciej być już w domu. Wraca, czeka na niego żona, może nawet i dzieci. Niby się cieszy, że jest w domu i może odpocząć, ale coś mu nie gra. Jego obecna sytuacja sprawia, że niekoniecznie może ze spokojem usiąść — powiedzmy, że ma kredyt, spłaca mieszkanie albo jakieś zadłużenie. Z tego powodu niekiedy jest nerwowy i wybuchowy, swoją złość przelewa na członków rodziny, czasem pokłóci się z żoną, nakrzyczy na dzieci albo będzie się do nich po prostu złośliwie odzywał. No bo przecież ma tyle problemów życiowych i jego świat jest tak beznadziejny, że jego zachowanie jest uzasadnione. Niestety wielu ludzi tak funkcjonuje, przedkłada własne problemy nad relacje z najbliższym otoczeniem — rodziną czy współpracownikami. Zastanów się, czy chociaż po części utożsamiasz się z tym przykładem.

A teraz przedstawię Ci drugi przykład. Mężczyzna w podobnej sytuacji — kredyt na mieszkanie, żona oraz dzieci. Chodzi do pracy, bo musi zarabiać na spłatę kredytu, ale nie traktuje tego jak kary — cieszy się, że ma stałą pracę, dzięki której może spłacić kredyt. Przecież biorąc go, wiedział, że będzie się to wiązać z przymusem spłaty. On o tym wie i w pełni to akceptuje. Do wszystkiego podchodzi pozytywnie, jest uśmiechnięty, a w pracy stara się utrzymywać pozytywne relacje ze współpracownikami. Podczas rozmowy stara się ich wysłuchać oraz nie skupiać się wyłącznie na swoich problemach. Do pracy przykłada się należycie, co widzi także jego bezpośredni szef. Taka postawa nieraz zwraca mu się z nawiązką — może liczyć na pomoc znajomych z pracy, którym on sam również nie odmawia wsparcia, oraz na ulgowe traktowanie podczas przydzielania zadań. Dzięki miłej atmosferze w pracy nie czuje, że siedzi tam za karę, a co za tym idzie — często zostaje na nadgodziny, ponieważ czas leci mu bardzo szybko. Dodatkowo więcej dzięki temu zarabia. Wraca do domu, ciesząc się, że może zobaczyć swoją rodzinę, z którą codziennie pielęgnuje dobre relacje. Dba o żonę, codziennie rozmawia z nią na ulubione tematy, wspiera ją, a ona wspiera jego. Domownicy starają się codziennie spędzać razem trochę czasu, na przykład na wspólnej zabawie albo na spacerze. W rozmowie ze swoimi dziećmi nie wywyższa się i nie odzywa się do nich z pogardą — stara się je zrozumieć i dobrze im doradzić. W ten sposób przez pozytywne podejście do życia i szacunek do innych ludzi on sam czuje, że otacza go dobro i pozytywna energia. Cieszy go praca, stara się szukać w niej pozytywów. A kiedy wraca do domu, czeka na niego kochająca rodzina.

Jestem pewny, że na pierwszy rzut oka widzisz zasadniczą różnicę między tymi dwiema historiami. Postawa z pierwszego przykładu bez wątpienia jest negatywna, nie tylko dla samego bohatera, ale również dla jego otoczenia. Niestety jego nastawienie i zachowanie mają realny wpływ na otaczających go ludzi, którzy zapewne nie darzą go sympatią. To z kolei sprawia, że on sam nie tylko źle czuje się w pracy, ale też coraz bardziej nakręca w ten sposób karuzelę negatywności i totalnego zniechęcenia do życia. Taki człowiek najczęściej uważa, że cały świat wypiął się na niego, że tylko jego to spotkało, i zadaje sobie pytanie, „dlaczego akurat on”.

Prawda jest taka, że przez całe życie mamy do czynienia z niezliczonymi wyborami — każdego dnia. Każda podjęta decyzja ma realny wpływ na otoczenie oraz bieg dalszych wydarzeń. Wierz lub nie, ale wszystko da się zmienić — niezależnie od tego, w jakiej jesteś obecnie sytuacji. Musisz tylko dokonać dobrego wyboru. Niestety bohater pierwszego przykładu nie chce poprawić swojej sytuacji — zaakceptował ją i zamknął się na jakiekolwiek zmiany, które mogłyby pojawić się za sprawą jego działań. Drugi przykład jest przeciwieństwem pierwszego. Jego bohater każdego dnia stara się być dobry dla innych i szukać pozytywnych aspektów swojego życia. Utrzymuje dobre relacje ze swoim otoczeniem, próbuje zrozumieć każdego rozmówcę i nie stawia siebie na pierwszym miejscu. Kiedy ma możliwość poprawienia swojego bytu lub nauczenia się czegoś pożytecznego, zawsze z niej korzysta.

