- W empik go
Ballada o królu Arturze w III aktach - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
1 marca 2017
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Ballada o królu Arturze w III aktach - ebook
Biedny kraj, biedny naród
Co urodził niegodziwców
Ciągłe kłótnie, sprzeczki, zatargi
Wojny o pędź ziemi.
Brat brata, żona swego męża
Ojciec dzieci, córka rodzinę
Gotowi są zabić by zagrabić...
Zbigniew Bieńkowski
Kategoria: | Literatura piękna |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8104-489-9 |
Rozmiar pliku: | 3,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Prolog
Karczma przy drodze gwar, za oknem późna jesień, plucha, do karczmy wchodzi podróżny
PODRÓŻNY
Witaj karczmarzu!
W tą jesienną pluchę
Za oknem deszcz, śnieg i wichura
Ciepło tu u was to i ogrzać się trzeba
Stawiaj że na stół jadło, dzban wina
Żołądek połaskotać, choć chwilę mi trzeba
KARCZMARZ
Witam wasz mości w mych progach!
Coś i tam w spiżarni się znajdzie
Ciepła strawa na słotę jesienną
To jak niewiasta pod pierzyną!
PODRÓŻNY
Wina daj kubek grzanego
Zanim jadło rozgrzejesz
Karczmarz podaje na stół dzban i kubek wina podróżny nalewa do kubka wino i pije, rozglądając się wokół, karczmarz po chwili przynosi ciepły posiłek, podróżny zaczyna jeść
PODRÓŻNY
Cóż to słychać u ciebie karczmarzu
Jak widać popyt na jadło i nocleg to masz?
Czy pokój się znajdzie jakiś i dla mnie?
Zapłacę trzosem dukatów
KARCZMARZ
Coś i pewnie się znajdzie
Na ile nocy się pragniesz zatrzymać?
PODRÓŻNY
Na jedną noc, trzeba mi dalej
Służba nie drużba jej królewskiej Mości
Listy wiozę królewskie.
KARCZMARZ
Na jedną noc miejsce na piętrze
Się znajdzie z oknem na drogę
Idę napalić by rozgrzać że pokój
Karczmarz poszedł na piętro, przygotować pokój, podróżny je podane potrawy Po dłuższej chwili karczmarz wraca
PODRÓŻNY
Smutno tu jakoś, kapeli nie masz?
KARCZMARZ
Nie mam, teatru nie prowadzę
PODRÓŻNY
A cóż to za człek
Co skulony siedzi tam przy kominku?
Obdarty jakiś, włóczęga nocy
Czy dnia głosiciel pięknego?
KARCZMARZ
Bard, jakich wielu, zimno za oknem
To i przyszedł przeczekać zawieruchę
PODRÓŻNY
Bard powiadasz?
Zwraca się do barda
Hej!
Człowieku, co przy kominku siedzisz
Bardem jesteś ponoć
Bard spojrzał się z niechęcią na podróżnego
PODRÓŻNY
A na czym to gracie?
BARD
Na cytrze, Panie
PODRÓŻNY
Zagraj coś bardzie,
Smutek w sercu
Coś, co odwróci uwagę od złego
Co za drzwiami hula?
Do podróżnego dołączają inni z karczmy
GŁOSY Z KARCZMY
Zagraj nam bardzie!
PODRÓŻNY
Zagraj bardzie jakąś balladę
Nie daj się prosić
Bard rozejrzał się po karczmie, uśmiechnął się pod nosem
PODRÓŻNY
Zagraj, dostaniesz trzos dukatów
To, co lubisz najbardziej
Bard wziął cytrę do ręki, przeciągnął po strunach
BARD
Zagram i zaśpiewam wam pieśń
Pieśń o miłości, nienawiści, zdradzie i tajnych układach
O pięknie, co serce moje otacza
Balladę o królu, o królu Arturze
Co walecznością i z sercem w Brytanii rządził przed laty
Bard zaczyna grać i śpiewać
Scena I
Udział biorą:
Król Artur
Rycerze i Damy dworu,
Dzieci — Czika i Mimi
Don i Anna
oraz Gardenia i Jasica
Maddox i Milford
Odżwierny
Kapela średniowieczna grająca muzykę itp.
