Aktówki - ebook

_Postacie: Producent z Hollywoodu, Scenarzysta z Polski_

_Akcja: Rozmowa przy kąpieli w apartamencie producenta na Broadwayu rozmowa odbywa za przed kotarą w wannie kąpie się producent. Scenarzysta przychodzi zaproszeniem od producenta pod pretekstem realizacji nowego filmu tak naprawdę cię poprosić o rękę Córkę Producenta, która jest aktorką, cała rozmowa jest przeprowadzona w Łazience._

Scena I — zarazem ostatnia.

_Scenarzysta wchodzi do apartamentu. Lokaj przewodzi do łazienki, gdzie za kotarą kąpie się producent w łazience._

Producent: Witaj John napisałeś już ten nowy scenariusz.

Scenarzysta: Jeszcze nie

Producent: Ile ci dałem czasu, na napisanie tego scenariuszu?

Scenarzysta: Trzy miesiące.

Producent: Jeszcze, coś ci zostało tego czasu do wykorzystania?

Scenarzysta: Jeszcze mam dwa tygodnie do oddania, tyle terminu mi zostało, zawsze dotrzymywałem terminu umów.

Producent: Wiem, który, to już scenariusz dla mne i dla mojej wytwórni piszesz?

Scenarzysta: To będzie szósty scenariusz, który dla pana piszę

Producent: No widzisz John, nadal, mówisz do mnie na pan.

Scenarzysta: To po prostu przyzwyczajony, poza tym z szacunku, pan jest ode mnie starszy.

Producent: To dobrze, że o tym wiesz, 25 lat różnicy pomiędzy z nami jest.

Scenarzysta: Wiem chciałem tylko, że pan mnie wezwał, tylko nie wiem, z jakiego powodu?

Producent: Wezwałem, żeby pogadać, omówić, ten nowy scenariusz, który dla mnie piszesz.

Scenarzysta: Okey to informuje, że jeszcze nad nim pracuje.

Producent: Okay ile wykonałeś filmów w Polsce zanim cię wziąłem do Hollywoodu?

Scenarzysta: Realizowałem sześć filmów w Polsce pełnometrażowych, nie licząc kilka etiud, film podyplomowy. Dopiero po czwartym filmie. Pełnometrażowym uzyskałem sukces w Europie, po piątym uzyskałem nominacje do Oscara.

Wtedy zostałem zauważony przez pana dostałem propozycji współpracy, mówiłem, że jeszcze dwa filmy realizowane mam do wykonania w Polsce.

_Scenarzysta ziewa siedzi na sedesie. Kamerdyner przychodzi. Szampana, które podaje Scenarzyście i Producentowi. Wypiją po lampce, Kamerdyner wychodzi_

Producent: Wiem widziałem, te wszystkie filmy, które realizowałeś w Polsce po tych filmach jedno wiedziałem na pewno, że chce

Współpracować z tobą, mam dla ciebie kolejną propozycje jesteś ciekaw pewnie jaką, po to cię wezwałem.

Scenarzysta: Jaka to propozycja?

Producent: Chciałbym, żebyś wyreżyserował ten film, Bo przecież w Polsce reżyserowałeś scenariusze do swoich filmów.

Scenarzysta: Tak, dziękuje za docenienie danie mi szansę wyreżyserowania filmu, pierwszego w Ameryce.

Producent: W Końcu, zasłużyłeś w sobie, doszedłem do wniosku, żeby ci dać możliwości do wrócenia reżyserii, poza tym te scenariusze,

które pisałeś dla mnie dotychczasowe, były świetne, tylko reżyserzy, którzy kręcili nie do końca rozumieli te scenariusze,

dlatego uważam ze czas dać tobie szanse reżyserowanie twojego pierwszego hollywodzkiego filmu.

Scenarzysta: Mogę tylko podziękować za obdarzone zaufanie mojej osoby.

Producent: Czas najwyższy dać szanse wyreżysowania. Masz dobór aktorów, będzie należał do ciebie, tylko mam jedną prosbę dotyczące obsadzenia roli jednej osoby.

Scenarzysta: Okey, nie ma sprawy, tylko czy mógłbym wiedzieć o kogo chodzi?

Producent: Chodzi, role żeńską.

Scenarzysta: Kogoś szczególnego dać do roli.

Producent: Chodzi, o moją córkę, grywa na przedstawieniach role drugoplanowe, trzecioplanowe, robi wystawy swoich prac, kręci reklamy i teledyski, czas żeby w końcu, zagrała pełnometrażowym filmie znaczące role, to jest powód także, naszego spotkania, żaden inny reżyser, który reżyserował moje filmy, nie chciał mojej córki do filmu, nawet nie chcieli, wypróbować i wykorzystać jej potencjały, który jest duży.

