- W empik go
Żywot liryczny - ebook
Żywot liryczny - ebook
„Żywot liryczny” jest tomikiem poezji, a zarazem debiutem literackim autorki, podzielonym na dwie części. „Rozdziały miłości”, to część opowiadająca właśnie o tym uczuciu. Wiersze tu zawarte są ułożone chronologicznie i opowiadają jej osobistą historię, w której jednak wielu może znaleźć analogię do własnego życia. Wiersze w części „Otwórz ze mną oczy”, są ułożone losowo. Są to takie przemyślenia, które pojawiają się w świadomości, gdy różowe okulary miłości spadają- a czasami spadają każdemu.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8324-131-9 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Bardziej nie da się rozebrać,
niż pokazać tomik wierszy.
Bardziej nie da się zawstydzić,
niż wypuścić w świat ten pierwszy.
A zatem- wydanie wierszy,
to nie zadufanie zwykłe?
Czy ktoś, tak jak ja, świat widzi?
Prawdopodobieństwo nikłe.
Z drugiej strony, jednak, może,
jakoś, komuś on pomoże.
Nie bójcie się zbytnio o mnie.
Gdy spokojnie jest, nie wspomnę
przecież o tym w swoich wierszach.
Gdy szczęśliwy jest artysta,
wena bardzo często pryska,
więc przedstawiam Wam w tym słowie,
większość myśli w mojej głowie.Rozdział 2
Patrzysz na moje oczy i widzisz w nich własne odbicie.
Już nic tam nie pozostało. Jakby uszło ze mnie życie.
Cholerna pusta nadzieja w przyszłość mi patrzeć kazała.
To było zwykłe oszustwo- na klęskę byłam skazana…
Powinnam wiedzieć to dawno:
ja niczym innym nie byłam,
jak nieco lepszym zwierzęciem,
jak wierszem, który stworzyłam
i Tobą… Odbiciem w twych oczach…
zasilającą Twe życie baterią
jednym z tysięcy pustych pudełek
i nic nie wartą materią
odbiciem lustrzanym tysięcy jednostek
bezsensownością- od głowy do kostek…Rozdział 3
04.10.2008 r.
Mechaniczną piłą własnych słów
starają się rozerwać nasze ręce,
lecz nie rozerwą tej symbiozy serc i głów-
ja na to mam zbyt silne serce.
Mówią, że to brak moralności.
Mówią, że to głupota i impulsy.
Ten głos świdruje moje kości
a mimo to wiem, jak jest pusty.
Bo co wie etyka o kłopotach
znikających w twych ramionach?
Co wie o szczęściu,
którym dzielimy się całując?
Co ktoś wie o mnie-
o tym co ja czuje
będąc przy Tobie i z Tobą żartując?
Niech mówią co chcą!
Niech nas próbują ukamienować.
W bólu za rękę będę Cię trzymać
i przed ciosami nie będę się chować.
Przy Tobie wszystko mogę wytrzymać!Rozdział 5
Jesteś mi tęczą podczas ulewy.
Kolorowym liściem wśród słoty jesieni.
Światełkiem w tunelu smutków mego życia.
Skarbem, którego nigdy na nic nie zechcę zamienić.
Nagrodą jesteś za me troski,
za zasługi karmą buddyjską.
Całym moim światem, ważniejszym niż wszystko
inne.
Nauczyłeś mnie wielu rzeczy.
Jednego najważniejszego.
Czegoś, bez czego szczęśliwa
nie byłabym dnia jednego.
Kochać- mnie nauczyłeś.Rozdział 8
Udało mi się napisać najlepszy w życiu wiersz.
Krótki i zwięzły, choć się nie rymuje,
to w przeciwieństwie do pozostałych,
potrafi wyrazić WSZYSTKO, co czuję.
I ująć w słowa myśli tysiące,
stany, których opisać się nie da.
Wiersz ten w słowa nie jest bogaty,
ale ich wcale tu nie potrzeba.
Wyraża on sens mojego życia.
To, po co chcę wstać, ubrać się, zjeść
oraz najcudowniejsze przeżycia.
A oto jego treść:
Miłość. ( i kropka)Rozdział 10
Słońce od kilku dni nie świeci tak samo,
a chmury płaczą zamiast mnie, bo przecież
tak błahych łez, powinnam się wstydzić.
Czy też tak bardzo tęsknisz za mną?
Czy odrobinę ze mnie szydzisz?
Tęsknota jest bardzo dziwnym uczuciem.
To czarny kolor, wmieszany gdzieś w barwy świata, gdy Cię nie ma.
Marzenia stają się smutnym przeczuciem
i tak daleko jest mi do nieba…
W wieczorze jedno jest pocieszenie-
za każdym razem mniej czekać muszę,
i coraz bliższe jest me marzenie.
By biec do Ciebie, zaraz się skuszę.
Jak dobrze że to tylko chwila…
Nieznaczna drzazga w miłości pięknie,
która jej ogień jeszcze podsyca
Może dlatego ona nie blednie?