Życie optymalne czyli traktat o rozstaniu - ebook
Życie optymalne czyli traktat o rozstaniu - ebook
Czy można się rozstać, ot tak, z umysłu? Czy musi być jakiś powód, by dwoje ludzi, którzy żyją w małżeństwie obok siebie, powiedzieli sobie: „dajmy sobie szansę z innym partnerem”. Czy powinniśmy zrezygnować z zakłamania, gdy uświadomimy sobie, że nasze małżeństwo nigdy nie będzie sukcesem, bo nie pasujemy do siebie? Prawnicza „niezgodność charakterów” to pretekst do rozstania czy świadoma reakcja mózgu na przemęczenie spowodowane kontaktem z nieodpowiednią osobą? Dlaczego nie bierze się ślubów pięcioletnich? Ja, Mieszko, biorę sobie ciebie Dąbrówkę za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską na całe pięć lat oraz że cię opuszczę po tym czasie, by się nie męczyć aż do śmierci. Tak mi dopomóż… Dalej sobie darujmy, bo się obrazi jakaś dewotka. Skoro co trzecie małżeństwo w Europie się rozpada, a co najmniej co szóste powinno się rozstać, to po co się zmuszać do „aż do śmierci”. Przecież po pięciu latach można odnowić ślub. Znów wesele i impreza. Do tego na pewno mąż nie zapomni daty ślubu.Wypada dodać, że historia Mieszka jest pisana dla osób, które coś w życiu osiągnęły. Nie musi dotyczyć to kategorii pieniędzy i majątku, ale przynajmniej tego typu doświadczeń, które pozwalają im, choćby czasami, czerpać przyjemność z życia. Dlatego jeśli jesteś sfrustrowanym frustratem frustrującym otoczenie swą frustracją idź na jakiś mecz i wymądrzaj się, że przegrana Polaków 3:0 tak naprawdę jest wielkim zwycięstwem. Dlatego jeśli jesteś człowiekiem, który świetnie wie, co w życiu jest najważniejsze, nie próbuj przebrnąć przez pierwszy rozdział, bo i tak nie znajdziesz potwierdzenia na to, że najważniejsze są pieniądze, seks, Bóg czy miłość. Jeśli tylko jesteś, nie bądź aż takim męczennikiem i wróć do wegetacji.
Kategoria: | Popularnonaukowe |
Zabezpieczenie: | brak |
ISBN: | 978-83-953326-1-6 |
Rozmiar pliku: | 3,4 MB |