Scenarzysta: Dobrze nawet mam dla niej rolę byłem na Broadwayu na kilku przedstawieniach, na których grywała ma ogromny potencjał,

który może wykorzystać filmie myślałem, żeby zagrała w tym filmie, już poprzednich scenariuszach, który pisałem chciałem, żeby

grała, już miałem o tym panu mówić, nawet w tym scenariuszu, mam sporą rolę dla niej. Która może być ważna dla całej fabuły filmu.

Producent: Bardzo dobrze, że ją doceniasz, widzę że tej kwestii dogadujemy się. Jeszcze kolejna kwestia pozostała mi kolejna.

Scenarzysta: Dobrze jaka to jest kwestia? Teraz nam pozostałą.

Producent: Jaki masz tytuł filmu i o czym będzie opowiadał, muszę zatwierdzić ten scenariusz.

Scenarzysta: Będzie to Sci-fi na podstawie prozy Josepha Conrada „Jądro Ciemności”. Trochę będzie przypominało Coppoli Czas Apokalipsy. Jest wojna domowa jest, która podporządkowała inne planety. Jest planeta, która się buntuje jest Gubernator, który ginie na tej planecie władzę przejmuje Pułkownik Kutz nazwiemy go tak on się buntuje przeciwko głównemu władcy centrali wysyłają Kapitana Willerda, który ma zadanie go sprzątnąć.

Producent (_Przerywa_): Bardzo mi się podoba taki Czas Apokalipsy XXI wieku. Wiesz zatwierdzę ten scenariusz tylko powiedz gdzie mojej córce jest miejsce w tym filmie, kogo będzie grała.

Scenarzysta: Mam dala niej rolę by grała właśnie córkę tego Pułkownika, która będzie miała romans tym kapitanem.

Producent: ooo wątek miłosny ludzi to kupią, bardzo fajnie, tylko musisz bardzo dobrze poprowadzić ten wątek miłosny.

Scenarzysta: Nie ma sprawy, poprowadzę to bardzo dobrze, będzie pan zadowolony z tego.

Producent: Najważniejsze w filmie ja zawsze mówię zakończenie, masz już opracowane, albo pomysł jak zakończyć historię ile już stron napisałeś?

Scenarzysta: Napisałem 150 Stron.

Producent: Czyli wychodzi ponad 2 godzin flmu, ile docelowo, chcesz zamkną tą historię?

Scenarzysta: Na 200 stronach, Zakończenie, planuje czyli film będzie trwał ponad 3 godziny z hakiem.

Producent: Dobrze, mi to nie przeszkadza, ile będzie trwał film.

Scenarzysta: Ta Historia siedziała mi już nawet przed pójściem na studia na filmówce planowałem jakbym dostał do Hollywoodu. to wtedy myślałem ze tą historię chciałbym realizować ten film bardziej.

Producent: No widzisz, w końcu jesteś w Hollywood i realizujesz ten film. uważam, że to będzie hit.

Możesz wiedzieć jedno u mnie reżyserzy i scenarzyści mogą liczyć na wolność twórczą, realizacje swoich pomysłów, ten pomysł ta historia podoba mi się, wiedz jedno dam ci pieniędzy na ten film ile trzeba, będzie z tego filmu niezły blockbuster. Zobaczysz.

Scenarzysta: Dziękuje panu.

Producent: Masz do tego tytuł mus być chwytliwy, żeby ludzie na to szli.

Scenarzysta: Mam jakiś tytuł, tylko nie wiem czy jest odpowiedzi. Czy on się nadaje do tej historii.

Producent: Dajesz zobaczymy czy jest dobry tytuł.

Scenarzysta: Tytuł filmu na razie jest roboczy Kosmiczna Apokalipsa.

Producent: Na razie będzie ten roboczy, potem go się jakoś zmieni, ten tytuł.

Scenarzysta: Jak przyjdzie mi do głowy lepszy tytuł to zmienię bo mi się ten tytuł nie podoba mi się za bardzo.

Producent: Tytuł to na razie mamy za sobą czy masz zakończenie tego filmu wymyślone?

Scenarzysta: Mam zakończone tylko nie wiem czy jest dobre.

Producent: Czy możesz się z nim, że mną podzielić?

Scenarzysta: Chcę pan poznać zakończenie?

Producent: Chcę dowiedzieć jak zakończysz ten film.

Scenarzysta: Dobrze podoba czy nie ale zdradzę zakończenie, chciałbym zakończyć ten film

Producent (_Przerywa_): Jestem ciekaw, jako zakończysz?

Scenarzysta: Nie dokończę jak pan będzie przerywał

Producent: Okej dobrze, tylko szybko mów woda robię już chłodna w wannie.

