- W empik go
Zodiak — profil psychologiczny NN seryjnego zabójcy - ebook
Zodiak — profil psychologiczny NN seryjnego zabójcy - ebook
Zodiak- nieuchwytny seryjny morderca ze Stanów Zjednoczonych przełomu lat 60-tych i 70-tych XX wieku. Nigdy nie ujęty. Sprawca makabrycznych zbrodni i autor trudnych szyfrów. Uwielbiał medialny rozgłos. Kim był, a raczej kim mógł być, jaka była konstrukcja jego zbrodniczego umysłu? Na to pytanie pomoże odpowiedzieć niniejszy profil psychologiczny NN seryjnego zabójcy…
Kategoria: | Psychologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8273-822-3 |
Rozmiar pliku: | 1,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Zbrodnie, które są przypisywane Zodiakowi można podzielić na te, których bez wątpienia się dopuścił oraz te, których mógł się dopuścić. Poszukiwano go przez dziesięciolecia za 6 zabójstw, on sam przypisywał sobie 37 zbrodni, natomiast wg niektórych badaczy — kryminologów można go powiązać z 50 najcięższymi przestępstwami. Pierwsza chronologicznie popełniona zbrodnia przypisywana Zodiakowi (zaliczana do kanonu jego zbrodni) wydarzyła się w piątek 20 grudnia 1968 roku. Tego dnia David Faraday zaprosił Betty Lou Jensen na przejażdżkę brązowym Ramblerem po okolicach Vallejo (Kalifornia). Przyszłe ofiary do dziś niewykrytego zabójcy po godzinie 22 — giej znalazły się na wysypanym żwirem podjeździe niedaleko przepompowni Lake Herman. Młodzi siedzieli w samochodzie i rozmawiali ze sobą. Jako, że żadna z ofiar nie przeżyła spotkania z Zodiakiem dalszy przebieg zdarzeń jest oparty na przypuszczeniach. David Faraday siedział na stanowisku kierowcy, zaś Betty Lou Jensen siedziała na siedzeniu przedniego pasażera, zaś okno auta od jej strony było uchylone. Podobnie było z szybą po stronie kierowcy. W pewnym momencie w tym odludnym miejscu pojawił się ich zabójca poruszający się kremowym Chevroletem. Mężczyzna obszedł samochód i ustawił się z boku auta od strony pasażera. Posługując się bronią palną krótką oddał pierwszy strzał w bok tylnego okna po prawej stronie, tuż na chromowaną dolną listwą. Efektem wystrzału było roztrzaskanie się szyby. Następnie nieznajomy przeszedł na lewą stronę samochodu od kierowcy, po czym oddał strzał w felgę tylnego, lewego koła. Prawdopodobnie chciał wypłoszyć swoje ofiary przez przednie prawe drzwi. Osiągnął swój cel, gdyż młodzi zaczęli opuszczać auto przez to właśnie wyjście. Zabójca obiegł auto i pojawił się po prawej stronie samochodu. Betty Lou znalazła się poza autem. David podążał jej śladem. Wówczas Zodiak stanął przy lewym otwartym przednim oknie i oddał strzał zaś pocisk ugodził Davida w głowę tuż nad lewym uchem. Betty Lou zaczęła uciekać wzdłuż drogi w kierunku północnym, wiodącym do Vallejo. Zabójca biegł za dziewczyną w odległości około 10 kroków. W tym czasie w warunkach nocnych, przy prawie całkowitym zaciemnieniu, biegnąc oddał 5 celnych strzałów, które trafiły ofiarę w górną, tylną część korpusu. Skupienie pocisków było bardzo duże. Powyższa okoliczność świadczyła o dużych umiejętnościach strzeleckich zabójcy. Ciało Betty Lou zostało ujawnione w odległości 8,5 metra od tylnego zderzaka pojazdu Davida. Zmarła leżała na prawym boku, twarz miała skierowaną ku podłożu, zaś jej stopy były skierowane