Sala zamkowa, biesiada
Odżwierny
Stukając halabardą o podłogę mówi
Panowie, miłościwe Niewiasty!
Jego wysokość.
Najzacniejszy z zacnych
Najdzielniejszy z dzielnych
Król Artur przemawia!
KRÓL ARTUR
Wznoszę toast szlachetni Panowie
Za niewiastę, za jej mądrość i piękne oblicze
Za radość, którą okazuje poddanym
Za jej miłość i cnotę, za wierność szacunek …
I wam należny jest i toast!
Tej bitwy bez was nikt by nie wygrał
Wasze męstwo rozsławi Albion po wsze czasy!
Wiwat królowa!
Wiwat Anglia!
CHÓR RYCERSTWA I NIEWIAST
Wiwat król Artur!
Wiwat królowa!
Wiwat Anglia!
Anglia niezwyciężona!
KRÓL ARTUR
Dziś dzień zwycięstwa nad wrogiem odwiecznym
Dzień, który hańbą okryje ich sztandary
Dzień, który w pamięci wyryje im rany
Najkrwawsze z wszystkich ran zadanych
Nasze rycerstwo dzielnością powaliły
Niezliczone szeregi najpodlejszych z wrogów
Lecz i o poległych trzeba pamiętać
Co pod królewskim sztandarem walcząc
Swą odwagą bezlitośnie kąsali
Pomiot z czarciego gniazda
Niech Bóg ich przyjmie do swego grona
W jednym szeregu niech staną czcigodnie
Niech swą odwagą, ramieniem zbrojnym
Wspomogą i Boga w jego wojnie!
Chwała poległym za dobrą sprawę
Chwała niebiosom, co nam sprzyjały.
Chwała Anglii i jej sprzymierzeńców
Chwała zwycięzcom! Hańba wrogom!
Chwała ojcom i dzielnym matkom
Co synów niezrównanych w walce urodziły?
Chwała wam wszystkim, co ramię w ramię walczyli
Chwała sztandarom niezwyciężonego Albionu!
Lecz to nie jest zwycięska wojna
To tylko bitwa, jakich wiele
Pamiętajmy, że wróg się wciąż odradza
I kąsać granice nam będzie
Bądźmy czujni dniem i nocą
Oczy szeroko miejcie otwarte
Gdyż gniazdo żmij, czarciego bękarta
Odbudują szeregi niezliczonym robactwem
Lecz dziś się cieszmy tym, co mamy
Zwycięstwem i spokojem naszych granic
Wiwat Anglia! Na wieczną chwałę
Wiwat sztandarom niezwyciężonym
Wiwat!
Wiwat!
I jeszcze raz wiwat Panowie!
Uczta rozpoczęta, w trakcie pierwszych posiłków
KRÓL ARTUR
Biorąc udo jelenia do ręki i oddzielając kawałek mięsa
Skosztuj, że Pani tego mięsiwa
Prosto z królewskich lasów
Byk to wielki i nic dziwnego
Że łanie przy nim chadzały.
DON
Ach dzięki za propozycję,
Smakowity kąsek …
KRÓL ARTUR
Sam żem go upolowałem …
DON
Pięknie wygląda,
Dobrze przypieczony
Przyprawy …
Znakomicie oprawiony …
KRÓL ARTUR
Kuchnia to dba o wystrój i smak
A i kucharki najlepsze w Anglii …
DON
Nie przeczę …
A i kunszt potraw podziwiam
Nie każdy potrafi tak przygotować …
KRÓL ARTUR
Biorąc dzban wina do ręki mówi do sąsiada
Zasmakuj, że tego wina Panie
Z winnicy południowej sprowadzony
Z wyprawy do kraju dzikiego z najdzikszych
Jakich nie znał Twój pra jaszczur
MADDOX
Smakowicie wygląda,
Kolor czerwieńszy od krwi barbarzyńców
Delikatny, podniebienie łaskocze
Lepiej niż kobieta w łożu …
KRÓL ARTUR
Urokliwa pannica z licem rumianym
Piękniejszy smak może przynieść …
MADDOX
Smak Niewiasty uroczej jest nieporównywalny …
DON
O czy mówicie miłościwi Panowie?