Gołym okiem widać, która z tych osób jest szczęśliwsza. Zadaj sobie teraz pytanie, do którego przykładu jest Ci bliżej. Jeżeli do pozytywnego, po co w ogóle czytasz tę książkę? Żartuję! Zawsze jest coś, co możesz zrobić lepiej, ten poradnik ma Cię zmotywować do działania i samorozwoju, a pamiętaj, że rozwijamy się całe życie! Jeżeli natomiast utożsamiasz się z negatywnym przykładem, wiedz, że nic nie jest stracone. A wręcz przeciwnie — zmienić można się zawsze, niezależnie od wieku i okoliczności.

Mogę Ci powiedzieć, że dla mnie Ty — właśnie Ty — jesteś wartościowym człowiekiem. Dlaczego? Bo widzisz, że musisz zmienić swoje życie na lepsze, aby Tobie i osobom z Twojego otoczenia żyło się lepiej, i podejmujesz realne kroki w tym kierunku. Należą Ci się głośne brawa, bo najtrudniej jest to zrozumieć i zacząć.

Powinieneś już wiedzieć, dlaczego samorozwój jest tak ważny i jakie daje korzyści. Wiesz, że gdy rozwijasz się, aby stać się lepszą wersją siebie, Twoje otoczenie dostrzega to i czuje pozytywną energię. Nie muszę chyba mówić, jakie płyną z tego korzyści i jak poprawi to jakość Twojego życia. Dlatego wszystkie zmiany należy zaczynać od siebie, musisz zrozumieć, jakie przyniesie to korzyści i jak bardzo może to poprawić Twoje życie i zdrowie psychiczne. Zwykła zmiana myśli z negatywnych na pozytywne, która stanie się Twoim nawykiem, w końcu się urzeczywistni. Dlatego jeżeli będziesz codziennie cieszyć się z tego, co robisz i kim jesteś, dbać o swoje otoczenie oraz uwierzysz, że masz realny wpływ na zmiany w Twoim życiu, to gwarantuję Ci, że staniesz się zupełnie innym człowiekiem. Dlatego radzę Ci: ZMIEŃ ŻYCIE, ZACZYNAJĄC OD SIEBIE.Jak postrzegać samego siebie

Wiesz już, że aby cokolwiek zmienić, musisz podjąć pewne kroki i zmienić niektóre swoje zachowania. Nakreśliłem Ci, co daje nam samo nastawienie do otoczenia, o którym napiszę dokładniej w następnym rozdziale. Teraz przejdziemy do kolejnego punktu, jakim jest postrzeganie samego siebie.

Jest to dosyć ważna część samorozwoju, ponieważ ma ogromny wpływ na to, czy zaczniesz działać, czy też nie. Mówiąc o postrzeganiu siebie, mam na myśli takie kwestie jak wygląd, charakter, zachowanie, nawyki; w zasadzie mówimy o wszystkim, co jest związane z tym, jak postrzegamy sami siebie. Ktoś za swój słaby punkt może uważać wygląd: twarz, nadwagę albo widoczny uraz. Ktoś inny wie, że ma nieznośny charakter, i nie podejmuje przez to żadnych prób poznawania nowych ludzi. Boimy się także, że nasze dotychczasowe zachowania i nawyki mogą być rażące dla innych, dlatego szczególnie się nie wychylamy. Przykładów jest o wiele więcej i sam powinieneś wiedzieć, jaki problem występuje w Twoim przypadku. Chcę, aby Twoje myślenie o samym sobie się zmieniło. Każdy ma w sobie coś, co mu się nie podoba. Coś, przez co się wstydzi, nie wychodzi do ludzi lub boi się nowych kontaktów.

Uwierz mi, przerabiałem to przez wiele lat swojego życia: nadwaga od najmłodszych lat to jedna z najgorszych rzeczy, nie życzę jej żadnemu dziecku. Niestety spotkało mnie to i chociaż wtedy było mi z tym źle i miewałem myśli, że zostanie tak już na zawsze, pewnego dnia powiedziałem: „dość!”. Od czasu, kiedy zrobiłem pierwszy krok, moje życie to nieustanny rozwój i zmiana na lepsze. W dość niedługim czasie pozbyłem się nadmiaru kilogramów i nie tylko polepszyło się moje zdrowie, ale również uwierzyłem, że mogę wszystko. Kiedyś wygląd ograniczał mnie i moje relacje z ludźmi, dziś robię mnóstwo rzeczy, których wcześniej nie robiłem, ponieważ bałem się pokazać światu. Teraz z perspektywy czasu wiem, że to był kluczowy okres w moim życiu, bo to wtedy ukształtował się mój charakter, który — moim skromnym zdaniem — nie jest zły. Zmieniło się też moje nastawienie — wiem, że nie jestem idealny i dalej mam pełno wad, których wolałbym nie mieć. Ale powiedziałem im stanowcze „nie” i je zaakceptowałem. Nauczyłem się z nimi żyć, ignorując je. Nie ograniczają mnie już i mogę się dalej realizować.

Tą krótką historią pragnę Ci uświadomić, że Twój wygląd nie ma znaczenia. Owszem, jeżeli możesz go zmienić w sposób naturalny, zrób to — na pewno Cię to umocni i polepszy Twoje samopoczucie. Jednak są też aspekty, których nie zmienisz, dlatego je zaakceptuj. Nikt nie jest idealny w oczach innych, ale Ty możesz być idealny w swoich oczach i to jest najważniejsze. Nawet jeśli możesz coś zmienić — wygląd, zachowanie czy nawyk — najpierw to zaakceptuj, a potem ze spokojem zmieniaj się na lepsze. Możesz być pewny, że pomoże Ci to w życiu codziennym, bo przecież będzie Ci o wiele łatwiej robić coś, nie myśląc o tym.

Pomyśl chwilę o sobie, o swoich zaletach i wadach, umiejętnościach i zdolnościach; możesz je nawet wypunktować na kartce. Pomyśl, co jest tym największym minusem, zastanów się, czy ta wada jest problematyczna dla Twojego otoczenia, czy występuje głównie w Twojej głowie. Czy możesz coś z tym zrobić? Jeżeli możesz to zmienić poprzez własną motywację i działanie, zrób to. Pamiętaj, że w tym celu musisz zacząć pracować nad sobą — nie ma innego wyjścia. No bo pomyśl: jeżeli nie podejmiesz żadnych kroków, za rok powiesz sobie: „Gdybym wtedy zaczął, dzisiaj byłbym już innym człowiekiem”. Czas leci, a pewnego dnia zobaczysz, że będzie go stanowczo za mało, więc im wcześniej zaczniesz, tym lepiej.

Może się okazać, że pewnych rzeczy nie zmienisz. Tak się zdarza, możesz to zaakceptować. Pamiętaj: życie jest zbyt krótkie, by ciągle się użalać nad własnymi wadami. Im wcześniej się z tym pogodzisz, tym lepiej na tym wyjdziesz. Może warto zamienić pewne minusy na plusy — uwierz, da się, ale musisz trochę pogłówkować.

Pozytywy natomiast powinieneś pielęgnować, a może nawet spróbować przekształcić je w hobby, pasję. Jeżeli na przykład Twoją mocną stroną jest gra na instrumencie i daje Ci to radość, zajmij się tym. Poświęć codziennie trochę czasu na doskonalenie tej umiejętności. To samo tyczy się innych zdolności, takich jak rysowanie, śpiewanie, a może dobra komunikacja międzyludzka. Ważne, abyś pielęgnował swoje pozytywne strony, i nie mówimy tu tylko o efektownych umiejętnościach, ale również o prostych zaletach, których pielęgnowanie sprawi, że w większej mierze będziesz zajmować się właśnie swoją pozytywną stroną. Im więcej czasu spędzisz na tych czynnościach, tym bardziej je sobie zakodujesz i z czasem dobre zachowania będą wychodzić z Ciebie naturalnie.

Dlatego na sam koniec tego rozdziału chciałbym, abyś zaakceptował siebie samego, to, kim jesteś i jak wyglądasz. Jeżeli możesz wyeliminować swoje wady, zrób to; jeżeli nie da się z nimi nic zrobić, zaakceptuj je. To moja rada, sam przez większość życia borykałem się i dalej borykam się z własnymi wadami. Część z nich wyeliminowałem, a to, czego nie przeskoczę, po prostu zaakceptowałem. Od tego momentu czuję, że żyję, i czerpię radość z wielu bezstresowych chwil. A teraz Ty zacznij akceptować siebie.