na zachód. Dziewczyna nie zdołała dotrzeć do asfaltowej drogi. David leżał z kolei na plecach, zaś jego nogi były skierowane ku tylnemu prawemu kołu. Postrzał, który okazał się dla nastolatka śmiertelny został oddany z niewielkiej odległości, z pobliża. Na twarzy chłopca, na prawym jego policzku ujawniono także sporej wielkości zasinienie. Na dłoniach i rękawach koszuli znajdowały się obfite ślady krwi. Zbrodnia została odkryta kilkanaście minut po godzinie 23-ciej przez postronną osobę. Betty zginęła na miejscu, zaś David zmarł jeszcze przed przybyciem do szpitala, o godz. 0.05. Nie ustalono, by motywem działania sprawcy w tym przypadku była chęć dokonania rabunku, czy też przestępstwa o charakterze seksualnym. Młodzi nie mieli wrogów, tak więc w grę nie wchodziła także chęć dokonania bliżej nieokreślonej zemsty, chyba że przyjmiemy że sprawcy mścił się na przypadkowych przedstawicielach społeczeństwa, które w jego mniemaniu w przeszłości wyrządziło mu urojoną krzywdę. Sam atak na nastolatków nie trwał dłużej niż minutę. Miejsce zbrodni (nieuczęszczana boczna uliczka) było ustronne. Pojawiały się w nim pary nastolatków poszukujące dyskretnych miejsc do spotkań towarzyskich. Sprawca po tym jak przekonał się, że obie jego ofiary są martwe opuścił miejsce zdarzenia. W tym przypadku nie zabrał żadnej rzeczy należącej do ofiary, nie podjął także żadnych zabiegów mutylacyjnych, nie pozbawił swoich ofiar jakiejkolwiek części ciała. Do kolejnego napadu doszło w nocy z 4 na 5 lipca 1969 roku, zaś obiektem ataku stali się Darlene Ferrin oraz Michael Renault Mageau. Spotkania z Zodiakiem nie przeżyła Darlene Ferrin. W okolicach północy na terenie Vallejo Darlene Ferrin podjechała pod dom swojego kolegi Michaela Renault Mageau, by zabrać go na przejażdżkę, a przy okazji dokonać zakupu sztucznych ogni na święto 4 lipca. W pewnym momencie przyszłe ofiary napaści zauważyły, iż ich samochód jest ścigany przez auto marki Falcon. Kierująca autem próbowała zgubić prześladowcę. Ścigani skierowali się w kierunku Blue Rock Springs, miejsca które miało opinię kolejnego zakątka zakochanych. W czasie wjazdu na parking przy polu golfowym auto uderzyło w kłodę i silnik zgasł. Po pewnym czasie ścigające ich auto zatrzymało się za samochodem w którym przebywali młodzi ludzie. Ich prześladowca oświetlił ich włączonymi światłami. Auto Darlene i Michaela zostało zablokowane przez samochód intruza w sposób jaki zazwyczaj czynią to patrole policji drogowej. Zodiak oświetlił ich dodatkowym źródłem światła niczym z policyjnego szperacza. Trzymając przed sobą dużą latarkę czy też ręczny reflektor z uchwytem omiatał światłem twarze młodych ludzi. Michale przypuszczał, że osoba która ich ścigała jest funkcjonariuszem policji toteż oświadczył Darlene:,,_Idzie glina, lepiej przygotuj dokumenty_”, a następnie sięgnął do tylnej kieszeni, żeby wyjąć portfel z zawartością dokumentów. Darlene wyjęła swój portfel, który położyła na siedzeniu na którym siedział Miechael. Szyba po lewej stronie, od strony kierowcy była opuszczona. Zodiak skierował swoje kroki w pobliże lewego przedniego okna auta, po czym znów oślepił swoje ofiary używając światła z latarki. W pewnym momencie Zodiak oddał w kierunku swoich ofiar kilkanaście strzałów. Darlene został postrzelona aż 9 razy: dwie kule trafiły ją w prawą rękę, dwie w lewą rękę, pięć natomiast trafowi w prawą stronę pleców, w następstwie czego doszło do przebicia płuca oraz lewej komory serca. Michael chciał się wydostać przez prawe drzwi auta, ale zauważył, że klamka drzwiowa została usunięta. Mężczyzna początkowo został ranny w prawą rękę. Zodiak nic nie mówiąc odwrócił się i zaczął się oddalać od samochodu. Ranny mężczyzna krzyczał z bólu. Zodiak podszedł do okna auta zajrzał przez nie, po czym oddał dwa kolejne strzały w kierunku Michaela. Ranny mężczyzna próbował go kopnąć, po czym nie widząc dla siebie żadnej drogi ucieczki rzucił się do tyłu samochodu na siedzenie. W następstwie oddanych strzałów młody mężczyzna został ranny w szyję, lewą nogę oraz w prawą rękę. Pocisk wszedł mu w prawy policzek, po czym wyszedł lewym, po drodze uszkadzając język oraz szczękę. Zodiak po raz kolejny oddał dwa strzały do Darlene, po czym wsiadł do swojego samochodu i odjechał w nieznanym kierunku. Ofiary zostały znalezione przez 3 młodych mężczyzn wracających z obchodów święta 4 lipca. Darlen zmarła o godz. 0.38 w dniu 5 lipca. Michael przeżył atak Zodiaka. Dokładnie o godzinie 0.40 na posterunek policji w Vallejo zadzwonił nieustalony mężczyzna i wygłosił następujące oświadczenie:,_,Chcę zameldować o podwójnym morderstwie. Jeżeli pojedziecie 1,5 kilometra na wschód po Columbus Parkway aż do parku, znajdziecie dzieciaki w brązowym samochodzie. Zostali zastrzeleni z lugera kaliber 9 milimetrów. Zabiłem też te dzieciaki w ubiegłym roku. Do usłyszenia_.” Jako że sprawca oddał prawie 13 strzałów bez przeładowywania broni zdaniem ekspertów z dużym prawdopodobieństwem użył pistoletu marki Browning, którego magazynek mieścił 14 naboi i sprzedawano go jako broń boczną dla policjantów. Michael opisał napastnika jako mężczyznę w wieku około 26—30 lat, o wzroście ok. 170 cm, wadze około 90 kilogramów, mocnej budowy ciała, ale nie otyłego, z lekko wystającym brzuchem, nie noszącego okularów, o jasnobrązowych, kędzierzawych włosach ostrzyżonych na jeżyka. Młodzi ludzie nie mieli wrogów w swoim środowisku. Wykluczono udział męża Darlene w zdarzeniu w następstwie którego śmierć poniosła jego żona. Nie udało się ustalić motywu ataku na parę młodych ludzi. Odrzucono motyw rabunkowy, napaści seksualnej, czy też motyw zemsty. Prowadzone działania wykrywcze nie pozwoliły na ustalenie sprawcy. Kolejny atak Zodiaka nastąpił w sobotę w dniu 27 września 1969 roku. Jego ofiarami padła para nastolatków: Cecilia Ann Shepard oraz Bryan Hartnell. W przeszłości łączyło ich głębsze uczucie, zaś w czasie ataku Zodiaka byli zwykłymi przyjaciółmi. Oboje przed udaniem się na studia postanowili miło spędzić czas nad jeziorem Berryessa. Cecylia wraz z przyjacielem dojechała nad wzmiankowane jezioro samochodem Bryana. Na małej polanie urządzili sobie piknik, rozłożyli koc na którym siedzieli przytuleni do siebie. W pewnym momencie Cecylia zauważyła, iż są obserwowani zza drzew przez nieznajomego mężczyznę. Zodiak zaczął zbliżać się w kierunku swoich przyszłych ofiar. Zabójca miał na głowie czarny kaptur kwadratowy na szczycie z czterema rogami. Przypominał średniowiecznego kata. Oba płaty kaptura, tj. przedni oraz tylny zakrywały korpus Zodiaka. Na kapturze znajdował się słynny symbol mordercy w postaci krzyża wpisanego w koło. Opisywany element ubiory sprawiał wrażenie wykonanego profesjonalnie, starannie z dbałością o szczegóły. Na powierzchni kaptura znajdowały się otwory na usta oraz oczy. Sprawca dla lepszego zamaskowania założył jeszcze dodatkowo okulary przeciwsłoneczne. Zodiak był uzbrojony w przymocowany po lewej stronie do pasa bagnet o długości około 30 centymetrów. Dysponował także bronią palną umieszczoną w kaburze przy pasie. Pod kurtką miał kilka kawałków plastikowej linki. Mężczyzna zbliżając się do pary nastolatków trzymał w prawej ręce półautomatyczny pistolet. Zodiak kazał im oddać pieniądze oraz kluczyki do samochodu. Takie działanie tłumaczył potrzebą uzyskania auta, by udać się nim do Meksyku. Twierdził, iż jest skazańcem, który zabił strażnika i uciekł z Deer Lodge w Montanie. Zodiak wręcz oświadczył,,_Mam skradziony samochód i nic do stracenia. Jestem całkowicie spłukany._” Napastnik ostrzegł młodego mężczyznę, żeby nie próbował odebrać mu broni. Rozmowa na różne tematy trwała dość długo. Bryan grał na zwłokę. Zodiak wyjął z kurtki kawałek linki i grożąc chłopakowi nożem kazał mu się położyć na podłożu na brzuchu. Napastnik kazał Cecylii związać jej przyjaciela co ta zrobiła. Krępując ręce i stopy wykonała dwa luźne węzły. W trakcie wiązania wyjęła portfel Bryana i rzuciła go w stronę Zodiaka, który nie okazał nim zainteresowania. Zodiak związał nastolatkę, po czym poprawił więzy jej przyjaciela. Napastnik zademonstrował nastolatkowi, iż jego pistolet był naładowany. W pewnym momencie Zodiak powiedział do skrępowanych ofiar,,_Muszę was zadźgać ludziska_”. Bryan poprosił go żeby jego pierwszego ugodził nożem, gdyż jest tchórzem i nie mógłby patrzeć jak napastnik dźga dziewczynę. Zodiak zgodził się na tę propozycję kolejności zadawania ciosów. Zodiak ukląkł przy Bryanie i zaczął go dźgać nożem w plecy. Cecylia zaczęła krzyczeć do niego żeby przestał. Nastolatka przed atakiem odwróciła się na bok. Podczas dźgania nożem Cecylia przemieściła się na plecy. Łącznie otrzymała w czasie całego ataku 24 ciosy nożem. Uderzenia dosięgły jej klatki piersiowej, piersi, okolic krocza i łona. Dziewczyna prosiła Zodiaka żeby przestał, ale jej prośby tylko wzmagały w nim agresję i odnosiły odwrotny od zamierzonego skutek. Po zakończeniu ataku wstał, rzucił odebrane wcześniej nastolatkom drobne pieniądze oraz kluczyki do ich samochodu, po czym oddalił się. Swoje dalsze kroki skierował do samochodu Briana, przy którym przyklęknął, przy prawych drzwiach od strony pasażera po czym markerem nakreślił napis:,,_Vallejo 12-20-68, 7-4-69, wrz. 27-69-6.30 nożem_”, po czym udał się w nieznanym kierunku. Ofiary zostały ujawnione przez rybaków dokonujących połowów na jeziorze. Ceylia zmarła, zaś Brian — podobnie jak Michael Renaul Mageu — przeżył atak Zodiaka. Napad zakończył się około godziny 19.30. 10 minut później Zodiak zadzwonił z automatu przy Main Street, obok myjni samochodów w Napa, po czym wygłosił krótkie oświadczenie:,,_Chcę zgłosić morderstwo… nie podwójne morderstwo. Są trzy kilometry na północ od dyrekcji parku. Jechali białym wolksawagenem karmann ghi. Ja to zrobiłem._