Scenarzysta: Chcę zakończyć tak, że ten kapitan zabija Pułkownika, ale zmienia się staje po stronie planety, która wywołała bunt. Walczy o jej wyzwolenie wolność, niepodległość przy tym ginąc, ale w końcu udaje się tą planetę wyzwolić. Córka pułkownika zostaje gubernatorem, królowa, ogólnie przywódca tej planety i spodziewa się dziecka z tym kapitanem, który także ginie walce, tak zakończyłbym ten film.

Producent: Ciekawe zakończenie podoba mi się tak słodko-gorzkie zakończenie jestem za tym

Scenarzysta: Dziękuje Panu

Producent: Podasz mi ręcznik

_Scenarzysta podaje ręcznik_

— Dziękuje ci za to

Scenarzysta: Pan, mnie wezwał, to jest mam prośbę do pana mogę za panem podzielić się z tym

_Za kotarą wyciera się producent powoli się ubiera w piżamę spuszcza wodę nadal za kurtyną przybywa kręci kran z umywali zaczyna myć zęby._

Producent: Dobrze widzę, że ty też masz do mnie sprawę będę mył żeby a ty będziesz mi mówił jaka to sprawa.

Scenarzysta: To jest sprawa bardziej dotycząca. Sfery prywatnej niż służbowej.

Producent: Brzmi to bardzo poważnie, ale cię wyzwałem do siebie teraz chcesz tą sprawą powiedzieć wal z prosto mostu o jaką sprawę chodzi.

Scenarzysta: To jest sprawa sercowa dotyczy pańskiej córki i mnie chciałem powiedzieć, że chodzimy, że sobą razem.

Producent: Mówisz mi to bo chcesz zgodę na ten związek ode mnie?

Scenarzysta: Poniekąd tak, to coś poważniejszego zaręczyliśmy się, chcemy wziąć ślub

Producent: Prosisz mnie o rękę mojej córki w tej intymnej sytuacji?

Scenarzysta: Tak, chciałbym zapytać o rękę pańskiej córki, która czeka w salonie.

Producent: Przez całą rozmowę naszą była tutaj moja córka, wiesz zrobicie co uważacie.

Scenarzysta: Zaręczyłem się na kolacji z nią, przyjęła to było wczoraj chcieliśmy to ogłosić od razu, chcieliśmy to teraz zrobić zapytać czy zgadza się pan na to.

Producent: Wiesz, nic nie mam przeciwko, temu wyjdziemy napijemy się szampana.

_Producent wychodzi za kotary obejmuje scenarzystę wychodzę łazienki. Na sofie siedzi Córka._

_Wstaje idzie ku strony producenta obejmują się. Producent idzie w stronę Barku, otwiera go wyjmuje Szampana. Strzela korek nalewa do kieliszków i wznoszą toast._

_
_

_Koniec_

_(Inaczej upadek rządu)_

_Aktówka o tym że premier państwa wymyślonego przeze mnie odwołał wszystkich ministrów, stworzył jednocześnie rząd jednoosobowy, doradcą jest gadający szympans, w kraju trwają zamieszki._

Postacie Aktówki:

— Premier rządu

— Szympans

Scena I:

_Dzień po odwołaniu wszystkich ministrów. Sali gabinetowej premiera siedzi premier przy pustym stole do sali wchodzi szympans. Premier staje krzesła podaję rękę uciska dłoń szympansowi, który przyjmuje ją. Ku zdziwieniu szympansa premier jest w piżamie._

Szympans: Czy pan Premier tutaj spał?

Premier: Tak, ukrywam się przed odwołanymi ministrami.

Premier pokazuje materac za fotelem, gdzie śpi.

Szympans: Jak się spało?

_Premier zaparza wodę na kawę ekspresie._

Premier: Źle cały czas się kręciłem jednego boku na drugi, miałem problem zaśnięciem.

_Szympans z kieszeni swojego fraku wyjmuje gazetę_.

Szympans: Czy Premier chcę zobaczyć co pisą w gazecie.

_Premier czyta uważnie nagłówek._

Premier: To Dobrze, nie atakują mnie, zrobiłem czystki.

Szympans: Co teraz premier na tą chwilę jest to jednoosobowy rząd na którym pan premier stoi.

Premier: Trzeba czasu na to muszę znaleźć nowy rząd uczciwych ludzi. Przecież tych ministrów nie wyrzuciłem bez powodu. Miałem podejrzenie korupcyjne.

Szympans: Teraz jesteśmy na świeczniku świata, piszą mówią o panu, że teraz jest pan ministrem między innymi gospodarki, nauki, sportu, kultury, itp.

Premier: Masz coś do podpisania?

Szympans: W Holu są stosy papierów do popisania różnych ministrów.

Premier: Skąd te papiery?