Emocjonalne wsparcie dla kobiet z ADHD - ebook
Emocjonalne wsparcie dla kobiet z ADHD - ebook
Ta książka nie jest zwykłym poradnikiem dla kobiet z ADHD. To przede wszystkim źródło inspiracji i siły dla osób, które z powodu swojej odmienności zmagają się na co dzień z poczuciem wstydu, stygmatyzacją i brakiem wiary w siebie. Dzięki Przewodnikowi nauczysz się czerpać satysfakcję z podejmowania wyzwań, jakie życie stawia przed ludźmi – a w szczególności kobietami – z atypowo działającymi mózgami. Dostrzeżesz piękno swych unikatowych cech i odkryjesz swoje mocne strony, a nieprawdziwy, negatywny obraz samej siebie odejdzie w niepamięć. Otwórz się na to, jaka jesteś naprawdę – i pokochaj siebie. Przekonasz się, że życie stanie się łatwiejsze, a twoje relacje głębsze i szczęśliwsze.
Powiedzieć, że jest to książka o kobietach z ADHD napisana specjalnie dla nich, to nic nie powiedzieć. Autorki z empatią promują autoempatię oraz prawdziwy rozwój duszy – elementy niezbędne do prowadzenia wartościowego i udanego życia z ADHD. Przygotuj się, że na kartach tej książki zobaczysz siebie. Czytając ją, będziesz się serdecznie śmiać i wzruszać, że ktoś cię zauważył i docenił. Przede wszystkim zaś poczujesz się w pełni zrozumiana przez autorki.
– Roberto Olivardia, psycholog kliniczny, wykładowca wydziału psychiatrii Harvard Medical School
Sari i Michelle to twoje bardzo mądre, empatyczne przyjaciółki, które przeżywały to, co ty, i pragną oszczędzić ci niepotrzebnego cierpienia. Nie mówią, co masz robić, ale jak każdy dobry przyjaciel – pomagają ci odkryć, co chcesz robić. Być może po przeczytaniu tej mądrej, wnikliwie napisanej książki objawy ADHD nie osłabną, ale twoje życie z pewnością stanie się lepsze.
– Ari Tuckman, psycholog, seksuolog, autor książki ADHD After Dark
Kategoria: | Psychologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-67604-53-6 |
Rozmiar pliku: | 3,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Przedmowa
W roku 1995 stałam w kolejce, czekając na prelekcję odbywającą się w ramach konferencji zorganizowanej przez stowarzyszenie Children and Adults with Attention Deficit/Hyperactivity Disorder (CHADD). Zauważyłam, że kobieta przede mną trzyma książkę zatytułowaną _Women with Attention Deficit Disorder_ (_Kobiety z zespołem deficytu uwagi_). Ponieważ w tamtych czasach neuropsychiatrzy regularnie odrzucali możliwość diagnozowania zespołu deficytu uwagi z nadaktywnością psychoruchową (ang. _attention deficit hyperactivity disorder_, ADHD) u dziewczynek, a co dopiero u kobiet, nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście. Powiedziałam więc do niej:
– Ktokolwiek napisał tę książkę, jest geniuszem.
– Ja ją napisałam – odpowiedziała.
Tak właśnie poznałam Sari Solden.
Początkowo terminem ADHD opisywano niemożliwe do opanowania zachowanie nadpobudliwych chłopców. Ponieważ większość dziewcząt nie wykazywała takich zachowań, nie spełniała kryteriów diagnostycznych opracowanych na podstawie obserwacji pacjentów płci męskiej. Jeden z ważniejszych prelegentów na wspomnianej konferencji wyrażał się lekceważąco o dziewczynach i kobietach z zaburzeniami koncentracji uwagi, mówiąc, że „aspirują” one do diagnozy zespołu deficytu uwagi (ang. _attention deficit disorder_, ADD).
Kobiety z ADHD żyły jak uchodźcy – i były marginalizowane z dwóch powodów. Po pierwsze, nie wpisywały się w związane z płcią społeczne oczekiwania dotyczące okazywania empatii, zdolności organizacyjnych oraz dostosowywania się do obowiązujących reguł. Po drugie, nie spełniały kryteriów opisanych w klasyfikacji zaburzeń psychicznych _Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders_ (DSM). Ponieważ ich odmienność była zbyt wyraźna, by mieścić się w społecznej normie, i niewystarczająca, by zasługiwać na wyjaśnienie neurologiczne, kobiety z ADHD były zmuszone postrzegać swoje specyficzne cechy jako najgorsze wady. Podważanie ich poczucia własnej wartości oraz powszechny brak zrozumienia spowodowały, że wiele z nich przyjęło najsurowszą krytykę jako prawdę.
Z dzisiejszej perspektywy możemy stwierdzić, że odważne i szczere słowa Solden na zawsze zmieniły obraz ADHD. Nie przesadzę, jeśli powiem, że uwolniła ona dotknięte tym zespołem kobiety z psychicznego więzienia, które izolowało je od społeczeństwa. Wiem, że to prawda, ponieważ reakcje na jej książkę były niezwykle entuzjastyczne; kobiety z całego świata poczuły się silniejsze i bardziej wartościowe dzięki świadomości, że nie są same, a ich trudności mają oficjalną nazwę. Teraz Sari Solden wraz ze współautorką Michelle Frank po raz kolejny poruszają temat kobiecego ADHD. Ich książka zachęca czytelniczki do zajęcia własnego miejsca w świecie, w którym będą widoczne, słyszane i dadzą się poznać innym.
Niepokojące, a jednocześnie ironiczne jest to, że najbardziej radykalną ideę promowaną w tej książce stanowi potrzeba samoakceptacji. Chociaż czasy się zmieniają, kobiety wciąż z całych sił starają się dostosować do społecznych oczekiwań; te z ADHD zaś błagają klinicystów o uznanie ich za „normalne”.
U osób z niskim poczuciem własnej wartości bardzo często występuje mechanizm radzenia sobie z rzeczywistością za pomocą konstruowania fałszywego ja (ang. _self_). Bierze się on z krzywdzącego założenia, że nie wszyscy zasługują na empatię i akceptację, którymi cieszy się większość. Jeśli wielokrotnie doświadczamy odrzucenia, dochodzimy do wniosku, iż nie znajdujemy się w gronie jednostek cenionych przez społeczeństwo. Desperacja podpowiada nam rozwiązanie polegające na stworzeniu naśladującego sposób zachowania ludzi neurotypowych fałszywego ja, które umożliwi nam uchodzenie za osobę „normalną”.
Na pierwszy rzut oka takie rozwiązanie może się wydawać doskonałe. Solden i Frank udowadniają jednak, że u kobiet z ADHD kompensacja naturalnych trudności wiąże się z wysokimi kosztami emocjonalnymi – prowadzi do nadmiernej czujności i uszczuplenia zasobów umysłowych, wywołuje poczucie wstydu i stygmatyzacji. Kobiety z ADHD mogą uznawać za sukces nieokazywanie tego, że doświadczają objawów zaburzenia. Skuteczne radzenie sobie z trudnościami sprawia, że nie widać ich cierpienia, nie czyni go jednak mniej dotkliwym. Takie kobiety nie zabiegają bowiem o wsparcie, a zamiast tego żyją w strachu, że w bezpiecznej fasadzie, za którą się kryją, powstanie pęknięcie mogące ujawnić ich oszustwo. Tymczasem jak napisał Leonard Cohen: „Wszędzie są pęknięcia – to przez nie wpada światło”¹. Pęknięć w fasadzie nie należy więc naprawiać – dzięki nim jasne promienie wydobywają z mroku olśniewające prawdziwe ja kobiet z ADHD.
Jeśli należysz do tysięcy kobiet, które wciąż są zawstydzane, dyskredytowane i uciszane, niech Sari Solden i Michelle Frank staną się twoimi pełnymi pasji, a zarazem współczującymi przewodniczkami. Rozumieją one bowiem, jak bardzo może paraliżować strach po wielu latach zamykania się w sobie. Autorki cierpliwie wzbudzają i pielęgnują w czytelniczkach odwagę i odporność psychiczną. Umożliwiają zrozumienie własnej roli w świecie dzięki przyjęciu pełnej akceptacji i wyrozumiałości postawy. Tworzą oazę empatii, w której można bezpiecznie zacząć proces oddzielania poczucia własnej wartości od trudności wynikających z odmiennego działania umysłu. W tej książce Solden i Frank pokazują zachwycająco różnorodny świat kobiet z ADHD oraz ich fascynujące unikalne osobowości.
Ellen B. Littman,
psycholożka kliniczna z Nowego Jorku,
współautorka książki _Understanding Girls with ADHD_DO NASZYCH CZYTELNICZEK
Do naszych czytelniczek
Mamy ogromną przyjemność być waszymi przewodniczkami w tej fascynującej podróży, w którą właśnie wyruszamy. Poniżej objaśniamy krótko kilka pojęć i koncepcji przywoływanych w tej książce.
W drogę!
Podstawy ADHD – bo bywa skomplikowane!
Ta książka jest przeznaczona dla kobiet z diagnozą zaburzeń z deficytem uwagi i nadaktywnością (ADHD) oraz dla tych, którzy je wspierają i kochają. Ponieważ nie możemy w niej zawrzeć wszystkiego, co wiemy o ADHD, zakładamy, że czytelnicy mają podstawową wiedzę na jego temat. Chcemy jednak ułatwić ci podążanie za naszym wywodem dotyczącym pewnych aspektów tego zaburzenia, wyjaśnimy więc kilka najważniejszych ogólnych zagadnień, między innymi co mamy na myśli, pisząc o ADHD i jego różnych postaciach. Chociaż w dalszej części książki najczęściej posługujemy się pojęciem „ADHD”, czasami – jeśli jest to istotne – uściślamy postać zaburzenia.
Tak, obecnie nazywamy to ADHD
Wokół nazwy i charakterystycznych oznak ADHD narosło wiele wątpliwości, ponieważ opisy tej kategorii diagnostycznej zmieniały się kilkukrotnie z biegiem lat. Obecnie poprawnym terminem diagnostycznym jest zespół deficytu uwagi z nadaktywnością (ang. _attention deficit and hyperactivity disorder_, ADHD)². Według podręcznika diagnostycznego DSM-5 kategoria ta obejmuje trzy podtypy: z przewagą deficytu uwagi, z przewagą nadaktywności i impulsywności oraz mieszany.
Czasami terminy ADHD i ADD są używane naprzemiennie. Dzieje się tak dlatego, że zespół deficytu uwagi (ang. _attention deficit disorder_, ADD) był wcześniejszą kategorią diagnostyczną obecną w wydaniu podręcznika diagnostycznego DSM z roku 1980 i specjaliści po prostu się do niego przyzwyczaili. Chociaż zdarza się, że pojęcie ADD jest stosowane w odniesieniu do ADHD bez nadaktywności czy z dominującą nieuwagą, należy uznać tę terminologię za nieaktualną i błędną.
ADHD Z DOMINUJĄCYM DEFICYTEM UWAGI. Osoby z ADHD, u których dominują zaburzenia uwagi, mają znaczne trudności z rozpoczęciem działania lub zmobilizowaniem się do pracy (kiedy chcą lub muszą to zrobić), są zdezorganizowane, zapominalskie, łatwo się rozpraszają lub „zawieszają”, nietypowo odczuwają upływ czasu i nie potrafią regulować własnych emocji. Nie zmagają się z nadaktywnością czy impulsywnością, jak osoby cierpiące z powodu innych podtypów ADHD. Przeciwnie – niektóre z nich często bywają niewystarczająco pobudzone.
ADHD Z PRZEWAGĄ NADAKTYWNOŚCI (NADPOBUDLIWOŚCI PSYCHORUCHOWEJ) / IMPULSYWNOŚCI. Osoby, u których występuje ten podtyp zaburzenia, zmagają się przede wszystkim z nadaktywnością. One także mają trudności z koncentracją uwagi, ich główne problemy są jednak związane z nadmiernym pobudzeniem i niemożnością „wyhamowania”. Takim osobom trudno jest siedzieć bez ruchu, czekać w kolejce, powstrzymać się od impulsywnego działania czy mówienia. Są ruchliwe i ciągle muszą mieć zajęcie albo odczuwają wewnętrzny niepokój. Zmagają się też z impulsywnością i zwykle doświadczają wielu negatywnych konsekwencji swoich nieprzemyślanych zachowań, spontanicznych komentarzy i pospiesznie podejmowanych decyzji. ADHD z przewagą nadaktywności/impulsywności częściej diagnozuje się u mężczyzn.
TYP MIESZANY. Osoby z mieszanym typem ADHD doświadczają objawów zarówno deficytu uwagi, jak i nadaktywności/impulsywności. Kobiety z diagnozą ADHD typu mieszanego często opisują doświadczenia podobne do objawów występujących u osób z ADHD z dominującym deficytem uwagi. Jednocześnie bywają bardzo gadatliwe, mają skłonność do przerywania innym w rozmowie, podejmują decyzje pod wpływem impulsu, są nadaktywne fizycznie lub umysłowo.
ADHD a funkcje wykonawcze
Wiedza większości osób na temat ADHD stanowi tylko mały wycinek całości. Zaburzenie to nie musi koniecznie objawiać się deficytem uwagi; zazwyczaj jednak oznacza problem z regulowaniem różnych aspektów poznania, emocji i zachowań. Ponadto nie zawsze wiąże się ono z nadpobudliwością. Czym więc jest?
ADHD to uwarunkowany genetycznie zespół objawów neurobehawioralnych, który przez całe życie towarzyszy danej osobie, prowadząc do odmienności w zakresie struktury i chemii mózgu oraz jakości komunikacji i poziomu pobudzenia układu nerwowego, co z kolei powoduje zaburzenia _funkcji wykonawczych_.
Thomas E. Brown słusznie opisuje ADHD jako:
złożony zespół rozwojowych zaburzeń funkcji wykonawczych, systemu samozarządzania mózgu obejmującego głównie nieświadome procesy poznawcze. Zaburzenia te są zmienne w zależności od sytuacji i mają charakter przewlekły; znacznie upośledzają funkcjonowanie w wielu aspektach codziennego życia (Brown 2013)³.
Procesy poznawcze, o których pisze Brown, nazywa się _funkcjami wykonawczymi_. Badacz wymienia wśród nich: zdolność do pobudzania się i rozpoczynania zadań, koncentrację i utrzymywanie uwagi na temacie/zadaniu, regulację poziomu pobudzenia, tempo przetwarzania informacji i ilość wysiłku wkładanego w tę operację, regulację emocji, sprawność pamięci roboczej oraz samodzielną regulację zachowania. Brown opisuje te typy procesów oraz ich znaczenie w codziennym życiu z ADHD w swoich artykułach i książkach, na przykład w _New Understanding of ADHD in Children and Adults_. Polecamy ci jego prace – o ile jeszcze ich nie znasz; to bardzo pouczająca i podnosząca na duchu lektura.
W niniejszej książce wielokrotnie wspominamy, że objawy ADHD wynikają z deregulacji tak zwanych funkcji wykonawczych. Chociaż szczegółowa definicja tego terminu wykracza poza ramy tej książki, chcemy, abyś wiedziała, że to właśnie deficyt funkcji mózgu związanych z zarządzaniem naszymi działaniami stanowi przyczynę licznych trudności kobiet z ADHD i może znacząco wpływać na twój sposób doświadczania tego zaburzenia.
Co, jeśli jeszcze nie zdiagnozowano u mnie ADHD, ale myślę, że to może być to?
Jeśli przypuszczasz, że masz ADHD, ważnym krokiem jest wizyta u specjalisty, który ma doświadczenie w diagnozowaniu i leczeniu tego zaburzenia. Na stronie http://www.add.org jest dostępny darmowy test w języku angielskim sprawdzający obecność najczęstszych objawów ADHD. Możesz go wypełnić i zabrać ze sobą na pierwszą wizytę. ADHD może zdiagnozować psychiatra, lekarz rodzinny, psycholog, kliniczny pracownik socjalny lub terapeuta⁴. Warto zapytać specjalistę, czy pracował wcześniej z kobietami z ADHD, uczestniczył w ostatnich latach w szkoleniach lub konferencjach dotyczących tego zaburzenia i czy jest zaznajomiony z koncepcją ADHD jako deregulacji funkcji wykonawczych.
Czy ADHD to wyrok?
Oczywiście, że nie! ADHD oznacza trwałą odmienność w działaniu mózgu, ale nie stanowi wyroku śmierci. Obiecujemy, że twoje życie może być – i będzie – szczęśliwe, zdrowe i satysfakcjonujące. Jesteśmy z tobą i mamy kilka pomysłów, które mogą okazać się dla ciebie pomocne. Czytaj dalej!
Bohaterki książki
Anegdoty przytaczane w tej książce są połączeniem historii dużej grupy kobiet, które poznałyśmy w trakcie naszej wieloletniej pracy. Dzielimy się nimi z nadzieją, że w doświadczeniach innych kobiet na różnych etapach zdrowienia znajdziesz coś przydatnego dla siebie. W celu zachowania poufności imiona wszystkich bohaterek są fikcyjne, a szczegóły każdej historii zostały znacznie zmienione oraz połączone z fragmentami innych podobnych opowieści.CZĘŚĆ I
CZĘŚĆ I
ODWAGI!
Nadszedł dzień, kiedy ryzyko pozostania w ciasnym pączku bardziej przerażało od ryzyka rozkwitnięcia.
– Anaïs Nin
Prawdopodobnie rozumiesz, co mamy na myśli, gdy mówimy, że jako osoby z ADHD czujemy, iż drzemie w nas cudowny potencjał, który pozwoli nam rozkwitnąć – gdy tylko uda nam się uwolnić od naszych ograniczeń. Być może dotąd coraz bardziej zamykałaś się w sobie, starając się jak najlepiej sprostać wyzwaniom, znosząc cierpienie oraz poczucie straty i zagubienia spowodowane życiem z ADHD. Możliwe, że wielokrotnie próbowałaś się „naprawić” – w nadziei, że poczujesz się wolna, upodobniając się do ludzi bez ADHD. Za każdym razem jednak odkrywałaś, że zwalczając swoją trudną inność, tracisz to, co w tobie najwspanialsze i co sprawia, iż jesteś sobą, a ciągłe chowanie się za maską jest wyczerpujące.
Skoro sięgnęłaś po tę książkę, prawdopodobnie jesteś gotowa, by zakończyć dotychczasowe zmagania i zacząć wkładać energię w nowe, odważne działanie. Jak zapewne wiesz, w życiu przychodzi taki czas, gdy poświęcenie siebie – takiej, jaką znasz i jaką z całego serca chcesz się stać – jest bardziej bolesne niż mierzenie się ze strachem przed tym, by pozwolić komuś zobaczyć, usłyszeć i poznać cię naprawdę. Przestań więc czekać – ta chwila jest równie dobra na zmianę jak każda inna. Już teraz podejmij ryzyko, by w pełni rozkwitnąć. Zaczynamy. Odwagi!Rozdział 1. Witaj w klubie
Rozdział 1
Witaj w klubie
Inność oznacza wartość
W tej książce pragniemy podkreślić proste, choć w opinii wielu „radykalne” przekonanie, że zamiast próbować się zmienić i _naprawić_, kobieta z ADHD może po prostu nauczyć się _być sobą_. Nie promujemy tu żadnych niezwykłych strategii, ziół czy diet ani nie odrzucamy skutecznych konwencjonalnych metod leczenia objawów ADHD wynikających z odmiennego funkcjonowania mózgu. Nie negujemy też konieczności stosowania leków i terapii.
Jest to książka o ADHD – ale nie tylko o nim. Poruszamy w niej wiele innych tematów. Ma to być przewodnik, który pomoże ci stać się sobą i docenić swoje prawdziwe ja – włącznie z trudnościami, jakich doświadczasz. Z tego powodu kładziemy nacisk na akceptowanie neuroróżnorodności oraz zrozumienie, że proces pomagania kobietom z ADHD jest bardzo złożony i wieloaspektowy.
Patologizowanie odmienności osób neuroatypowych i ocenianie ich na podstawie porównań z resztą społeczeństwa przypomina sposób, w jaki postrzegani są wszyscy ludzie odbiegający od definiowanych przez większość standardów. Wprowadzając pojęcie neuroróżnorodności, Thomas Armstrong (2010) zaproponował dużo zdrowszą, otwartą postawę wobec osób, których mózg działa nietypowo, zakładającą ich rozumienie i docenianie, a nie traktowanie jak gorszych.
Zamiast udawać, że gdzieś w głębi mamy schowany doskonale „normalny” mózg, do którego należy porównywać wszystkie pozostałe, musimy przyznać, że idealny mózg nie istnieje – tak jak nie ma standardowego kwiatu ani standardowej grupy społecznej czy rasowej – a to, że nasze mózgi różnią się między sobą, jest czymś wspaniałym i wzbogaca nas podobnie jak bioróżnorodność oraz wielość kultur i ras (Armstrong 2010: 2–3).
Pomagając naszym klientkom z ADHD w zaakceptowaniu ich własnej odmienności, prowadzimy je przez proces _odkrywania siebie_. Polega on na godzeniu się z tym, kim są naprawdę pod warstwami wstydu, stygmatyzacji i poczucia zagubienia. Ze wzruszeniem obserwujemy, jak kobiety z ADHD w końcu przełamują wewnętrzne blokady oraz bariery kulturowe i relacyjne, aby nie tylko funkcjonować, lecz także żyć odważnie jako silne osoby o unikalnych możliwościach intelektualnych i mocnych stronach, zdolne do stawiania sobie wyzwań.
Razem raźniej
Nie jesteś kosmitką i nie musisz czuć się wyobcowana. Należysz do społeczności niezwykłych kobiet, towarzyszek twojej podróży przez życie z ADHD; życie, które jest cudowniejsze i bardziej chaotyczne, niż przypuszczasz. (Ale możesz sobie z tym poradzić – już to robisz!). Członkinie tej społeczności znajdują pocieszenie w historiach kobiet podobnych sobie.
Pracujemy jako psychoterapeutki, ale jesteśmy także kobietami w podróży takiej jak twoja. Przez wiele lat miałyśmy zaszczyt i przyjemność towarzyszyć kobietom z całego świata i wspierać je na drodze do odkrycia własnego ja. Pamiętaj, że nie jesteś sama.
Potrzeba odwagi, aby iść naprzód, gdy nie mamy pewności, w którą stronę się zwrócić. (Wiemy, bo też tego doświadczyłyśmy). Choćbyś czuła się bardzo niepewnie, w pewnym momencie będziesz musiała zaakceptować swoją odmienność i swoje trudności, aby móc się skupić na swoich zdolnościach, talentach oraz cechach, które sprawiają, że jesteś sobą. Będzie to wymagało pracy, czasami bardzo ciężkiej.
Jako kobiety o tajemniczych, niewidocznych na pierwszy rzut oka cechach wynikających z ADHD musimy wykazać się szczególną odwagą, dążąc do powolnego, lecz zdecydowanego rozkwitania, aż przestaniemy ukrywać to, kim jesteśmy.
ADHD z pewnością w pewnym stopniu wpłynęło na twoją zdolność wyrażania siebie, mówienia tego, co myślisz, i pokazywania, kim jesteś. Proces uczenia się, jak żyć odważnie, będąc osobą z ADHD, nie kręci się tylko wokół twojego zaburzenia. Dotyczy on także tego, jak postrzegasz i wyrażasz siebie jako kobietę neuroatypową doświadczającą trudności, których inni ludzie nie widzą.
Sposób, w jaki myślisz o sobie i swoich trudnościach spowodowanych przez ADHD ukształtował się w wyniku stopniowego uwewnętrzniania wielokrotnie słyszanych komunikatów dotyczących inności oraz domniemanych konsekwencji życia poza stanowiącą większość grupą – zarówno tą _neurotypową_⁵, jak i każdą inną. Przyswojone przez ciebie systemy przekonań wpływają także na twoje obecne doświadczenia wewnętrzne i zewnętrzne. Ważne, abyś zrozumiała swój stosunek do idei _odmienności_, ponieważ to na niej opiera się nasz świat – świat kobiet z ADHD.
Redefinicja terapii ADHD
Trudność terapii ADHD polega na tym, że dopiero kiedy w pełni rozpoznasz, zaakceptujesz i uszanujesz swoją odmienność, zdołasz naprawdę zaangażować się w proces zmiany. Jeśli tego nie zrobisz, będziesz wciąż toczyć ciężką, niemożliwą do wygrania bitwę z sobą samą. Jak określił to pewien psychoterapeuta: „zadziwiającym paradoksem jest to, że kiedy akceptuję siebie takiego, jakim jestem, zmieniam się” (Rogers 2021).
ADHD konsekwentnie przedstawia się jako uwarunkowane genetycznie przewlekłe zaburzenie wynikające ze strukturalnych, chemicznych i komunikacyjnych odmienności w obrębie mózgu, które wpływają na zdolności poznawcze, emocje i zachowania, szczególnie te związane z tak zwanymi funkcjami wykonawczymi.
Brown, opisując sposób, w jaki mózg zarządza funkcjami poznawczymi, posłużył się metaforą orkiestry symfonicznej.
Wyobraźcie sobie taką orkiestrę składającą się z doskonałych instrumentalistów. Jeśli nie ma dyrygenta, który zapanuje nad zespołem, da znak do rozpoczęcia gry, zasygnalizuje wejście instrumentów dętych albo łagodne wyciszenie smyczkowych oraz przekaże ogólną interpretację utworu wszystkim muzykom, orkiestra nie wykona utworu najlepiej. Objawy ADHD można porównać nie do braków w grze poszczególnych członków orkiestry, lecz do niedoskonałości dyrygenta (Brown 2005).
Zaburzenia funkcji wykonawczych mogą wpływać na twoją zdolność mobilizowania się do rozpoczynania zadań, koncentrowania się na ich wykonywaniu i kontynuacji pracy, gdy poziom energii lub zainteresowania maleją – ale to dopiero początek! Jeśli chcesz lepiej zrozumieć znaczenie funkcji wykonawczych, odsyłamy cię do naszej obszernej listy materiałów zamieszczonej na www.newharbinger.com/42617 (instrukcję uzyskania dostępu do strony znajdziesz na końcu książki)⁶.
Zrozumienie znaczenia funkcji poznawczych pomaga sobie uświadomić, jak bardzo problemy związane z organizowaniem, koordynowaniem i planowaniem zadań, utrzymywaniem nawyków, zarządzaniem czasem oraz zapamiętywaniem szczegółów kolidują u kobiet z ADHD z uwewnętrznioną „wizją pracy”, obniżając ich samoocenę i sposób postrzegania własnych trudności (Solden 2005).
Prawdziwy „radykalny” cel terapii
Zastanów się przez chwilę nad tym, jak myślisz o swoim ADHD i co ci mówiono o celach terapii lub co uważasz za jej cele.
Co by było, gdybyśmy zaproponowały ci zmianę sposobu myślenia o terapii ADHD? Co, jeśli zmiana sposobu opisywania celów terapeutycznych oraz relacji z sobą samą jako kobietą z ADHD okazałaby się dokładnie tym, czego ci brakuje, aby terapia była w pełni skuteczna? Czy byłabyś skłonna spróbować?
Wierzymy, że w terapii ADHD nie należy dążyć do pozbycia się objawów, fundamentalnej zmiany ani żadnej innej formy wypaczenia tego, kim jesteśmy. Jej celem powinno być zmierzanie w stronę realizacji oczekiwań i marzeń, pogłębienia relacji z naszym autentycznym ja, a także wykorzystywania własnych mocnych stron oraz swojego zdania do tworzenia przestrzeni i relacji, które nam służą.
Co, jeśli celem terapii jest dogłębne poznawanie siebie i stawanie się sobą, a nie wyzbywanie się swojego ja?
Prosimy cię, byś rozważyła zaakceptowanie siebie i swoich trudności. Postaraj się nie poddawać. Nie bądź bierna, lecz rozpocznij proces prawdziwej, satysfakcjonującej zmiany swojego życia, tak by stało się ono bardziej znaczące i świadome.
Zdecydowanie polecamy wszystkie znane, skuteczne strategie radzenia sobie z wyzwaniami stawianymi przez ADHD. Nie chcemy jednak, abyś czekała, aż staniesz się doskonale zorganizowana, zanim zaczniesz żyć! Leki, terapia, coaching i inne interwencje stosowane u osób z tym zaburzeniem znacznie ułatwią ci bycie _bardziej_ – a nie mniej – sobą. I to właśnie jest prawdziwy cel każdej terapii. Strategie skutecznego działania i organizowania zadań powinny ułatwiać ci życie i łagodzić twój wewnętrzny niepokój. Nie należy ich traktować jako sposobów naprawiania czegoś, co jest w tobie zepsute, lub zmieniania cię w kogoś, kim nie jesteś.
Nie ulega wątpliwości, że dla osób z ADHD bardzo ważne jest zagadnienie wstydu. Wielu uznanych specjalistów i badaczy zajmujących się ADHD zaczyna podkreślać znaczenie głębokiej pracy nad sobą jako elementu terapii (Hinshaw 2018; Hallowell, Dodson 2018). Ta książka zabierze cię w podróż, dzięki której poznasz i zrozumiesz tę przełomową zmianę w podejściu do leczenia ADHD.
Co, jeśli celem terapii jest dogłębne poznawanie siebie i stawanie się sobą, a nie wyzbywanie się siebie?
Dopóki nie poczujesz się komfortowo ze swoją innością, będziesz szła przez życie, udając kogoś, kim nie jesteś, zadowalając innych kosztem własnych potrzeb, zamykając się w sobie i czując wstyd. Zmiana własnych przekonań na temat ADHD może zająć ci mniej lub więcej czasu w zależności od wcześniejszych doświadczeń. Pamiętaj jednak, że nie ma znaczenia, jaki lek zażywasz, ani jaki nowy i wspaniały system organizacji próbujesz opanować – nie uda ci się, jeśli będziesz dążyć do wyzbycia się prawdziwej siebie.
Poniżej znajdziesz pierwsze z wielu zadań refleksyjnych, które zamieściłyśmy w tej książce. Jeśli czujesz, że potrzeba ci więcej miejsca na opisywanie i rozwijanie swoich myśli, możesz założyć dziennik.
_Refleksja:_ Cele terapii
Jakie jest twoje pierwsze bezpośrednie skojarzenie z terapią ADHD?
_________________________ _________________________
Zastanów się, co by było, gdyby twoje cele terapeutyczne zawierały:
- realizowanie swoich marzeń,
- pogłębienie relacji z samą sobą,
- wykorzystywanie swoich mocnych stron,
- wypowiadanie swojego zdania,
- tworzenie przestrzeni, w których poczujesz się lepiej,
- zawieranie wzajemnie satysfakcjonujących relacji z ludźmi,
- uczenie się, kim naprawdę jesteś, i odpowiadanie na własne potrzeby.
Naprawia się przedmioty
Wiele kobiet z ADHD żywi głęboką nadzieję, że kilka sesji terapii u specjalisty od ADHD naprawi ich defekt. I im szybciej to się stanie, tym lepiej!
Żyjemy w kulturze szybkich rozwiązań. Niełatwo nam znieść i zaakceptować niepewność co do rezultatów wolno rozwijającego się procesu. Tymczasem ty jako osoba nie stanowisz problemu, z którym trzeba sobie poradzić.
Nie proponujemy ci więc szybkiego, ostatecznego rozwiązania, ponieważ nawet w sytuacjach, w których ADHD sprawia nam największe trudności, dostrzegamy możliwości, a nie deficyty. Zapewniamy cię, że twoje lęki, niepewność i wątpliwości są naturalne. Wcale nie musisz postrzegać ADHD jako „daru”, aby ruszyć naprzód. Zanim dopuścisz do siebie myśl, że nie trzeba cię naprawiać, prawdopodobnie minie trochę czasu. Możesz nawet odnieść wrażenie, że my, autorki, deprecjonujemy problemy, jakich przysparza ci życie z ADHD. To nieprawda.
Jako terapeutki i kobiety z ADHD bardzo dobrze wiemy, z czym się zmagasz. Odkryłyśmy natomiast, że działanie zmierzające do „naprawienia” siebie poprzez całkowitą zmianę własnego mózgu niezwykle utrudnia proces odnajdowania spokoju i radości, których przecież najbardziej potrzebujesz. Dążenie do reperowania lub wymiany siebie i swojego życia na inne może uniemożliwiać ci skuteczne próby radzenia sobie z objawami ADHD. Dlatego mimo że na początku możesz się z tym czuć niepewnie, zaufaj nam, gdy mówimy, że „naprawianie” siebie nigdy się nie udaje. Spróbuj przestać usilnie się starać i walczyć ze sobą. (Zapewniamy, że takie działania nie mają sensu i nie będziesz za nimi tęsknić!). Co cię powstrzymuje? Nie masz wiele do stracenia – poza wstydem, brakiem wiary w siebie i umniejszaniem swojej wartości!
Teraz mamy dla ciebie pierwsze z wielu przygotowanych przez nas ćwiczeń-odkryć. Znajdziesz w nich przykłady częstych doświadczeń kobiet z ADHD oraz wskazówki i sugestie, które pomogą ci rozpocząć działanie; niektóre odkrycia są połączone z zadaniami refleksyjnymi, aby zachęcić cię do głębszych rozmyślań. Nie wahaj się notować wszelkich myśli lub uczuć, jakie pojawią się w trakcie lektury.
_Odkrycie:_ Czy to już?
Kobiety z ADHD zazwyczaj zadają terapeutom poniższe pytania w różnych wersjach. Czy wydają ci się one znajome? Jeśli tak, zaznacz te, z którymi się utożsamiasz, i przyjrzyj się swoim reakcjom na nie.
- Czy jest ze mną bardzo źle?
- Czy nauczy mnie pan(-i) strategii, dzięki którym będę żyć jak inne kobiety?
- Ilu spotkań potrzeba, aby mnie wyleczyć?
- Czy terapia pomoże mi stać się bardziej zorganizowaną/produktywną? Czy sprawi, że będę mniej zapominalska?
- Co zrobić, żeby pozbyć się tej nieuleczalnej inności?
Co złego jest w byciu inną?
Zanim zagłębimy się w to zagadnienie, warto się dowiedzieć, jakie przekonania na temat _inności_ sobie przyswoiłaś.
Wiele komunikatów i ograniczających przekonań, które jako kobiety z ADHD uwewnętrzniamy i traktujemy jako własne, wynika z naszych wczesnych doświadczeń z innością oraz spostrzeżeń bliskich nam osób. Często komunikaty te przyczyniają się do powstawania więzów, które trzymają nas w pułapce wstydu, poczucia winy, strachu i ogólnego poczucia, że jesteśmy niewystarczające. Aby przyjrzeć się tym ograniczeniom, musimy uświadomić sobie, co się dzieje w systemach – relacjach, społecznościach, zespołach i tak dalej – kiedy jedna osoba lub grupa odważa się być inna niż pozostali bądź ujawnia swoją odmienność.
_Historia Kim:_ Inność rozbija rodzinę
Kiedy Kim miała trudności w tradycyjnej szkole, jej rodzice, którzy pragnęli, by poszła w ich ślady i została lekarką, powtarzali: „Musisz się po prostu przyłożyć i bardziej się starać”. Gdy dziewczyna mówiła, że chciałaby studiować historię, odpowiadali: „Nie wygłupiaj się”, przewracali oczami i ucinali temat. Wyrażanie własnej odmienności przez Kim było traktowane jako budzące niepokój i nieakceptowalne dziwactwo. Takie „małe” komunikaty mają ogromną siłę.
Odkrywanie przed innymi własnej inności, przynajmniej w niektórych momentach, prowadzi do problemów. Z zasady wszelkie systemy opierają się zmianie, ponieważ członkowie danej grupy czują się bezpiecznie z tym, „jak było zawsze” – nawet jeśli sytuacja była i jest niezdrowa. Opór wobec zmian i rozbieżności w systemie działa jako nieświadomy grupowy mechanizm służący przetrwaniu – nieważne, czy jest on pomocny, sprawiedliwy i przyjemny, czy też nie.
Cele przedstawione w tej książce wybiegają daleko poza naukę lepszej organizacji. Lektura ta pomoże ci:
- oddzielić twoją właściwą tożsamość od trudności wynikających ze sposobu działania twojego mózgu,
- przestać się zgadzać na umniejszanie swojej wartości,
- być kompletną osobą, która czuje się dobrze w swojej skórze, akceptuje odmienność swojego umysłu i swoje życie,
- być blisko innych, jednocześnie chroniąc siebie,
- pochylić się nad swoimi trudnościami wynikającymi z ADHD, aby zapanować nad objawami zaburzenia,
- nauczyć się, jak przyjmować, zamiast ciągle tylko dawać.
Aby nauczyć się żyć w zgodzie ze swoim ADHD i przestać z nim walczyć, musisz uświadomić sobie pewne głęboko zakorzenione, niemal niezauważalne przekonania i obawy związane z byciem kobietą, która funkcjonuje inaczej niż większość. Zastanówmy się, czego nauczono cię w dzieciństwie na temat wyrażania własnej odmienności.
_Historia Brianny:_ Przestań być sobą!
Dwudziestosiedmioletnia Brianna pamięta wiele komunikatów, które usłyszała, oraz przykładów niesprawiedliwego traktowania związanych zarówno z widocznymi, jak i niewidocznymi aspektami jej tożsamości jako ciemnoskórej kobiety z ADHD. Wypowiedzi te powodowały, że stopniowo narastało w niej poczucie, iż jest odseparowana od reszty świata, jej prawa i potrzeby są uważane za nieważne, a głos – uciszany. Nawet w rodzinie, której liczni członkowie odnosili duże sukcesy, Brianna słyszała, że powinna bagatelizować swoje trudności, jej problemy zaś wymagają rozwiązań, a nie wyrozumiałości. Nauczyciele dostrzegali jej inteligencję, nie chcieli więc jej „pobłażać”, powtarzając polecenia lub stosując inne rozsądne sposoby wsparcia, gdy prosiła o pomoc.
Brianna wciąż mierzy się z treścią komunikatów, które otrzymywała przez całe życie: „Każdy się z czymś zmaga, więc radź sobie sama i cierp w milczeniu”. „Twoje potrzeby nie są priorytetowe, a to, co mówisz, nie ma znaczenia”. „Skąd pomysł, że należy ci się specjalne traktowanie?”.
_Odkrycie:_ Wyrażanie swojej odmienności
Spośród poniższych słów zaznacz wszystkie te, które utworzą zdania mówiące o tobie. Możesz także dopisać własne.
Jako dziewczynka nauczyłam się, że wyrażanie mojej odmienności i mówienie o niej jest…
- niebezpieczne
- obraźliwe
- groźne
- niegrzeczne
- niemiłe
- oznaką braku szacunku
- bez sensu
- powodem do odrzucenia mnie
- powodem do wstydu
- __________________
A może…
- godne szacunku
- mile widziane
- oznaką kreatywności i niezależności
- dobre
- umacniające
- ważne
- uwalniające
- __________________
_Refleksja:_ Wyrażanie swojej odmienności
Pomyśl o swojej przeszłości i przypomnij sobie, co uznałaś za niebezpieczne w kwestii wyrażania swojej odmienności jako dziecko i nastolatka.
Kiedy myślisz o inności – widocznej i niewidocznej, własnej lub cudzej – jakie uczucia ci towarzyszą?
_________________________ _________________________ _________________________
Jakie, mniejsze i większe, różnice pojawiające się w przeszłości zauważałaś między sobą a członkami swojej rodziny?
_________________________ _________________________ _________________________
W jakim stopniu twoja inność była mile widziana lub tolerowana?
_________________________ _________________________ _________________________
Jakie przekonania na temat odmienności – widocznej i niewidocznej – innych osób mieli członkowie twojej rodziny i społeczności? Jakie wizje inności są powszechne w kulturze?
_________________________ _________________________ _________________________
Czy zachęcano cię do wyrażania własnych opinii, czy też wyróżnianie się z tłumu wywoływało poczucie zagrożenia? Jak ta sytuacja na ciebie wpłynęła? W jaki sposób może wciąż na ciebie oddziaływać?
_________________________ _________________________ _________________________
Skąd biorą się przekonania na temat inności
W odmienności nie ma nic złego; inność jest piękna. Może jednak zagrażać gęstej sieci społecznych układów, ról i hierarchii władzy. Kiedy strach przed innością staje się grupową normą, przekonania na temat odmienności są niepostrzeżenie przejmowane przez kolejne pokolenia, społeczności i rodziny. Wyzwolenie się z niewidzialnych oków strachu wymaga ogromnej świadomości, wglądu w siebie, a także odwagi i asertywności.
Każda z nas jest nierozerwalnie związana ze swoim środowiskiem społecznym, historycznym i rodzinnym. Jeśli przypomnisz sobie komunikaty, jakie słyszałaś od mamy, prawdopodobnie szybko zidentyfikujesz ich źródło. Najpewniej sformułowała je ona na podstawie doświadczeń swojej rodziny, na przykład dyskryminacji rasowej, życia w dostatku lub biedzie, prześladowań religijnych, rodzinnych tajemnic, traumy pokoleniowej związanej z alkoholizmem albo prób dorównania innym członkom lokalnej społeczności.
_Refleksja:_ Doświadczenia pokoleniowe
Czy przypomniały ci się jakieś fakty z historii twojej rodziny? Zanotuj je poniżej.
_________________________ _________________________ _________________________
Oczekiwania społeczne są przekazywane systemowo i międzypokoleniowo w ramach kultur, społeczności i rodzin oraz wzmacniane przez politykę publiczną i rozmaite instytucje. Nawet jeśli niektóre z tych oczekiwań wydają nam się obiektywnie absurdalne, rozumiemy, dlaczego przyjęto akurat taki zestaw norm. Obserwujemy także siłę ich oddziaływania – ogromny wpływ na nasze postrzeganie siebie w kontekście naszych trudności i odmienności. Dla Brianny zrozumienie sposobu, w jaki ukształtowała się jej mentalność „radź sobie sama, musisz się bardziej starać”, było przełomowe. Pomogło jej zacząć dostrzegać sytuacje, w których czuje się wypalona i potrzebuje pomocy.
Akceptacja ADHD
Prawdopodobnie po postawieniu diagnozy usłyszałaś, że musisz się z nią „pogodzić”. Być może znasz też – z lektury lub własnego doświadczenia – koncepcję żałoby jako cyklu powszechnie występujących etapów, przez które przechodzimy, próbując zaakceptować sytuacje zmieniające nasze życie (Kübler-Ross 2021). Pojęcia zaprzeczania, złości, targowania się, depresji i akceptacji z pewnością trafnie opisują proces oswajania się dorosłych osób, które niedawno usłyszały diagnozę ADHD (Solden 2005).
Zauważyłyśmy jednak, że w praktyce słowo „akceptacja” jest często lekceważone, przez co etap z nim związany znika z centrum uwagi kobiet próbujących dążyć do wymarzonej integracji wewnętrznej.
Sam wyraz „akceptacja” wydaje się niejasny. Z jednej strony można go rozumieć w sposób zbyt błahy, jak w zdaniu „Po prostu już się z tym pogódź”. Z drugiej – jeśli wciąż słyszymy „Nie poddawaj się, za mało się starasz”, faktyczny proces akceptacji może zbyt szybko wydać się nam nieosiągalny.
Mamy więc do ciebie pytanie: Czy opierasz się procesowi akceptacji ADHD w swoim życiu?
Czy wciąż kurczowo trzymasz się narracji w duchu „Muszę się po prostu bardziej starać. Jak można zaakceptować _coś_, co sprawia, że moje życie jest takie trudne”? Zastanów się, czy mentalność oparta na „staraniu się bardziej” nie utrudnia ci osiągania celów. ADHD jest częścią ciebie. Urodziłaś się z nim i razem z nim umrzesz. Co dały ci zaprzeczanie diagnozie i walczenie z nią? Ile jeszcze życia zamierzasz strawić, zmagając się z tą częścią siebie, a może nawet jej nienawidząc? Czy dotychczasowy sztywny sposób myślenia przydał ci się do czegoś? Pomógł ci się zbliżyć do miejsca, w którym pragniesz się znaleźć?
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książkiZapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
1. „There is a crack, a crack in everything; that’s how the light gets in”, L. Cohen, utwór _Anthem_ z płyty _The Future_, 1992 (przyp. tłum.).
2. Terminologia na podstawie amerykańskiego podręcznika diagnostycznego _Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders_ (DSM). Według stosowanej w Polsce i Europie klasyfikacji ICD-11 zaburzenie to nosi nazwę zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (przyp. tłum.).
3. Cytaty z prac obcojęzycznych, jeśli w bibliografii nie zaznaczono inaczej, w przekładzie tłumacza (przyp. tłum.).
4. W Polsce diagnozę stawia lekarz psychiatra (przyp. tłum).
5. „Neurotypowość” to pojęcie, które zyskuje coraz większą popularność w kontekstach klinicznym i naukowym. Dotyczy ono osób uważanych za neurologicznie „typowe”, niedoświadczające odmienności w postaci ADHD, zaburzeń ze spektrum autyzmu, niepełnosprawności umysłowej lub innych podobnych trudności neurologicznych bądź rozwojowych. Osoby z ADHD określa się natomiast jako „neuroatypowe” lub „nieneurotypowe”. Terminy te nie stanowią fachowych określeń medycznych czy psychologicznych i nie zawierają żadnej oceny ani nie zakładają, że istnieje jeden „właściwy” sposób funkcjonowania; pomagają one odróżnić osoby, których funkcjonowanie w większości obszarów można uznać za przeciętne, od tych, które wykazują różnorodne trudności wynikające z odmiennego, nietypowego działania mózgu.
6. Strona w języku angielskim.