Potrawach i winie czy o kobietach?
KRÓL ARTUR
I o jednym i drugim Pani
Dobrą potrawę można porównać
Z kobietą, co wzniosłość przyniesie …
DON
Kobieta jest nektarem Bogów
Im młodsza i z piękniejszym licem
Tym bardziej pożądana …
KRÓL ARTUR
No cóż Bogowie nie darmo stworzyli
Piękne dziewice i ich słodkości
By raju na ziemi skosztować …
MADDOX
Raj rajowi nie jest równy
Bo i czarci pomiot urokliwy …
ANNA
Czyżbyś miał panie
Tak dobre doświadczenie?
Twoja żona z piekieł pochodzi?
MADDOX
Z piekieł czy nie, urokiem nie grzeszy
A w łożu się sprawia całkiem niegrzecznie …
Biorąc puchar wina do ręki
Piję za zdrowie mej niewiasty
By żyła jak najdłużej!
KRÓL ARTUR
Jej zdrowie i wszystkich niewiast
Co swe wdzięki okazują w łożu!
DON
Nie tylko Panowie!
Na balu., ucztach i w domu!
MADDOX
Za zdrowie kobiet i ich miłosne podniety!
KRÓL ARTUR I ANNA
Za ich zdrowie i za zdrowie mężów!
W tym czasie rycerze śpiewają pieśń wznosząc puchar z winem :
Brońcie się bracia przed obcą nagonką
Brońcie się przed inwazją złudności!
Przed chciwością, fałszem i mrzonką
Brońcie się by nie zginąć w ciemności!
Walczcie bracia o królewską rodzinę
Walczcie by świt uroczy nie zasnął!
O piękno, radość i Angielską równinę
Walczcie by splendor nie zasnął!
Nie dajcie się bracia wilczym watahom
Nie dajcie się rozszarpać ich kłom!
Zadajcie śmiertelne rany katom
Nie dajcie rozsadzić swój Dom!
KRÓL ARTUR
Jedną pieśń śpiewany, te same słowa
Są warte największych klejnotów
Rzadko się zdarza by tak śpiewać
Jednocząc myśli i czyny …
ANNA
Rozum wskazał, jaką to drogą
Podążać za swym Panem i władcą …
MILFORD
Jak już mówimy tu o potrawach?
To niech, że spróbuje i tą …
KRÓL ARTUR
Soczysta zda się wygląda …
MILFORD
Gwarantuję! Wyśmienita,
ma smak słodkawy niczym miód pszczeli
zebrany z porannej rosy
A słodkości ostatnio nam było brak …
KRÓL ARTUR
Wojna nie sprzyja by słodkość zażywać
Słodszy jest miecz, co masz w rękach
I tym mieczem słodycz częstujesz
Wroga i jego niewiasty …
MILFORD
Niewiasty wroga słodkością nie częstują
Raczej jad żmii z nich wypływa
By wspomóc swych mężów w zwycięstwie.
KRÓL ARTUR
To i zwyciężaj z ustami niewiasty
Kochającej i urokliwej
Co wiernie czeka na męża
By swą słodyczą i ją częstować.
DON
Usta i zmysły pragną wtedy więcej
Słodkość zasypia gdy męża nie ma
A budzi …
MADDOX
Słodkość się budzi, gdy świt już wschodzi
O zmierzchu się kładzie lękliwie …
ANNA
Lęka się ten, co bezprawie czyni
Więc czyń i ty piękno o zmierzchu
A Dama Twego serca — słodkością Cię poczęstuje …
MILFORD
Słodkość słodkością, lecz i są jarzyny
Dodatek do mięsa — nic wspanialszego
Okiełza podniebienie każdego …
KRÓL ARTUR
By wszystkie potrawy tak smakować
To i czasu nam zabraknie …
DON
Czas nie ucieknie jest go zbyt wiele
Można by tak smakować do rana
Z dodatkami i bez, jak kto woli …
ANNA
Do tego miód i przednie wino
Piwnice są pełne …
A bez wina nic się nie obejdzie.
