Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Dymitr - ebook

Tłumacz:
Data wydania:
1 sierpnia 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
37,00

Dymitr - ebook

Ostatnie, niedokończone dzieło Fryderyka Schillera z 1804 roku w nowym przekładzie Antoniego Libery opatrzone przedmową prof. Andrzeja Nowaka. "Dymitr" w literackim ujęciu niemieckiego romantyka poświęcony jest legendarnej mistyfikacji w dziejach Rosji; dramat ukazuje wypadki z przełomu XVI i XVII wieku poprzez los Dymitra Samozwańca (1581–1606). Zdumiewa wiedza Schillera o historii Rosji i Polski tamtego czasu oraz głęboka znajomość relacji między dwoma narodami. Obraz sejmu walnego w Krakowie, podczas którego Dymitr wygłasza swą mowę i w którym uczestniczy znaczna część ówczesnej elity politycznej z królem Zygmuntem III na czele, jest imponujący, z kolei scena między matką prawdziwego Dymitra a patriarchą Moskwy, nakłaniającym ją, aby wyparła się syna, pokazuje, jak dawną praktyką w Rosji jest kłamstwo i zmuszanie podwładnych do składania fałszywych zeznań.
Sztuka ze wszech miar interesująca, zwłaszcza w dzisiejszej dobie, gdy znów zbudziły się demony z epoki Iwana Groźnego.

Kategoria: Literatura piękna
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8196-498-2
Rozmiar pliku: 751 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

O S O B Y

AKT I

+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| KRÓL POLSKI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| ARCYBISKUP LWOWSKI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| BISKUP KRAKOWSKI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| BISKUP WARMIŃSKI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| WIELKI KANCLERZ KORONNY | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| WIELKI MARSZAŁEK KORONNY | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| KASZTELAN KRAKOWSKI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| LEW SAPIEHA | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| KORELA | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| ODŹWIERNY | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| JERZY MNISZECH | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| MARYNA | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| DYMITR SAMOZWANIEC | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| ODOWALSKI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| ROKOL | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| SZLACHCIC PIERWSZY | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| SZLACHCIC DRUGI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| OPALIŃSKI | | |
| | | |
| OSSOLIŃSKI | | |
| | | |
| BIELSKI | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+

AKT II

+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| MARFA | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| OLGA | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| ARCHIREJ HIOB | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| POSADNIK | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| RYBAK | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| KSENIA | | |
| ALEKSJA | | |
| | | |
| SIOSTRA FURTIANKA | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| RAZIN | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| GLEB | | |
| | | |
| ILIA | | |
| | | |
| TIMOSZKA | | |
| | | |
| OLEG | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| IGOR | | |
| | | |
| PIETRUSZKA | | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+A K T I

S C E N A P I E R W S Z A

Sala Senatu w Krakowie.

Walne posiedzenie Stanów Rzeczypospo­litej Polski.

Na podium o trzech stopniach, pokrytym kobiercem, stoi tron pod baldachimem, na którym siedzi Król. Po lewej i po prawej herby Polski i Litwy, a dalej, z każdej strony, po pięciu dygnitarzy koronnych.

Poniżej podium, również po obu stronach, siedzą biskupi, wojewodowie i kasztelani. Przodem do króla, z odkrytymi głowami, stoją w dwóch szeregach uzbrojeni posłowie.

Najbliżej proscenium siedzi Arcybiskup Gnieźnieński, prymas Polski; za nim, z wielkim złotym krzyżem, stoi kapelan.

ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI

Kończymy nasze burzliwe obrady

Porozumieniem korzystnym dla wszystkich:

Król ze Stanami rozchodzą się w zgodzie;

5 Szlachta wygasza podniesiony rokosz

I składa broń, jak się zobowiązała,

A król solennie przyrzeka rozpatrzyć

Wniesione skargi i zadośćuczynić

Sprawiedliwości…

A teraz, gdy mamy

10 Już te wewnętrzne sprawy rozstrzygnięte,

Możemy przejść do kwestii zagranicznych.

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

Otóż pytamy tu wysokie Stany,

Czy jest właściwe, byśmy wysłuchali

Księcia Dymitra, który się podaje

15 Za syna cara Iwana i twierdzi,

Że jest następcą tronu Wielkorusi?

Czy wyrażacie zgodę, aby tutaj,

Na walnym sejmie, oddano mu głos,

By mógł dowodzić swoich praw i racji?

KASZTELAN KRAKOWSKI

20 Zarówno honor, jak i racja stanu

Każą przychylić się do jego prośby.

BISKUP WARMIŃSKI

Liczne świadectwa, jakie nam okazał,

Są wiarygodne. Można go wysłuchać.

KILKU POSŁÓW

Trzeba. – Koniecznie!

LEW SAPIEHA

Ale to oznacza,

25 Że w pewnym stopniu już go uznajemy.

ODOWALSKI

Lecz nie wysłuchać – to z góry odrzucić,

Bez usłyszenia jego wersji zdarzeń.

ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI

Pytam więc po raz wtóry czy wręcz trzeci:

Godzicie się, by został wysłuchany?

WIELKI KANCLERZ KORONNY

30 Niech stawi się przed majestatem tronu.

SENATORZY

Tak, tak, niech mówi.

POSŁOWIE

Wysłuchajmy go!

Wielki Kanclerz Koronny daje znak laską Odźwiernemu, by ten otworzył drzwi.

LEW SAPIEHA

do Kanclerza

Mości Kanclerzu, proszę odnotować,

Że się sprzeciwiam temu posłuchaniu.

To posunięcie nie służy Koronie:

35 Możemy stracić kruchy pokój z Moskwą.

Wchodzi Dymitr.

Idzie w kierunku tronu i nie zdejmując nakrycia głowy,

składa kolejno ukłony: Królowi, Senatorom i Posłom.

Ci odkłaniają mu się.

Wreszcie przystaje – tak, by nie stać tyłem do króla,

a zarazem widzieć obecną w sejmie publiczność.

ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI

Kniaziu Dymitrze! Potomku Iwana!

Jeśli przytłacza cię ogrom tej sali

I dostojeństwo zebranych tu osób,

Jeśli ten splendor krępuje ci język,

40 Możesz skorzystać z prawa do pomocy

I dobrać sobie biegłego rzecznika,

Który za ciebie wyłoży twe racje.

DYMITR

Księże biskupie! Czcigodni panowie!

Staję przed wami, aby wam przedłożyć

45 Moje roszczenia do carskiego tronu.

Gdybym w obliczu senatu i króla,

Przed trybunałem szlachetnego ludu

Pogubił się i stracił język w gębie,

To moje racje nie byłyby mocne.

50 Owszem, przyznaję, nie stawałem jeszcze

Przed tak szacownym i dostojnym gremium;

Lecz im świetniejsze jest ono, tym bardziej

Podnosi mnie na duchu i uskrzydla.

Tak, im świetniejsze, tym dla mnie cenniejsze,

55 A jest doprawdy najprzedniejszej próby!

ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI

Rzeczpospolita Obojga Narodów

Przychyla się łaskawie do twej prośby.

– – – – – – – – – – – – – – – – – – –

DYMITR

Wielmożny królu! Czcigodni biskupi!

60 I wy, posłowie prześwietnej Korony!

Nie będę taił, że widząc się tutaj –

W sali senatu polskiego narodu –

Ja, syn Iwana, wprost nie wierzę oczom,

Ale i jestem głęboko wzruszony.

65 Przecież za życia mojego rodzica

Nasze narody dzieliła nienawiść

I trwała między nami krwawa wojna.

A oto jednak, dzięki Opatrzności,

Ja, syn Iwana, który z mlekiem matki

70 Wyssałem wrogość do tego, co polskie,

Przychodzę właśnie do was, do Polaków,

Aby was błagać o łaskę i wsparcie

W moich dążeniach do zdobycia tronu,

A raczej odzyskania mojej władzy.

75 A więc nim przejdę do rzeczy, upraszam,

Byście puścili w niepamięć urazy

I zapomnieli memu ojcu gwałty,

Których dopuścił się na waszych ziemiach.

Dziś staje tu przed wami jego syn,

80 Upokorzony i wydziedziczony,

Prosząc o wsparcie i wierząc głęboko,

Że mimo owych zaszłości ma prawo

Szukać pomocy u prawych sąsiadów.

Bo i któż inny jak nie oni właśnie,

85 Dzielni, potężni i wspaniałomyślni,

Mający zawsze na względzie Człowieka,

Powinni troszczyć się o sprawiedliwość?

ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI

A więc powiadasz, że jesteś rodzonym

Synem Iwana. – Zaiste, masz w sobie

90 Jakąś wyniosłość, pewien rodzaj dumy,

Które by mogły tłumaczyć twój zamiar.

Musisz wszelako przekonać nas o tym.

Jeżeli zdołasz, to możesz być pewny,

Że wspomożemy twoje przedsięwzięcie.

95 Bo dumna Polska, jak zawsze odważnie

Stawiała czoło moskiewskiej nawale,

Tak w słusznej sprawie, gdy car jest w potrzebie,

Będzie mu sprzyjać i okaże wsparcie.

DYMITR

Iwan, car Rusi, miał łącznie pięć żon;

100 Ale potomstwo dały mu jedynie

Pierwsza i piąta. Z pierwszą – Romanowną,

Z rodu bojarów – miał między innymi

Syna Fiodora, i to właśnie on

Zasiadł na tronie, kiedy ojciec umarł.

105 Piąta zaś, Marfa, z rodziny Nagojów,

Dała mu syna Dymitra na starość;

Którego jednak szybko osierocił.

Car Fiodor, młokos niezbyt rozgarnięty

I niemający głowy do rządzenia,

110 Przelewał z wolna całą swoją władzę

Na swego najstarszego koniuszego,

Borysa Godunowa, który chytrze

Służalstwem i pochlebstwem go omotał.

A kiedy Fiodor zmarł, a zmarł bezdzietnie,

115 Bezczelny Borys, będąc blisko tronu,

Zaczął starania, aby go zagarnąć:

Knuł, intrygował i uwodził lud.

Ale zawadzał mu w tym przedsięwzięciu

Przyrodni brat Fiodora, mały Dymitr,

120 Który pod bokiem owdowiałej matki

Spędzał dzieciństwo w pałacu w Ugliczu.

Cóż więc ten łotr spod ciemnej gwiazdy czyni?

Ano wysyła do Uglicza zbirów,

Aby zabili nieletniego księcia,

125 Lecz tak, by winą obciążyć przypadek.

– – – – – – – – – – – – – – – – – – –

W nocy, w pałacu podłożono ogień –

Tam, gdzie carewicz mieszkał z opiekunem.

Rozgorzał z tego błyskawicznie pożar,

Który obrócił cały dom w ruinę.

130 Ponieważ w trakcie pożogi i później

Nikt z ocalałych nie widział Dymitra,

Uznano, że nie przeżył kataklizmu

I opłakano go jak umarłego.

I tak to poszło do Moskwy i w świat.

ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI

135 Mówisz nam rzeczy powszechnie wiadome.

Że książę Dymitr padł ofiarą spisku

I zginął podczas pożaru w Ugliczu,

To, jak sam mówisz, poszło zaraz w świat

I błyskawicznie trafiło na dwory

140 Całej Europy. Bądź co bądź ten fakt

Legitymuje obecnego cara;

Choć i zarazem stanowi poszlakę,

Że się dopuścił niesłychanej zbrodni.

Lecz przecież tobie nie chodzi tu o to,

145 By nam potwierdzić, że carewicz z g i n ą ł,

Lecz wręcz przeciwnie: że p r z e ż y ł i ż y j e,

I że to ty nim jesteś, jak rozumiem.

A zatem na to potrzeba dowodów –

Tego masz dowieść przed tym zgromadzeniem.

150 Skąd mamy wiedzieć, że Dymitr to ty?

Po jakim znaku mamy cię rozpoznać?

Jak to się stało… jak do tego doszło,

Że nie wytropił cię twój prześladowca?

A przede wszystkim czemu dziś dopiero,

155 Po aż szesnastu latach się ujawniasz –

Tak niespodzianie dla całego świata?
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: