Animalia - ebook
Animalia - ebook
Anna Adamowicz nie ma najlepszego zdania o gatunku ludzkim, który bezmyślnie niszczy własną planetę, kolonizuje kosmos, krzywdzi inne istoty i dławi się własnym konsumpcjonizmem. Jej tom nie jest jednak pompatyczną i łatwą deklaracją: „Oskarżam!”, ale drobiazgową, rozpisaną na wiersze analizą procesów biologicznych, ekologicznych, społecznych i kulturowych, które mogą skazać ludzkość i świat na zagładę, ale mogą też stać się dla nas ocaleniem. „Poezja mnie zbawi” – głosi bliskie Adamowicz hasło, a jej własna twórczość potwierdza, że jest na to duża szansa.
Spis treści
animalia
KRĘGOWCE
obieranie
Adam Bochenek wstrzykuje sobie roztwór formaldehydu
pędy
je suis Babouin
układy. skóra
Chaim Soutine, martwa natura z płaszczką
hologram
recytatyw Marii Callas kołyszącej w brzuchu tasiemca
kret Tumulus buduje dom pod cmentarzem w Szklarach Górnych
układy. płuco
do ośmioletniego Jean-Michela Basquiata
przekraczanie
łabędzi śpiew żebraka umierającego z głodu w szczelnej beczce z jedynym otworem, przy którym czuwa król Sycylii, król Niemiec, Święty Cesarz Rzymski, król Jerozolimy, antychryst, stupor mundi, Fryderyk II Hohenstauf
tworzywo
układy. kręgosłup
BEZKRĘGOWCE
piekło jest tutaj
surowiec
Erysichton – Tarrare – Domery
pamięć prądu
układy. krew
recytatyw tasiemca wczepionego w jelito Marii Callas
karmicielko
przy Bożym grobie
rozpoznanie
układy. dysocjacja
skraje
Elon Musk rozmawia z Łajką
Ksenia Bołotnikowa wspomina Hołodomor
jadłoba
układy. kościec
Kategoria: | Literatura piękna |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-66487-99-4 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
jestem odizolowana od świata bezwłosą skórą
o grubości kilku milimetrów
(na opuszkach palców grubiej
w zgięciach łokci cieniej)
jedyny kontakt ze światem mam
poprzez błony śluzowe (szkło, opal)
tędy możesz wniknąć
złożyć jaja
wyniknąć
muszka owocówka jest odizolowana od świata
złocistym chitynowym szkieletem
i wyposażona w jedną parę skrzydeł (opal, szkło)
muszka owocówka ugodziła kosmos
przeszyła na wskroś
może wywinąć oczy do środka
by obejrzeć własny chromosom
kontaktuję się z wszechświatem
poprzez czerwone oczy muszki owocówkiAdam Bochenek wstrzykuje sobie
roztwór formaldehydu
dla O.F.
proszę mnie zrozumieć nie mam innego wyjścia
pół życia uważnego patrzenia
układy nerwowe druciki prowadzące głosy
układy mięśniowe prujące się sukno
układy kostne stelaże marionetek
serca grejpfruty na gałęziach aort
czaszki słoiki pełne dżdżownic
opalizujące błony surowicze
pół życia unieśmiertelniania mięsa
gotowania zanurzania nasycania suszenia
za każdym razem z tym samym dreszczem ekscytacji
że oto kruche transmutuje w wieczne
w trzydziestym ósmym roku życia zapragnąłem
sam stać się drutem suknem słojem marionetką
igła przebija skórę formalina wychodzi
rojem drobnych mrówek szepczących bożepędy
rośnie we mnie obce zwierzę
rezus wydany na eksperymenty
otwórzmy naczynia wyprowadźmy krwinki
równym rzędem prądem laminarnym
krwinki mówią hieroglifami
pismem węzełkowym pasami wampum
wąską obwódką oddzielmy sklepienie
otwórzmy szkatułkę wyjmijmy zawartość
druciana matka lusterko miganie
wszystko impregnowane szarym olejem
weźmy nożyk rozetnijmy komórkę
wyłuskajmy z wnętrza istotę istnienia
chromosom rozpruty jak stary sweter
chromatyna zręcznie nawijana na palce
zamknijmy ciało w blaszanym pudełku
przyśpieszmy rozpędźmy jak kamień w procy
mgławice czule rozwierają szczęki
aż płaczą stawy skroniowo-żuchwowe
rośnie we mnie rezus
nie mam skalpela ani pęsety
nie mogę wyskrobać
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------