MADDOX
Pić wino polecam z pucharu o Pani
Raz z większego — raz z mniejszego
To i słodkość rozpoznasz po smaku …
ANNA
Dziękuję za radę — wino to tylko dodatek
DON
Dodatek na przemian z potrawą …
KRÓL ARTUR
Im słodsza potrawa tym słodsze i wino
Nic piękniejszego nie znajdziesz …
Podniebienie obudzone to i potraw trzeba
Delikatność języka pragnie …
MADDOX
Ach język to już jest inna sprawa …
MILFORD
Język łagodny — okiełza każdego
A szorstki — pożar wznieci.
ANNA
Językiem spróbować można wszystkiego
Jedno i drugie smakuje
Lecz proponuję byście i tego spróbowali
Co na talerzu leży, przed potrawą?
I talerz swym języczkiem delikatnie
Przeciągnęli po obrzeżach
Gwarantuję emocje
Jakich to ciało i zmysły nie zaznały?
A potrawa, co na talerzu sobie leży
Smakowitsza o niebo będzie …
Rycerstwo znów śpiew zaczyna
Renegaci! Oto przybyły oddziały
Wyśmienity rozmach rychtuje wam zgon
Wykorzenione zostaną komunały
I piękno okazałe powróci na tron
Wnet chwasty podłości znikną bezpowrotnie
Pod słuszną wzgardą wojowników artyzmu
A kult ciemności pozostanie samotnie
W oparach przeszłości czarciego cynizmu
Wasza rezolutność w szerzeniu potwarzy
Zniknie za horyzontem wiecznego bagna
A jawna pycha w kreśleniu komeraży
Nie znajdzie posłuchu u młodego ziarna
Krzewicie przygnębienie siostrę pomroku
Co niszczy szlachetność umysłu i serca
Płynącego z niezrównanego obłoku
Z czarownego i kwiecistego kobierca
Już na was czekają rydwany wojenne
Darmowy fragment
Karczma przy drodze gwar, za oknem późna jesień, plucha, do karczmy wchodzi podróżny
PODRÓŻNY
Witaj karczmarzu!
W tą jesienną pluchę
Za oknem deszcz, śnieg i wichura
Ciepło tu u was to i ogrzać się trzeba
Stawiaj że na stół jadło, dzban wina
Żołądek połaskotać, choć chwilę mi trzeba
KARCZMARZ
Witam wasz mości w mych progach!
Coś i tam w spiżarni się znajdzie
Ciepła strawa na słotę jesienną
To jak niewiasta pod pierzyną!
PODRÓŻNY
Wina daj kubek grzanego
Zanim jadło rozgrzejesz
Karczmarz podaje na stół dzban i kubek wina podróżny nalewa do kubka wino i pije, rozglądając się wokół, karczmarz po chwili przynosi ciepły posiłek, podróżny zaczyna jeść
PODRÓŻNY
Cóż to słychać u ciebie karczmarzu
Jak widać popyt na jadło i nocleg to masz?
Czy pokój się znajdzie jakiś i dla mnie?
Zapłacę trzosem dukatów
KARCZMARZ
Coś i pewnie się znajdzie
Na ile nocy się pragniesz zatrzymać?
PODRÓŻNY
Na jedną noc, trzeba mi dalej
Służba nie drużba jej królewskiej Mości
Listy wiozę królewskie.
KARCZMARZ
Na jedną noc miejsce na piętrze
Się znajdzie z oknem na drogę
Idę napalić by rozgrzać że pokój
Karczmarz poszedł na piętro, przygotować pokój, podróżny je podane potrawy Po dłuższej chwili karczmarz wraca
PODRÓŻNY
Smutno tu jakoś, kapeli nie masz?
KARCZMARZ
Nie mam, teatru nie prowadzę
PODRÓŻNY
A cóż to za człek
Co skulony siedzi tam przy kominku?
Obdarty jakiś, włóczęga nocy
Czy dnia głosiciel pięknego?
KARCZMARZ
Bard, jakich wielu, zimno za oknem
To i przyszedł przeczekać zawieruchę
PODRÓŻNY
Bard powiadasz?
Zwraca się do barda
Hej!
Człowieku, co przy kominku siedzisz
Bardem jesteś ponoć
Bard spojrzał się z niechęcią na podróżnego
PODRÓŻNY
A na czym to gracie?
BARD
Na cytrze, Panie
PODRÓŻNY
Zagraj coś bardzie,
Smutek w sercu
Coś, co odwróci uwagę od złego
Co za drzwiami hula?
Do podróżnego dołączają inni z karczmy
GŁOSY Z KARCZMY
Zagraj nam bardzie!
PODRÓŻNY
Zagraj bardzie jakąś balladę
Nie daj się prosić
Bard rozejrzał się po karczmie, uśmiechnął się pod nosem
PODRÓŻNY
Zagraj, dostaniesz trzos dukatów
To, co lubisz najbardziej
Bard wziął cytrę do ręki, przeciągnął po strunach
BARD
Zagram i zaśpiewam wam pieśń
Pieśń o miłości, nienawiści, zdradzie i tajnych układach
O pięknie, co serce moje otacza
Balladę o królu, o królu Arturze
Co walecznością i z sercem w Brytanii rządził przed laty
Bard zaczyna grać i śpiewać
Scena I
Udział biorą:
Król Artur
Rycerze i Damy dworu,
Dzieci — Czika i Mimi
Don i Anna
oraz Gardenia i Jasica
Maddox i Milford
Odżwierny
Kapela średniowieczna grająca muzykę itp.
Sala zamkowa, biesiada
Odżwierny
Stukając halabardą o podłogę mówi
Panowie, miłościwe Niewiasty!
Jego wysokość.
Najzacniejszy z zacnych
Najdzielniejszy z dzielnych
Król Artur przemawia!
KRÓL ARTUR
Wznoszę toast szlachetni Panowie
Za niewiastę, za jej mądrość i piękne oblicze
Za radość, którą okazuje poddanym
Za jej miłość i cnotę, za wierność szacunek …
I wam należny jest i toast!
Tej bitwy bez was nikt by nie wygrał
Wasze męstwo rozsławi Albion po wsze czasy!
Wiwat królowa!
Wiwat Anglia!
CHÓR RYCERSTWA I NIEWIAST
Wiwat król Artur!
Wiwat królowa!
Wiwat Anglia!
Anglia niezwyciężona!
KRÓL ARTUR
Dziś dzień zwycięstwa nad wrogiem odwiecznym
Dzień, który hańbą okryje ich sztandary
Dzień, który w pamięci wyryje im rany
Najkrwawsze z wszystkich ran zadanych
Nasze rycerstwo dzielnością powaliły
Niezliczone szeregi najpodlejszych z wrogów
Lecz i o poległych trzeba pamiętać
Co pod królewskim sztandarem walcząc
Swą odwagą bezlitośnie kąsali
Pomiot z czarciego gniazda
Niech Bóg ich przyjmie do swego grona
W jednym szeregu niech staną czcigodnie
Niech swą odwagą, ramieniem zbrojnym
Wspomogą i Boga w jego wojnie!
Chwała poległym za dobrą sprawę
Chwała niebiosom, co nam sprzyjały.
Chwała Anglii i jej sprzymierzeńców
Chwała zwycięzcom! Hańba wrogom!
Chwała ojcom i dzielnym matkom
Co synów niezrównanych w walce urodziły?
Chwała wam wszystkim, co ramię w ramię walczyli
Chwała sztandarom niezwyciężonego Albionu!
Lecz to nie jest zwycięska wojna
To tylko bitwa, jakich wiele
Pamiętajmy, że wróg się wciąż odradza
I kąsać granice nam będzie
Bądźmy czujni dniem i nocą
Oczy szeroko miejcie otwarte
Gdyż gniazdo żmij, czarciego bękarta
Odbudują szeregi niezliczonym robactwem
Lecz dziś się cieszmy tym, co mamy
Zwycięstwem i spokojem naszych granic
Wiwat Anglia! Na wieczną chwałę
Wiwat sztandarom niezwyciężonym
Wiwat!
Wiwat!
I jeszcze raz wiwat Panowie!
Uczta rozpoczęta, w trakcie pierwszych posiłków
KRÓL ARTUR
Biorąc udo jelenia do ręki i oddzielając kawałek mięsa
Skosztuj, że Pani tego mięsiwa
Prosto z królewskich lasów
Byk to wielki i nic dziwnego
Że łanie przy nim chadzały.
DON
Ach dzięki za propozycję,
Smakowity kąsek …
KRÓL ARTUR
Sam żem go upolowałem …
DON
Pięknie wygląda,
Dobrze przypieczony
Przyprawy …
Znakomicie oprawiony …
KRÓL ARTUR
Kuchnia to dba o wystrój i smak
A i kucharki najlepsze w Anglii …
DON
Nie przeczę …
A i kunszt potraw podziwiam
Nie każdy potrafi tak przygotować …
KRÓL ARTUR
Biorąc dzban wina do ręki mówi do sąsiada
Zasmakuj, że tego wina Panie
Z winnicy południowej sprowadzony
Z wyprawy do kraju dzikiego z najdzikszych
Jakich nie znał Twój pra jaszczur
MADDOX
Smakowicie wygląda,
Kolor czerwieńszy od krwi barbarzyńców
Delikatny, podniebienie łaskocze
Lepiej niż kobieta w łożu …
KRÓL ARTUR
Urokliwa pannica z licem rumianym
Piękniejszy smak może przynieść …
MADDOX
Smak Niewiasty uroczej jest nieporównywalny …
DON
O czy mówicie miłościwi Panowie?
Potrawach i winie czy o kobietach?
KRÓL ARTUR
I o jednym i drugim Pani
Dobrą potrawę można porównać
Z kobietą, co wzniosłość przyniesie …
DON
Kobieta jest nektarem Bogów
Im młodsza i z piękniejszym licem
Tym bardziej pożądana …
KRÓL ARTUR
No cóż Bogowie nie darmo stworzyli
Piękne dziewice i ich słodkości
By raju na ziemi skosztować …
MADDOX
Raj rajowi nie jest równy
Bo i czarci pomiot urokliwy …
ANNA
Czyżbyś miał panie
Tak dobre doświadczenie?
Twoja żona z piekieł pochodzi?
MADDOX
Z piekieł czy nie, urokiem nie grzeszy
A w łożu się sprawia całkiem niegrzecznie …
Biorąc puchar wina do ręki
Piję za zdrowie mej niewiasty
By żyła jak najdłużej!
KRÓL ARTUR
Jej zdrowie i wszystkich niewiast
Co swe wdzięki okazują w łożu!
DON
Nie tylko Panowie!
Na balu., ucztach i w domu!
MADDOX
Za zdrowie kobiet i ich miłosne podniety!
KRÓL ARTUR I ANNA
Za ich zdrowie i za zdrowie mężów!
W tym czasie rycerze śpiewają pieśń wznosząc puchar z winem :
Brońcie się bracia przed obcą nagonką
Brońcie się przed inwazją złudności!
Przed chciwością, fałszem i mrzonką
Brońcie się by nie zginąć w ciemności!
Walczcie bracia o królewską rodzinę
Walczcie by świt uroczy nie zasnął!
O piękno, radość i Angielską równinę
Walczcie by splendor nie zasnął!
Nie dajcie się bracia wilczym watahom
Nie dajcie się rozszarpać ich kłom!
Zadajcie śmiertelne rany katom
Nie dajcie rozsadzić swój Dom!
KRÓL ARTUR
Jedną pieśń śpiewany, te same słowa
Są warte największych klejnotów
Rzadko się zdarza by tak śpiewać
Jednocząc myśli i czyny …
ANNA
Rozum wskazał, jaką to drogą
Podążać za swym Panem i władcą …
MILFORD
Jak już mówimy tu o potrawach?
To niech, że spróbuje i tą …
KRÓL ARTUR
Soczysta zda się wygląda …
MILFORD
Gwarantuję! Wyśmienita,
ma smak słodkawy niczym miód pszczeli
zebrany z porannej rosy
A słodkości ostatnio nam było brak …
KRÓL ARTUR
Wojna nie sprzyja by słodkość zażywać
Słodszy jest miecz, co masz w rękach
I tym mieczem słodycz częstujesz
Wroga i jego niewiasty …
MILFORD
Niewiasty wroga słodkością nie częstują
Raczej jad żmii z nich wypływa
By wspomóc swych mężów w zwycięstwie.
KRÓL ARTUR
To i zwyciężaj z ustami niewiasty
Kochającej i urokliwej
Co wiernie czeka na męża
By swą słodyczą i ją częstować.
DON
Usta i zmysły pragną wtedy więcej
Słodkość zasypia gdy męża nie ma
A budzi …
MADDOX
Słodkość się budzi, gdy świt już wschodzi
O zmierzchu się kładzie lękliwie …
ANNA
Lęka się ten, co bezprawie czyni
Więc czyń i ty piękno o zmierzchu
A Dama Twego serca — słodkością Cię poczęstuje …
MILFORD
Słodkość słodkością, lecz i są jarzyny
Dodatek do mięsa — nic wspanialszego
Okiełza podniebienie każdego …
KRÓL ARTUR
By wszystkie potrawy tak smakować
To i czasu nam zabraknie …
DON
Czas nie ucieknie jest go zbyt wiele
Można by tak smakować do rana
Z dodatkami i bez, jak kto woli …
ANNA
Do tego miód i przednie wino
Piwnice są pełne …
A bez wina nic się nie obejdzie.
MADDOX
Pić wino polecam z pucharu o Pani
Raz z większego — raz z mniejszego
To i słodkość rozpoznasz po smaku …
ANNA
Dziękuję za radę — wino to tylko dodatek
DON
Dodatek na przemian z potrawą …
KRÓL ARTUR
Im słodsza potrawa tym słodsze i wino
Nic piękniejszego nie znajdziesz …
Podniebienie obudzone to i potraw trzeba
Delikatność języka pragnie …
MADDOX
Ach język to już jest inna sprawa …
MILFORD
Język łagodny — okiełza każdego
A szorstki — pożar wznieci.
ANNA
Językiem spróbować można wszystkiego
Jedno i drugie smakuje
Lecz proponuję byście i tego spróbowali
Co na talerzu leży, przed potrawą?
I talerz swym języczkiem delikatnie
Przeciągnęli po obrzeżach
Gwarantuję emocje
Jakich to ciało i zmysły nie zaznały?
A potrawa, co na talerzu sobie leży
Smakowitsza o niebo będzie …
Rycerstwo znów śpiew zaczyna
Renegaci! Oto przybyły oddziały
Wyśmienity rozmach rychtuje wam zgon
Wykorzenione zostaną komunały
I piękno okazałe powróci na tron
Wnet chwasty podłości znikną bezpowrotnie
Pod słuszną wzgardą wojowników artyzmu
A kult ciemności pozostanie samotnie
W oparach przeszłości czarciego cynizmu
Wasza rezolutność w szerzeniu potwarzy
Zniknie za horyzontem wiecznego bagna
A jawna pycha w kreśleniu komeraży
Nie znajdzie posłuchu u młodego ziarna
Krzewicie przygnębienie siostrę pomroku
Co niszczy szlachetność umysłu i serca
Płynącego z niezrównanego obłoku
Z czarownego i kwiecistego kobierca
Już na was czekają rydwany wojenne
Darmowy fragment
więcej..