Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

I wyjechać w Bieszczady. Thriller z Domaniewskiej - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
20 czerwca 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
26,38

I wyjechać w Bieszczady. Thriller z Domaniewskiej - ebook

Ta książka to zwierciadło, które w sarkastycznym, nieco przerysowanym i przede wszystkim krzywym odbiciu, przedstawia niekiedy gorzki, ale jednocześnie uniwersalny i odarty z różnorakich dekoracji obraz współczesnych: dwudziesto-, trzydziesto- i czterdziestolatków.

Większość pracowników warszawskiego Mordoru, to osoby tylko pozornie szczęśliwe. W rzeczywistości borykają się z wieloma problemami, związanymi choćby z budowaniem głębszych i trwałych relacji.

Ich życie, nastawione jest głównie na zaspokajanie własnych, hedonistycznych potrzeb, czyli ciągłe poszukiwanie przyjemności.

Autorka, która sama wciąż pracuje w jednej z warszawskich korporacji, napisała książkę bardzo uniwersalną, nie o korporacjach i tym jak one funkcjonują, ale o tym jak zmieniają ludzi w nich pracujących. Ale także o nas wszystkich, którzy chcemy doświadczać naszego życia „bardziej”. Bez względu na to, gdzie pracujemy.

Nie jest to reportaż, ale raczej zbeletryzowana, napisana lekkim językiem, satyra.

 

Książka ...i wyjechać w Bieszczady. Thriller z Domaniewskiej ukazuje nam świat znany na co dzień - warszawski Mordor. Młodzi ludzie, którzy zaczynają karierę zawodową, właśnie tam chcą trafić. Zachęcam, by przekonać się na własne oczy, jak wygląda ich życie z nieco innej perspektywy, bo ta książka zdecydowanie nam ją ukaże. Z humorem i dystansem do siebie oraz innych. Będzie to pozycja idealna dla każdego, kto choć odrobinę zna już świat korporacji. Gorąco polecam!

Anna Jędrzejewska, Świat Książkowych Recenzji

Autorka przedstawia w swej książce ważne aspekty współczesnego życia, z przymrużeniem oka sumując metaforyczne, lekko drwiące obrazki. Zrzuca maski, formułuje nowe definicje wielogatunkowości, zaskakuje formą, obserwuje fragmenty codzienności z zupełnie innej perspektywy. Niecodzienna pozycja skupiająca nas wszystkich w jedno, bo czytając możemy odnieść wrażenie, że wszyscy poniekąd jesteśmy jej bohaterami, adresatami. Ciekawa, warto poświęcić jej dłuższą uwagę i chwilę głębszej refleksji!

Agnieszka Krizel, Recenzje Agi – nietypowerecenzje.blogspot.com

Poważna, a zarazem zabawna charakterystyka człowieka, biznesu, korporacji i ślepe zapatrzenie w trendy, które nas formują, modelują, ale czy kształtują i czynią nas lepszymi oraz bardziej szczęśliwymi? Autorka rewelacyjnie żongluje gatunkami i z nutą solidnego krytycyzmu, gorzkiego sarkazmu, uszczypliwej ironii, prowadzi nas przez Warszawę bardzo subiektywną, ale z jakże trafną puentą.

Aleksandra Jesiołowska, aleksandrowemysli.blogspot.com

Spis treści

Od autorki

Nostalgiczny wstęp o poszukiwaniu sensu

 

ŻYCIE ZAWODOWE

Korporacje są OK!

 

Bajka, która staje się bańką

Język nie do końca polski

Rekrutacja, czyli witamy w korpo

Zarobki. Mity z odrobiną prawdy

Umowa nie zawsze na pełny etat

Interes najważniejszy

Praca dla kasy i fejmu

Spotkania to element pracy

 

ŻYCIE TOWARZYSKIE

 

Alkohol

 

Narkotyki

Imprezy

Warto bywać

Kawa z sieciówki

Podróże – raczej te duże

Siłownia, czyli kult ciała

Wegetarianizm, czyli zdrowe odżywianie

Miasteczko Wilanów

Własny samochód czy komunikacja?

 

ŻYCIE OSOBISTE

Przyjaźń

 

Związek

Seks

 

TACY JESTEŚMY

 

Egoiści

 

Wieczne dzieci

Zblazowani

Na kozetce u psychologa

 

NA ZAKOŃCZENIE

 

Czas jest najcenniejszy

Epilog

Kategoria: Obyczajowe
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-950069-4-4
Rozmiar pliku: 1,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Mogłam napisać powieść, a przynajmniej spróbować, osadzoną w realiach korporacji. Ale czy udałoby mi się wtedy, w tak syntetyczny sposób pokazać tyle różnych wymiarów warszawskiego korpoświata?

Na powieść przyjdzie czas. Obiecuję. W uzgodnieniu z wydawcą postanowiłam najpierw opisać środowisko, w którym funkcjonuję, właśnie w ten, nieco przerysowany sposób. Niekiedy ironiczny i zabawny, innym zaś razem brutalny, gorzki, wręcz smutny.

Świat warszawskiego Mordoru, ale i Warszawy, staram się pokazać w lustrzanym odbiciu. Jest to jednak krzywe i bardzo subiektywne zwierciadło. Pewne zjawiska świadomie uwydatniam. Inne przemilczam. Najwięcej uwagi staram się poświęcić ludziom. Mniej wewnętrznym procesom i kulturze organizacyjnej poszczególnych korporacji.

Ale to korporacyjne środowisko bardzo silnie oddziałuje na życie każdej i każdego z nas. Zmienia nasze charaktery. Nas samych. I nasze podejście do świata oraz ludzi.

Nie chcę, aby ktokolwiek odebrał tę książkę jako próbę ataku na korporacje i ludzi w nich pracujących, bo sama jestem częścią tego środowiska. Nie jest to ani reportaż, ani literatura faktu. Obraz, który przedstawiam jest raczej gorzką, ale momentami też zbeletryzowaną satyrą, przedstawiającą świat i ludzi, których doskonale znam.

Nikogo, tym co napisałam, nie chciałam urazić. Dlatego proszę, nim zaczniesz czytać, przygotuj sobie: kieliszek wina, tabliczkę czekolady, dużą dawkę dobrego humoru, potężne pokłady dystansu do siebie i tego co czytasz. Mam nadzieję, że dzięki temu łatwo odczytasz sarkazm i ironię, których w tej książce nie brakuje.

Nie zamierzam jednak ukrywać, że z każdym kolejnym rokiem pracy w korporacji, czuję się coraz bardziej zmęczona i zniechęcona, a także wkurzona na miałkość i powierzchowność relacji międzyludzkich. Głębsze znajomości i przyjaźnie są wypierane przez: wizerunek, fejm oraz narcystyczny ekshibicjonizm w social mediach.

Coraz częściej poważnie zastanawiam się, czy rzeczywiście nie zostawić tego wszystko i nie wyjechać w Bieszczady, albo gdziekolwiek indziej. Choćby do innego miasta, gdzie życie płynie nieco wolniej. Gdzie praca jest pracą, a nie stylem życia, określającym sens naszego istnienia. Gdzie wcale nie musi być łatwo, szybko, mocno, bardziej, ale po prostu normalnie.

A może tak właśnie skonstruowany jest człowiek, że zawsze chcemy tego, czego w danym momencie życia nam brakuje lub za czym tęsknimy?

Każdy z nas na te pytania musi odpowiedzieć sobie sam. Ja szukam „swoich Bieszczad”, przynajmniej tych mentalnych. Jeśli wszystko ułoży się zgodnie z moim planem, już niebawem się do nich udam.

Tymczasem życzę Ci przyjemnej lektury i odnalezienia swoich życiowych Bieszczad. Swojego miejsca na ziemi.

Warszawa 17.04.2018Chyba każdy z nas miewa chwile zwątpienia. Zadajemy sobie podobne pytania. Czy to co robimy ma sens? Czy codzienna gonitwa za: pieniędzmi, klientami, targetami, deadline’ami (terminami) i bieganie ze spotkania na spotkanie, nie jest przypadkiem jakimś Matrixem? Czy komukolwiek, do czegokolwiek jest potrzebne to, co robimy, a może to tylko pogoń za mrzonkami i niewiele znaczącymi marzeniami? Próba odnalezienia szczęścia i równowagi psychicznej oraz emocjonalnej? Kiedy podejmowane próby, mające na celu ich spełnienie, kończą się fiaskiem, próbujemy na nie zarobić, by móc je sobie kupić i przynajmniej przez chwilę odczuwać spełnienie, fundując sobie namiastkę szczęścia, bez względu na to, kto i jak je rozumie.

A może tych wszystkich pytań nie zadajemy sobie wcale? Może wypieramy je tak mocno, jak to tylko możliwe, aby nie dojść do przygnębiającej konstatacji, że jedyne efekty naszej pracy, a co gorsze często życia, sprowadzają się do spełniania swoich materialistycznych zachcianek i skrzętnie wypełnionych tabel w Excelu?

Lubię wieczorami, zwłaszcza zimą kiedy wcześnie zapada zmrok, przejechać przez niegdyś „przemysłowy”, dziś raczej „biurowo-biznesowy” Mokotów i popatrzeć w okna biurowców.

Wszędzie włączone światła. Tysiące biurek, a przy nich pracujący w pocie czoła ludzie. Zazwyczaj jestem jedną z nich. Jedną z Was. Pracujemy i zarabiamy. Ale czy widzimy efekt naszej pracy? Czy potrafimy się nim cieszyć? Nie sądzę. Często przecież nawet nie potrafimy wytłumaczyć naszym rodzicom i dziadkom, czym się tak naprawdę zajmujemy.

Pracujemy prawie w takiej samej fabryce, jak niegdyś pracowali ludzie na terenie „przemysłowego Mokotowa”. Ale oni na zakończenie każdego dnia pracy, widzieli realny efekt. My opuszczamy nasze „fabryki” zmęczeni, ale wciąż w niedoczasie, wciąż z niewysłanymi, nieodebranymi i nieodpisanymi mailami. Nieustannie pędzimy, ale: nasza praca, gonitwa, a nawet zarabiane pieniądze są coraz bardziej wirtualne. Jedyne co realne, to rzeczy, zabawki, które możemy sobie za nie kupić.

Może więc jedynym rozwiązaniem jest wyjazd w Bieszczady, na Mazury lub inne Podlasie (powinnam chyba pobierać opłaty od tych regionów za promocję, wszak to ewidentny city placement ;-) ), założyć ogródek warzywny, posadzić drzewa wokół domu, hodować kury, by mieć jaja z wolnego wybiegu. Wreszcie robić coś realnego. Coś, co można wytłumaczyć rodzicom. Coś, co rozwija się, wzrasta, dojrzewa i przemija, zgodnie z porami roku i w rytmie natury. Coś, co pomaga odnaleźć lub przywrócić życiu prawdziwy sens, lub przynajmniej jakąś równowagę.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: