Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Literatura i zdrada. Od "Konrada Wallenroda" do "Małej Apokalipsy" - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 1993
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Literatura i zdrada. Od "Konrada Wallenroda" do "Małej Apokalipsy" - ebook

Stefan Chwin w „Literaturze i zdradzie” śledzi wątek szlachetnego oszusta, bohatera-zdrajcy w meandrach polskiej historii i literatury, zastanawia się nad istotą wallenrodyzmu w Polsce zgniecionej  totalitaryzmami. W XIX wieku wallenrodyzm budził niechęć ale idea „patriotycznej zdrady” pojawia się  w XX wieku inaczej rozumiana.

Jaka jest różnica między „ketmanem” – zrytualizowanym posłuszeństwem wobec systemu, nieangażującym wewnętrznie, a wallenrodyzmem rozumianym jako walka z wrogiem, którego barw nie przestaje się nosić? Czy dandyzm i cwaniactwo może ochronić osobistą wolność nawet w warunkach terroru? Jak odróżnić prawdę postawy wallenrodycznej od pozoru? Czy istnieje obiektywne kryterium pozwalające odróżnić Wallenroda „prawdziwego” od „fałszywego”? Czy posługując się postawą wallenrodyczną można doprowadzić do „międzynarodowej katastrofy”, z której wyłoni się niepodległa Polska?

Te, i inne, pytania, stawia autor analizując postawy polskich pisarzy wobec wallenrodyzmu jako strategii walki z systemem totalitarnym i rozważa czy byli polscy pisarze, którzy radykalnie przeciwstawiali się wallenrodyzmowi? Na wiele z tych pytań trudno o jednoznaczne odpowiedzi…

Kategoria: Literatura piękna
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 83-89859-27-0
Rozmiar pliku: 1,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Insurekcja bezbronnych, terroryzm, duch Machiavellego

Jawne podziemie. Między KOR-em a „Ruchem”

Niechęć Nowej Fali do pojałtańskich gier z cenzurą, maskowań i podstępów współgrała z atmosferą moralną rodzącego się ruchu opozycyjnego, a przynajmniej z postawą tych działaczy niezależnych, którym bliskie były wartości demokratyczno-liberalne. W tym sensie łączyła się z fenomenem „jawnego podziemia”, które wówczas - w latach siedemdziesiątych - powstało.

Poeci publikują zatem w podziemnych wydawnictwach, lecz swoje teksty - podobnie jak oświadczenia protestacyjne - sygnują własnym nazwiskiem, narażając się na represje, zakaz druku, zatrzymania, utratę pracy. „Literatura życia” - jedność tekstu i osoby autora, tak wyraźna u Stachury, ale i obecna w całej kontrkulturze, która Nową Falę w niejednym pośrednio inspirowała, staje się wzorem pisania. Krynicki odnajduje „grzesznych świętych młodości” w Borowskim (czy tylko obozowym - to inna sprawa), w Bursie, w Hłasce - pisarzach ryzyka literackiego i obyczajowego - gorących, wystawiających się na sztych^(¹). Wiersz ma być nie tylko gestem odmowy uczestnictwa w świecie socjalistycznych pozorów, ale i scenariuszem takiej odmowy. Po stronie czytelników Nowej Fali odpowiada temu szczególna (i literacko nader niebezpieczna dla pisarzy) nowa sytuacja komunikacyjna^(²). Na ile sposobów można odmieniać słowo „nie”, kiedy czytelnik nie chce słyszeć wcale o „podmiocie lirycznym”, w tekście szuka nie kunsztu, lecz żywego ciała narażonego na karzące ciosy władzy? Buntowniczemu autobiograficznemu liryzmowi Nowej Fali (któremu nie przeczą ironiczne obiektywizacje) towarzyszy więc skłonność do autobiograficznej lektury. Czyta się Barańczaka a nie wiersze Barańczaka. Czyta się wiersze Zagajewskiego i patrzy się na Zagajewskiego - szukając zgodności (sprzeczności?) między literą i gestem.

Wcale niedaleko stąd do opozycyjnego dandyzmu i może ktoś kiedyś napisze o dandyzmie Nowej Fali (który nie taki znowu odległy od tonu dzisiejszego Zagajewskiego). Bo wystarczył tylko jeden krok a pedagogiczna biografia (publiczny obraz Poety zbuntowanego), która miała nawracać uśpionych, mogła stać się obiektem narcystycznej autokreacji. Można być dandysem także w ortalionowej kurtce z „młodym” Marksem pod pachą, niekoniecznie ze śnieżną chryzantemą w klapie. Czy to się przydarzyło poetom pokolenia 68? Kto wie. Trzeba by zaczekać na pamiętniki…

W każdym razie jedno było niewątpliwe: gest odmowy musi być jawny. „Odmów podania ręki temu człowiekowi” - pisał Zagajewski w Komunikacie rysując scenariusz karzącej towarzyskiej oschłości (ostracyzmu?) wobec splamionych. Kompromisy się skończyły. Nawet w towarzystwie (jak dekabryści…) trzeba chronić własny (surowy) image odrębności - nagradzać (i karać) gestem. Wyodrębnić się z grząskiego tła, w którym można utonąć. I ryzykować - może nawet życiem, sprawa Pyjasa dowodziła, że opozycyjne „żarty” tolerowane przez system mają swoje krwawe granice.

Najwyraźniejsze związki takiej postawy - z etosem KOR-u.

Jeśli więc Jan Józef Lipski w swojej monografii KOR-u^(³) rysował genealogię opozycji demokratycznej lat siedemdziesiątych, sięgającą jeszcze przełomu październikowego, rysował w istocie także genealogię Nowej Fali. Klub Krzywego Koła, List 34 z 1964 roku, Klub Poszukiwaczy Sprzeczności i „walterowcy” Jacka Kuronia, odczyt Leszka Kołakowskiego w rocznicę Października, demonstracje po decyzji zdjęcia Dziadów, wiec 8 marca 1968 roku na dziedzińcu Uniwersytetu, listy protestacyjne przeciw inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, Towarzystwo Kursów Naukowych, protesty przeciw zjednoczeniu ZSP i ZMS w 1973 roku, „jawna opozycja” w „akcji konstytucyjnej”, list 59, demonstracyjne wstrzymanie się od głosu podczas posiedzenia sejmu 10 lutego 1976 roku przez Stanisława Stommę… Ta linia tradycji jawnego sprzeciwu sięgająca wczesnych lat sześćdziesiątych, linia „rejtanowskiej” tradycji antyspiskowej i antywallenrodycznej, w poetyce buntowniczych tekstów (i gestów) Barańczaka, Krynickiego czy Zagajewskiego znalazła potwierdzenie i kontynuację. Poeci zbuntowani (najpierw przeciw błędom „realnego socjalizmu”, potem przeciw komunizmowi), niechętni wobec starszych braci, powracali do insurekcyjnej tradycji ojców, chociaż teraz miała to być i n s u r e k c j a b e z b r o n n y c h.

„Świadoma postawa antytotalitarna w połączeniu z programem zasad moralnych i humanitarnych”. Konieczność uzgodnienia praktyki politycznej z racjami etycznymi. Idealna wizja postawy opozycyjnej wykreowana przez Lipskiego - świadectwo moralnej samoświadomości nurtu demokratycznego polskiej opozycji - wykluczająca wszelkie podstępne gry z systemem, przypominała postawę bohaterów lirycznych Nowej Fali, chociaż poeci byli w tonie chyba znacznie bardziej (młodzieńczo) pryncypialni niż Michnik czy Kuroń. Podstępne „rozkruszanie” realnego socjalizmu poprzez infiltrację struktur władzy czy konspiracyjną „akcję bezpośrednią” traciło sens, bo - zgodnie z duchem polityczno-moralnej refleksji Abramowskiego, do której KOR się odwoływał - należało „pobudzać do życia nowe ośrodki działania” a nie łudzić się spiskowo-wallenrodycznymi majakami. Dlatego też jeśli nawet Lipski do rodowodu KOR-u włączał także grupę „Ruchu”, to traktował ją przede wszystkim jako jedno z ogniw tradycji niepodległościowej, nie zaś jako wzór metod walki. Działalność KOR-u miała być oparta na bezkompromisowej prawdomówności i powstrzymaniu się od przemocy, bo kłamstwo - nawet szlachetne kłamstwo o intencjach patriotycznych - upodabnia ludzi walczących z totalitaryzmem do totalitarnego przeciwnika. W etosie KOR-u pojawił się rys paradoksalnie samobójczy. Nakaz konspiracyjnej dyskrecji, w pewnych wypadkach konieczny, łączył się z potępieniem składania fałszywych zeznań, choć przecież właśnie poprzez wprowadzanie w błąd władz bezpieczeństwa, organizacja zwiększała swoje szanse przetrwania i walki. Wbrew wszystkiemu należało porzucić etykę maski, nie odpowiadać przemocą na przemoc, wybrać przebaczenie zamiast zemsty, bo etos spiskowy kryje w sobie nieuchronność duchowej destrukcji, która może promieniować na wszystkich. Perspektywa moralnej pedagogizacji społeczeństwa była tu niewątpliwa. „Syndrom Biesów” - autodestrukcyjna nienawiść do złego świata złączona z psychozą wzajemnych podejrzeń i pogardą dla „zwykłych ludzi” niezdolnych do buntu - psychologiczny węzeł, który wcześniej czy później rodzi się w każdej grupie spiskowej, wydawał się równie groźny jak konformistyczna uległość wobec systemu^(⁴). Dlatego należało tworzyć moralne zabezpieczenia, dzięki którym organizacja opozycyjna nie mogłaby się przeobrazić w grupę zamaskowanych „ludzi podziemnych” owładniętych obsesją spisku. Ważniejsze dla członków KOR-u było więc utrzymanie atmosfery wzajemnego zaufania (nawet za cenę policyjnej infiltracji ruchu) niż „przeoczenie kilku agentów” (s. 59)^(⁵). W tym sensie opozycyjną aksjologię rozdzierała sprzeczność „jawnego spiskowania”, sprzeczność między nakazem tajności, umożliwiającym działanie w przestrzeni zinwigilowanej, a obowiązkiem rozgłaszania działalności Komitetu na zewnątrz (s.61), ale nie była to sprzeczność nierozwiązywalna: zwyciężała zasada jawnej obecności w społeczeństwie. KOR miał być „wyspą”, jawną instytucją alternatywną, projektem działań niezależnych. Odrzucał maskę kłamstwa i zejście do podziemia. Po Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Helsinkach, należało wykorzystać to, że świat raz po raz gra „polską kartą”, protesty miały być więc widoczne, tak by zostały dostrzeżone na Zachodzie - i pośrednio wpłynęły na polską sytuację. Być na oczach świata i na oczach Polski, bo tylko w ten sposób można coś zdziałać… Protestować otwarcie, w państwie totalitarnym zachowywać się jak człowiek wolny nie dać się zepchnąć do podziemia…

To przeświadczenie, że protest powinien być jak najbardziej widoczny, bo tylko wtedy wpłynie na społeczną świadomość, wiele razy wypowiadał w swojej publicystyce Jacek Kuroń. I tu także powracało imię bliskiego Barańczakowi Bonhoeffera. Esej Chrześcijanie bez Boga, w którym Kuroń rysował moralną tradycję ruchu antytotalitarnego, poprzedzało motto z Bonhoeffera, a wizja etosu niepodległościowego nawiązywała do chrześcijańskich Rodowodów niepokornych Cywińskiego, kładąc nacisk na konieczność oparcia polityki na fundamencie moralnym^(⁶). W roku 1973 Kuroń pisał: „Granicą ustępstw i nienaruszalnym kryterium wszelkich działań politycznych muszą być zasady etyczne - transcendentalne, a nie relatywne”. Należało zatem odrzucić wszelkie formy patriotycznej przemocy, szczególnie zaś formy spiskowo-terrorystyczne, zarówno więc strategię „Ruchu”, jak i akcję braci Kowalczyków. Błędem była zarówno działalność tajna, jak i wszelka „akcja bezpośrednia”. „Chodzi o to - pisał Kuroń - aby jak najwięcej Polaków słyszało i widziało ludzi, którzy są przeciw. A więc nie spiski, a wystąpienia i w żadnym wypadku, pod żadnym pozorem - nie może to być przemoc; chodzi o słowo, o artykuł, o książkę”^(⁷). Podobne stanowisko Kuroń zajął także po wprowadzeniu stanu wojennego.

Sprawa „Ruchu” warta jest kilku osobnych słów^(⁸). Dowodzi ona, że alternatywa spiskowo-terrorystyczna nie była w latach siedemdziesiątych tylko literackim rojeniem, chociaż polski niepodległościowy terroryzm na szczęście daleki był od krwawej roboty IRA.

„Ruch” rozpoczął swoją walkę od symbolicznych dewastacji. Latem 1968 roku Stefan Niesiołowski strącił umieszczoną na szczycie Rysów tablicę upamiętniającą wdrapanie się Lenina w 1913 roku na ten szczyt. Potem robił to jeszcze dwukrotnie, bo tablicę znowu przykręcano. W roku 1969 przeprowadzono szereg akcji ekspropriacyjnych. Członkowie „Ruchu” „zdobywali” powielacze wynosząc je między innymi ze Spółdzielni Lekarzy w Łodzi. W organizacji uważano, że „nie ma innej drogi, jak tylko wobec przemocy i kłamstwa odpowiadać siłą i chytrością” i jeśli nawet w związku z akcjami część uczestników miała pewne wątpliwości, „znaczna część” wątpliwości nie miała.

„Terroryzm” uczniów Machiavella z „Ruchu” przybierał formy specyficzne, choć o szacownych tradycjach. Główna akcja została „poprzedzona działaniami łódzkiej grupy polegającymi na «zasmradzaniu» lokali stanowiących najbardziej widoczny znak wyzysku i upokorzenia”. „Jan Kapuściński wyprodukował cuchnącą ciecz, lecz zapach szybko się jednak ulatniał i płyn nie nadawał się do użycia”. Akcja „przeciwko kolaborantom ograniczyła się do próbnego «zasmrodzenia» lokalu Pewexu w Łodzi, wykonawcami był W. Mantaj i S. Niesiołowski ”. Potem przyszła kolej na „łódzkich pisarzy-kolaborantów”: Koprowskiego i Nienackiego. Postanowiono, że «zasmrodzenie» obu pisarzy będzie „właściwym społecznym odzewem i odpowiedzią na poczynania” PAX-u kierowanego przez Bolesława Piaseckiego.

Ale sprawa „Ruchu” miała też aspekt ściśle literacki, o którym warto pamiętać czytając buntownicze wiersze Zagajewskiego, Stabry i Kornhausera. Otóż punkt wyjścia członków tajnego sprzysiężenia i Nowej Fali był identyczny. Chodziło o nieprzeparty wstręt do Gazety. Jeśli jednak nienawiść do Gazety poprowadziła Nową Falę ku postawie Bonhoefferowskiej, członkowie „Ruchu” znaleźli się na antypodach filozofii bezsilnego gestu: bowiem - jak uważali - „czytając gazety można w totalitarnym państwie zostać przekonanym terrorystą”. Głównym skutkiem czytania „Trybuny Ludu” stała się zatem akcja „Poronin” mająca na celu wysadzenie w powietrze pomnika i muzeum Lenina w Poroninie 21 czerwca 1970 roku^(⁹). Bo „terroryzm jest bronią słabych i nie widzących zwykle innego wyjścia”. Planowano „wlanie płynu zapalającego przez małe otwory do piwnicy muzeum i wrzucenie tam zapalników działających z godzinnym opóźnieniem”. Okazało się jednak w decydującym momencie, że zabrakło „informacji podstawowej - czy otwory, przez które miano wlać płyn są w ogóle drożne? Nie mniejszy problem stworzyła informacja, że dozorczyni pilnująca w nocy muzeum handluje tam wódką” - też więc musiałaby wylecieć w powietrze… Co o tych poczynaniach swoich uczniów pomyślałby sobie Machiavelli nietrudno zgadnąć, sprawa Kowalczyków była dużo mroczniejsza, bo chodziło o wysadzenie dynamitem auli Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu w przeddzień święta milicji na znak protestu przeciw terrorowi w grudniu 1970 roku.

Myśl zatem o działaniu spiskowo-terrorystycznym nie była w latach siedemdziesiątych tylko czysto intelektualną spekulacją i mogła rzeczywiście niepokoić członków KOR-u.Indeks nazwisk

Abramowicz Ludwik

Abramowski Edward

Aleksander I, cesarz rosyjski

Anderman Janusz

Andriejewicz Jakub M.

Andruszkiewicz Zygmunt

Andrzejewski Jerzy

Arakczejew Aleksiej A.

Ash Timothy Garton

Askenazy Szymon

Asnyk Adam

Aureliusz Marek

Axer Erwin

Azef Jewno F

Baader Andreas

Balbus Stanisław

Baczyński Krzysztof Kamil

Balicki Stanisław Witold

Baliński Michał

Bandrowski Kaden Juliusz

Barańczak Stanisław

Bardijewska Sława

Bartoszewski Władysław

Batowski Henryk

Bauer Zbigniew

Bazanow W. G.

Bełcikowski Adam

Benda Vaclav

Benkendorf Aleksandr Ch.

Berberyusz Ewa

Berent Wacław

Bereś Stanisław

Bernacki, biskup

Bernanos Georges

Bernatowicz Feliks

Bestużew Aleksandr A., pseud. Marlinski

Bestużew Helena

Bestużew Nikołaj A.

Bestużew Michaił A.

Białoszewski Miron

Biegeleisen Henryk

Bierut Bolesław

Billip Witold

Bismarck Otto von

Błaszkiewicz Anna

Błażyński Z.

Błok Aleksandr A.

Błoński Jan

Bocheński Jacek

Bogart Humphrey

Bojarski Wacław

Bolecki Włodzimierz, pseud. Jerzy Malewski

Bonaparte, Napoleon I, cesarz francuski

Bonhoeffer Dietrich

Boni Michał

Bończa-Tomaszewski Dyzma

Borejsza Jerzy W.

Borkowska Grażyna

Borowski Tadeusz

Borowy Wacław

Borysow Piotr I.

Boszniak Aleksander

Botlarewski Eugeniusz

Bórska Stanisława

Brandys Kazimierz

Brandys Marian

Bratkowski Jan

Bratkowski Stefan

Bratny Roman

Braun Andrzej

Breza Tadeusz

Breżniew Leonid Iljicz

Brochwicz Stanisław; właśc. Stanisław Kozłowski

Broniewski Stanisław

Broniewski Władysław

Broszkiewicz Jerzy

Bruchnalski Wilhelm A.

Brückner Aleksander

Brudnicki Jan Zdzisław

Bryll Ernest

Brystygier Julia (Luna)

Brzozowski Stanisław

Budrecki Lech

Budrewicz Olgierd

Budzyński Michał

Bugajski Leszek

Bujnicki Teodor

Bukowska Anna

Burdecki Feliks

Burek Tomasz

Burkot Stanisław

Bursa Andrzej

Bury Stanisław Edward

Byron George Gordon

Caillois Roger

Całka Leon, zob. Bolesław Piasecki

Camus Albert

Charłamp Witold

Chmielowski Piotr

Chodowiecki Daniel

Chodźko Aleksander

Chodźko Leonard

Choiseul-Gouffier Zofia

Chruszczow Nikita S.

Chrystus

Churchill Winston Leonard Spencer

Chwin Krystyna

Chwin Stefan

Cieślikowska Teresa

Cisło Maciej

Conrad Joseph, właśc. Józef Konrad Korzeniowski

Cooper Gary

Cooper James Fenimore

Custine Astolphe Luis Leonor de

Cybulski Wojciech

Cywiński Bohdan

Cywiński Stanisław

Czaadajew Piotr S.

Czarnecka Ewa

Czarniecki Stefan

Czartoryski Adam Jerzy

Czechowicz Józef

Czeczot Jan

Czerni Krystyna

Czeszko Bohdan

Czubek Jan

Czyżkowski Jan

Danek Danuta

Danielewski Ignacy (Żegota Dołęga)

Dąbrowska Danuta

Dąbrowska Maria

Dąbrowski Jan Henryk

Dernałowicz Maria

Dernes M.

Dmowski Roman

Doboszyński Adam

Dobraczyński Jan

Dobrzycki Mikołaj

Doria, ród wenecki

Dorota z Mątów

Dostojewski Fiodor M.

Drewnowski Tadeusz

Drogoszewski Aureli, pseud. Drogosław

Dudek Antoni

Durkheim Emil

Dusburg Petrus

Dybciak Krzysztof

Ehrenberg Gustaw

Eisler Jerzy

Erenburg Ilia G.

Esden-Tempski Stanisław

Feliksiak Elżbieta

Feliński Zygmunt Szczęsny, arcybiskup

Fik Ignacy

Fik Marta

Fikus Dariusz

Fikus-Szuman Renata

Filler Witold

Fiszman Samuel

Flawiusz Józef

Franco Bahamonde Francisco

Frank Hans

Fromm Erich

Gajcy Tadeusz

Gajka Maciej, zob. Jacek Kuroń

Galle Henryk

Galster Bohdan

Gałczyński Konstanty Ildefons

Gandhi Mohandas Karamchand

Garczyński Stefan

Carewicz Jan

Gerber Rafał

Gide Andre

Giedymin, wielki książę litewski

Gierałtowski Jerzy

Gierek Edward

Gilly Fryderyk

Glemp Józef, prymas

Glinka Fiodor

Gliński Kazimierz

Głowacki Janusz

Głowiński Michał

Gobineau Joseph Artur de

Goebbels Joseph

Goerdeler Carl Friedrich

Goetel Ferdynand

Goethe Johann Wolfgang von

Gołembiowski Władysław

Gołubiew Antoni

Gołuchowski Agenor

Gombrowicz Witold

Gomolicki Leon

Gomulicki Juliusz Wiktor

Gomułka Władysław

Gondek Leszek

Goszczyński Seweryn

Górski Karol

Górski Konrad

Grabowska Maria

Grabowski Michał

Grabowski Tadeusz

Gribojedow Aleksandr S.

Grochowiak Stanisław

Grzybowski Konstanty

Gurowski Adam

Hall Aleksander

Hamera Bohdan

Havel Vaclav

Hebbel Christian Friedrich

Hegel Georg Wilhelm Friedrich

Heltman Wiktor

Helvetius Claude Adrien

Hendrykowski Marek

Herbert Zbigniew

Herbst Lothar

Herling-Grudziński Gustaw

Hirzhals z Magdeburga

Hitler Adolf

Hlond August, kardynał

Hłasko Marek

Hoesick Ferdynand

Hofman Justyna

Holzer Jerzy

Horodecka Izabela („Teresa”)

Hryniewiecki Jerzy

Hutten-Czapski Bohdan

Iredyński Ireneusz

Irzykowski Karol

Isakiewicz Lech

Iwaszkiewicz Jarosław

Izdebska A.

Jabłoński Henryk

Jadwiga, królowa polska

Jagiełło Władysław

Jakubowicz Aleksandr I.

Jakubowski Wiktor

Jakuszkin Iwan D.

Jan XXIII, papież

Jan Paweł II, papież

Janion Maria

Jaroszewicz Józef

Jaruzelski Wojciech

Jarzębski Jerzy

Jasińska Barbara

Jaskanis Jan

Jaspers Karl

Jastrun Mieczysław

Jastrun Tomasz

Jastrzębski Stanisław

Jastrzębski Zdzisław

Jaworski Wit

Jedlicki Jerzy

Jedlicki Witold

Jeleński Konstanty A.

Jerzmański Henryk

Jerzyna Zbigniew

Jewsiewicki Władysław

Jeż Teodor Tomasz, właśc. Zygmunt Miłkowski

Jucewicz Ludwik Adam, pseud. Ludwik z Pokiewia

Jurasz Włodzimierz

Juryńska Julia

Kaczkowski Zygmunt

Kajtoch Wojciech

Kalicki Bernard

Kałużyński Zygmunt

Kamieńska Anna

Kamiński Aleksander

Kamiński, dowódca brygady ukraińskiej

Kański Józef

Kapuściński Jan

Karasek Krzysztof

Karol Wielki

Karpiński Jakub

Kasperski Edward

Katarzyna II

Katienin Paweł

Kawyn Stefan

Kelera Józef

Kersten Krystyna

Kętrzyński Wojciech

Kiejstut, książę trocki

Kieniewicz Stefan

Kierczvńska Melania

Kierst Jerzy

Kijowski Andrzej

Kilarski Maciej

Kiliński Jan

Kisielewski Stefan

Kister Anna

Kisyńska-Cudak Maria

Kiszczak Czesław

Kleiner Juliusz

Klejnocki Jarosław

Klemperer Victor

Kłoczowski Piotr

Kłodzińska Anna

Kmita-Piorunowa Aniela

Kniprode Winrych von

Koestler Arthur

Kołakowski Leszek

Komar Michał

Konopnicka Maria

Konstanty Pawłowicz, wielki książę

Konwicki Tadeusz

Kopka Krzysztof

Koprowski Jan

Korboński Stefan

Kornhauser Julian

Korzeniewska Ewa

Korzeniewski Bohdan

Kossak-Szczucka Zofia

Kossakowski Józef

Kostenicz Ksenia

Kościuszko Tadeusz

Kott Jan

Kotzebue August

Kowalczyk Andrzej Stanisław

Kowalczykowie Jerzy i Ryszard

Kozieł Jacek

Kozietulski Jan Leon

Koźmian Andrzej Edward

Koźmian Jan

Koźmian Kajetan

Koźniewski Kazimierz

Krasicki Ignacy

Krasiński Janusz

Krasiński Zygmunt

Kraszewski Józef Ignacy

Kraushar Aleksander

Kriwe, Triwe, Krywe Krywejto, Krewe Krywejto

Kronhold Jerzy

Kruczkowski Leon

Krukowiecki Jan Stefan

Krukowska Halina

Kruszelnicki Zygmunt

Krynicki Ryszard

Krzemiński Ireneusz

Krzyżanowski Jerzy

Kserkses I, król perski

Kubiak Hieronim

Kubikowski Zbigniew

Kuc Monika

Kuchelbecker Wilhelm

Kuczyński Janusz

Kuczyński Stefan Maria

Kuczyński Waldemar

Kukliński Ryszard

Kula Witold

Kulikow Wiktor G.

Kunda Bogusław Sławomir

Kunicki Aleksander

Kuroń Jacek

Kurowicki Jan

Kurpiewski Lech

Kuśniewicz Andrzej

Kutuzow, Goleniszczew-Kutuzow Michaił

Kuzniecow A. A.

Kuźnicka Danuta

Kwiatkowski Eugeniusz

Kwiatkowski Franciszek

Kwiatkowski Jerzy

Lasecka-Zielak Janina

Latawiec Bogusława

Latoszek Marek

Lechoń Jan

Lelewel Joachim

Lengren Zbigniew

Lenica Jan

Lenin, właśc. Uljanow Władimir Iljicz

Leonidas, król Sparty

Lerski Jerzy

Leski Marek

Leśmian Bolesław

Levittoux Karol

Libelt Karol

Lichniak Zygmunt

Lipiński Eryk

Lipski Jan Józef

Lisiecka Alicja

Livius Titus

Lubecki-Drucki Franciszek Ksawery

Lubelski Tadeusz

Lubliński Julian

Łapicki Andrzej

Łapiński Zdzisław

Łasicki Jan

Łatyński Marek

Łęgowski Józef, pseud. Józef Nadmorski

Łotman Jurij Michajłowicz

Łubieński Konstanty

Łubieński Tomasz

Łukasiewicz Jacek

Łukasiński Walerian

Łukosz Jerzy

Łunin Michaił S.

Łupaszka, właśc. Szendzielarz Zygmunt

Machiavelli Niccolo

Machnicki Kazimierz

Maciąg Włodzimierz

Maciejewski Janusz

Mackiewicz Józef

Mackiewicz Stanisław

Maj Bronisław

Majchrowski Jacek Maria

Majchrowski Zbigniew

Majski Iwan M.

Makowiecka Zofia

Malewscy Bonawentura i Joanna

Malewska Hanna

Malewski Jerzy, zob. Bolecki Włodzimierz

Malraux Andre

Mandelsztam Osip Emiliewicz

Mann Thomas

Mantaj W.

Mariański Antoni

Markiewicz Henryk

Markiewicz Jarosław

Markowska Małgorzata

Marks Karol, właśc. Karl Heinrich Marx

Marx Jan

Matejko Jan

Mazowiecki Tadeusz

Meinhof Ulrike

Melchior Małgorzata

Meloch Katarzyna

Mencwel Andrzej

Mendog, Mindowe, Mindows, król litewski

Mętrak Krzysztof

Micewski Andrzej

Michalski Zdzisław

Michał Pawłowicz, wielki książę

Michnik Adam

Miciński Tadeusz

Mickiewicz Adam

Mickiewicz Władysław

Mieroszewski Juliusz

Mietkowska Małgorzata

Międzyrzecki Artur

Mikołaj I, cesarz rosyjski

Mikołajczyk Stanisław

Mikulski Tadeusz

Miller Jan Nepomucen

Miłosz Czesław

Miniszewski Józef

Mochnacki Maurycy

Moczar Mieczysław

Moczulski Leszek A.

Molier, właśc. Jean Baptiste Poquelin

Moniuszko Stanisław

Morawska Anna

Morawski Stefan

Morga Paweł

Morus Tomasz

Mostowska Anna Olimpia z Radziwilłów

Moszyński Piotr

Mrożek Sławomir

Mucha Bogusław

Munk Andrzej

Murawjow Nikita M.

Murawjow-Apostoł Siergiej

Murawjowa Zofia (Nonusia), Nikitina

Mussolini Benito

Nagy Imre

Nałkowska Zofia

Narbutt Teodor

Naruszewicz Adam

Nasiłowska Anna

Nastulanka Krystyna

Nehring Władysław

Nemec Jiri

Niecikowski J.

Niedziałkowski Mieczysław

Niedzielski Czesław

Niemcewicz Julian Ursyn

Niemczuk Jerzy

Niemojowscy Bonawentura i Wincenty

Nienacki Zbigniew

Niesiołowski Stefan (pseud. Ewa. Ostrołęcka)

Nietzsche Friedrich Wilhelm

Norwid Cyprian Kamil

Noskowski-Łada Władysław

Nowak Jan

Nowakowski Andrzej

Nowakowski Marek

Nowicki Stanisław

Nowosilcow Nikołaj N.

Nyczek Tadeusz

Ochab Edward

Odojewski Włodzimierz

Odyniec Edward Antoni

Okulicki Leopold

Olgierd, książę litewski

Onacewicz Żegota Ignacy

Opacki Ireneusz

Orłoś Kazimierz

Ortym Tymoteusz, właśc. Tymoteusz Prokulski

Orwell George, właśc. Eric Blair

Osęka Andrzej

Panufnik Andrzej

Parandowski Jan

Passent Daniel

Patkaniowska Danuta

Pawlak Antoni

Pawlak Edward

Pazdanowski T.

Pernus Michał

Perzyna Łukasz

Peszka Józef

Petain Philippe

Piasecki Bolesław

Piasecki Sergiusz

Pietrzak Włodzimierz

Pigoń Stanisław

Piłat Poncjusz

Piłsudski Józef

Piotr I, car

Piórkowski Jerzy

Piskor Stanisław

Piwińska Marta

Płoszewski Leon

Pohoska Ewa

Poleski Maciej, właśc. Czesław Bielecki

Pomian Grażyna

Pomian Krzysztof

Pomorski Jerzy

Poniatowski Józef

Porębski Mieczysław

Potocki Szczęsny

Prochaska Antoni

Prus Bolesław, właśc. Aleksander Głowacki

Pruszyński Ksawery

Przemyk Grzegorz

Przetakiewicz Zygmunt

Przybylski Ryszard

Przymanowski Janusz

Ptasiński Jan

Puszkin Aleksandr S.

Putrament Jerzy

Pyjas Stanisław

Pysiak Krzysztof

Pytel Grzegorz

Radcliff Ann

Radożycki Jan

Radziwiłłowie

Radziwiłł Krzysztof

Rakowski Mieczysław

Reagan Ronald

Reiff Ryszard

Rejtan Tadeusz

Robinson Marc

Rogalski A.

Rogalski Leon

Roliński B.

Roman Andrzej

Romanowski Mieczysław

Rosenberg Alfred

Rosiek Stanisław

Rostowcew Jakub

Rostworowski Mikołaj

Roux Dominique de

Rudnicki Adolf

Rusin J.

Rykowski Zbysław

Rylejew Konrad

Rymkiewicz Jarosław Marek

Rywucki

Rzepecki Jan

Rzewuski Henryk, pseud. Jarosz Bejła

Rzymowski Wincenty

Sadra Mulla

Saint-Exupery Antoine de

Sapir Edward

Sarachanowa Ałła

Sarnecki Zygmunt

Sartre Jean Paul

Schaff Adam

Schiller Friedrich

Schipper Henryk

Scholze Dietrich

Schubert Ryszard

Schwallenberg Stanisław

Scott Walter

Sczaniecki Ludwik

Seguier Monika

Siemaszko Zbigniew S.

Siemiewski Michaił

Sienkiewicz Henryk

Sierow Iwan (Iwanow) Aleksandrowicz, generał

Sikorski Władysław

Sinko Grzegorz

Skiwski Jan Emil

Skuczyński Janusz

Skwarnicki Marek

Sławiński Janusz

Słonimski Antoni

Słowacki Euzebiusz

Słowacki Juliusz

Smokowski Wincenty

Smuglewicz Franciszek

Smulski Jerzy

Sobański Gotard

Sobolewska Anna

Sokorski Włodzimierz

Sołtan Tadeusz

Sommer Piotr

Spasowicz Włodzimierz

Speina Jerzy

Sperber Manes

Sprusiński Michał

Srokowski Stanisław

Stabro Stanistaw

Stachiewicz Piotr

Stachura Edward

Stadion Walter

Staff Leopold

Stalin Józef Wissarionowicz

Stanisław August Poniatowski

Stankowska Halina

Stanosz Barbara

Stanuch Stanisław

Starewicz Artur

Starowieyska-Morstinowa Zofia

Stasiński Piotr

Staszic Stanisław

Steinheil Włodzimierz

Stępień Marian

Stomma Stanisław

Strug Andrzej, właśc. Tadeusz Gałecki

Stryjkowski Julian

Stryjkowski Maciej

Strzelecki Jan

Strzembosz Tomasz

Studnicki-Gizbert Władysław

Styczyński Jan Gwalbert

Surdykowski Jerzy

Syrokomla Władysław, właśc. Ludwik Kondratowicz

Szajnert Danuta

Szajnocha Karol

Szaruga Leszek

Szczepański Jan

Szczepański Jan Józef

Szczerbowicz Ludomir W.

Szczeropolski S., pseudonim

Szczypiorski Andrzej

Szejnert Małgorzata

Szpakowska Małgorzata

Szpotański Janusz

Szpotański Stanisław

Szulc Packalen Małgorzata

Szybist Maciej

Szyjkowski Marian

Szymborska Wisława

Szymczak-Reiferowa Jadwiga

Śliwiński Piotr

Śliwowska Wiktoria

Światło Józef

Świegocki Kazimierz

Świetlicki Andrzej

Święch Jerzy

Święcicki Marian

Talleyrand-Perigord Charles Maurice de

Taranienko Zbigniew

Tarniewski Marek

Tarnowski Stanisław

Tatarkiewicz Anna

Tazbir Janusz

Terej Jerzy J.

Terlecki Marian

Terlecki Władysław Lech

Toeplitz Krzysztof Teodor

Tomaszkiewicz Jerzy

Tomicki Jan

Toporski Daniel

Torańska Teresa

Traugutt Romuald

Tretiak Józef

Trocki Lew Dawidowicz

Trzebiński Andrzej

Trzeciak Stanisław

Trznadel Jacek

Turlejska Maria

Turowicz Jerzy

Tuszyńska Agata

Tuwim Julian

Tyrmand Leopold

Tysiewicz Jan

Uhl Petr

Ujejski Józef

Uliana, księżna

Umiński Jan Nepomucen

Urban Jerzy

Usowski

Vogler Henryk

Wacuro W. E.

Waga Teodor

Wajda Andrzej

Walc Jan

Walentynowicz Anna

Walicki Andrzej

Walicki Franciszek

Wallenrod Konrad, właśc. Konrad von Wallenrode, mistrz krzyżacki

Wałęsa Lech

Wandycz Piotr

Wańkowicz Melchior

Wasilewski Zygmunt

Waszkowski Aleksander

Ważyk Adam

Wąsek Andrzej

Weber Carl Maria von

Wegner Jacek

Weinstein Jan

Werner Andrzej

Wężyk Franciszek

Whorf Benjamin Lee

Wiaziemski Piotr

Wielopolski Aleksander

Wierzbicki Piotr

Wierzbicka A.

Wierzewski Wojciech

Wigura Stanisław

Wilhelmi Janusz

Winkelried Arnold ze Stans

Winrych von Kniprode

Wirpsza Witold

Wirtemberska Maria z Czartoryskich

Wisnowska Maria

Witenes, książę litewski

Witkacy, właśc. Stanisław Ignacy Witkiewicz

Witkiewicz Jan

Witkiewicz Stanisław

Witkowscy Henryk i Ludwik

Witkowska Alina

Witkowski Tadeusz

Witold, książę litewski

Witt Jan

Władyka Wiesław

Władysław Łokietek

Wohl Stanisław

Wolicki Krzysztof

Wołkońska Maria N.

Wołkońska Zinaida

Wołkoński Sergiusz G.

Woronicz Jan Paweł

Woroszylski Wiktor

Wójcik Ryszard

Wróblewska Tekla z Borzymowskich

Wyka Kazimierz

Wyka Marta

Wysocki Piotr

Wyspiański Stanisław

Wyszyński Stefan, kardynał

Zabierowski Stafan

Zabłocki Janusz

Zagajewski Adam

Zagórski Jerzy

Załuski Józef Andrzej

Załuski Zbigniew

Zamoyski Andrzej

Zamoyski Jan

Zan Tomasz

Zanussi Krzysztof

Zawadzki Wacław

Zawaliszyn Dymitr

Zawieyski Jerzy

Zaworska Helena

Zdziechowski Marian

Zeltzer Janina

Zieniewicz Andrzej

Zienkowicz Leon

Zimand Roman

Zinowiew Aleksander

Ziomecki Mariusz

Ziomek Jerzy

Zwinogrodzka Wanda

Zybura Marek

Zychowicz Juliusz

Żakowski Jacek

Żeleński Tadeusz (Boy)

Żeleński Władysław

Żenczykowski-Zawadzki Tadeusz

Żeromski Stefan

Żółciński Tadeusz Jerzy

Żółkiewski Stanisław

Żółkiewski Stefan

Żukow Georgi Konstantynowicz

Żwirko Franciszek

Życzyński Henryk

Żyłko BogusławKsiążki Stefana Chwina

Krótka historia pewnego żartu

Chwilami nostalgiczna, chwilami żartobliwa opowieść o spotkaniu kilkuletniego chłopca z demonami XX wieku, rozgrywająca się w scenerii powojennego Gdańska. Życie w poniemieckim „mieście wrogów” staje się dla bohatera duchowym wyzwaniem, spotkaniem z niepokojącą zagadką piękna i zła, wtajemniczeniem w urodę rzeczy naznaczonych piętnem obcości, przygodą młodej duszy uwodzonej przez nowoczesne ideologie.

Lektura ważna nie tylko dla tych, którzy są ciekawi, w jakich okolicznościach duchowych i historycznych zrodził się artystyczny zamysł Hanemanna.

Hanemann

Powieść o gdańskim profesorze anatomii, który po śmierci narzeczonej w katastrofie statku przeżywa głęboki kryzys egzystencjalny, jest świadkiem wojennej zagłady Gdańska, po której – inaczej niż większość niemieckich mieszkańców – zostaje w zburzonym mieście zajętym przez Polaków i Rosjan. Przejmujący obraz dawnego Gdańska jest w tej powieści nie tylko tłem dla ludzkich losów. Obok ludzi jej bohaterami są miasto i rzeczy.

Życie głównego bohatera splata się z losami dwóch słynnych samobójców – Heinricha von Kleist oraz Stanisława Ignacego Witkiewicza. Ta powieść o miłości, śmierci i samobójstwie daleka jest jednak od pesymizmu. Prześwietlona światłem odradzającej się woli życia łączy w sobie ducha melancholii z fascynacją materialnym pięknem świata. Talent literacki autora współgra z malarską wyobraźnią, dając niezapomnianą opowieść o trudnych tajemnicach ludzkiego życia.

Złoty pelikan

Jakub, wykładowca jednego z uniwersytetów, dowiaduje się, że dziewczyna, którą oblał na egzaminie, prawdopodobnie popełniła samobójstwo. Okoliczności sprawy pozwalają mu nie poczuwać się do żadnej winy. Jakub jednak przeżywa głębokie załamanie. Traci wszystko. Z sali uniwersyteckiej i eleganckiego mieszkania trafia na dworzec kolejowy, gdzie zaczyna żyć jak bezdomny.

Ta utrzymana w konwencji moralitetu „powieść idei”, nawiązująca do średniowiecznej legendy o św. Aleksym, mówi o poszukiwaniu duchowego oczyszczenia w cywilizacji nowoczesnej, w której rytuały utraciły swoją oczyszczającą moc a słowo ma rozchwiane znaczenia, nie dając nam oparcia w sytuacjach kryzysowych. Jej finał – utrzymany w ironiczno-melodramatycznym duchu – zostawia czytelnika przed otwartymi pytaniami o naturę prawdy, dobra i zła.

Kartki z dziennika

Burzliwie przyjęta przez krytykę i publiczność autobiograficzna opowieść, łącząca narrację o życiu autora z refleksją filozoficzno-moralną. Sugestywne portrety osób ważnych w biografii duchowej Stefana Chwina, obrazy z historii Polski drugiej połowy XX wieku przepuszczone przez pryzmat osobistych doświadczeń, sceny z życia prywatnego, wielość sprzecznych tonacji i stylów, zmienność nastrojów, kontrowersyjne opinie – wszystko to czyni tę książkę daleką od konwencji „dziennika uczuć i myśli ze wszechmiar słusznych”.

Kartki z dziennika – przyjmowane przez jednych z entuzjazmem, przez innych z zaciekłą wrogością – nikogo nie pozostawią obojętnym. Zachęcają do sporu, niezgody, żywej wymiany myśli.

Żona Prezydenta

Krystyna, żona prezydenta, zdradzona przez męża, ucieka z pałacu prezydenckiego. W miejscowości, gdzie się ukrywa, poznaje Mistrza, przywódcę grupy religijnej, dążącej do naprawy świata. Mistrz, który w oczach jednych jest przestępcą, w oczach innych Wysłannikiem z „tamtej strony”, chce dość dwuznacznymi metodami uzdrowić sytuację na świecie. Gdy zostaje aresztowany, Krystyna, związana z nim uczuciowo, decyduje się zrobić wszystko, by go ocalić…

W tej utrzymanej w konwencji thrillera powieści political fiction z filozoficzno-religijnym podtekstem akcji współczesnej towarzyszy apokryficzna przypowieść o jednym z uczniów Jezusa, który wbrew woli apostołów ratuje swego Mistrza od ukrzyżowania. Jego metody są równie dwuznaczne…

Dolina Radości

Eryk Stamelmann, bohater Doliny Radości, to tajemniczy makijażysta gwiazd filmowych i polityków. Przychodzi na świat na początku XX wieku w starym Gdańsku, Jego pełne zaskakujących zdarzeń życie biegnie dalej przez Monachium, Berlin, wojenną Warszawę, Moskwę, po czym zataczając wielki krąg na mapie Europy, powraca znowu do Gdańska. Stamelmann – trochę łgarz, trochę przestępca, trochę czarownik – dzięki swojej niezwykłej profesji spotyka sławnych ludzi ubiegłego stulecia, pojawia się w ważnych miejscach historii, z łatwością zmienia swoją tożsamość, a podczas tej niepokojącej podróży poprzez cały niemal ubiegły wiek rozmyśla nad tajemnicami piękna, wierności i zdrady, pyta też o istotę dobra i zła. W jego historii można ujrzeć metaforyczny obraz sytuacji człowieka w nieprzejrzystym świecie XX wieku.

Panna Ferbelin

Jest koniec XIX wieku w Gdańsku. Głównymi bohaterami opowieści są: prokurator Hammels, jego syn Helmut, Panna Ferbelin i jej ojciec oraz Kurt Niemand, przybysz, o którym mieszkańcy Gdańska mówią „Nauczyciel z Neustadt".

Niespodziewane zbiegi okoliczności powodują, iż losy ludzi splatają się w sposób zaskakujący, a w fabułę tej powieści – uwodzicielskiej i niepokojącej – czytelnik wnika jakby był jednym z jej uczestników.

Nigdy jeszcze w żadnej książce Gdańsk nie został przedstawiony tak jak w tej opowieści. Prawda historii łączy się tu z legendą, a losy bohaterów opromienia światło mitu dając wizję poruszającą i wieloznaczną. Ta, pozornie historyczna, opowieść dotyka rzeczy współczesnych dużo bardziej niż niejedna opowieść współczesna. Historia, którą ludzie opowiadają od stuleci, nabiera tu nowych sensów i mieni się niespodziewanymi barwami. Zasadniczym tematem tej powieści, wokół którego oparta jest fabuła jest pytanie: co stałoby się, gdyby dzisiaj pojawił się Jezus, jak zostałby przyjęty i jak potoczyłyby się jego losy?!

Fascynująca opowieść.

Samobójstwo jako doświadczenie wyobraźni

„To, że nie popełniamy samobójstwa, zależy od tysiąca okoliczności i przypadków. Ale im dłużej zajmuję się ta sprawą, tym większej nabieram pewności, że istnieją sytuacje, w których samobójstwo popełniłby każdy” – mówi autor.

Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? Jak przygotowują swoją śmierć i jaką rolę w tych przygotowaniach odgrywa praca wyobraźni?

Sztuka i literatura zna samobójców, którzy byli gotowi odebrać sobie życie z powodów zupełnie niezrozumiałych dla „zwykłych ludzi", a nawet psychologów i psychiatrów, którym samobójcy przedstawieni w literaturze mogą się wydać istotami całkowicie „wymyślonymi". Dla literatury i sztuki prawdopodobieństwo obrazu samobójstwa zwykle nie jest jednak sprawą najważniejszą. Dlatego też nie jest możliwe zrozumienie motywacji czy objaśnienie wewnętrznego świata pisarzy-samobójców i samobójców-bohaterów literackich wyłącznie w kategoriach jakich dostarcza standardowa psychologia.

Aby zbliżyć się do rozwikłania tych tajemnic, Stefan Chwin w swojej książce łączy perspektywę psychologii, historii sztuki, literatury i filozofii. Skupia uwagę na doświadczeniach wyobraźni artystycznej pisarzy i malarzy, a także bohaterów literackich, którzy samobójstwo popełnili, bądź się do niego zbliżali. Szuka odpowiedzi na pytanie, jak sztuka i literatura przedstawiają proces dochodzenia człowieka do samobójczej śmierci. Jak „pracuje" wyobraźnia kogoś, kto się do samobójstwa zbliża? Jakie znaczenia nadają obrazom samobójstwa pisarze i malarze? Czym jest „samobójstwo egzystencjalne", co je odróżnia od innych rodzajów samobójstwa i dlaczego temat „samobójstwa egzystencjalnego" zajmuje tak istotne miejsce w sztuce i literaturze XIX i XX wieku?

Samobójstwo jako doświadczenie wyobraźni można czytać jako studium problematyki samobójstwa w literaturze i sztuce, ale można też czytać tę książkę jako komentarz do całej twórczości Stefana Chwina.

Jak sam Autor wyznaje, to właśnie praca nad powieścią Hanemann stała się dla niego inspiracją do głębszych badań nad światem duchowym pisarzy-samobójców i poprowadziła go do napisania tej książki.

Samobójstwo i „grzech istnienia"

„Grzech istnienia” to jedna z najbardziej zadziwiających idei cywilizacji europejskiej. Czym był dla pisarzy, filozofów i artystów? Jakie miejsce zajmował w kulturze romantyzmu? Jak idea „grzechu istnienia” łączyła się z myślą o samobójstwie, czasem prowadząc ludzi w śmierć? Kim byli samobójcy z piętnem „grzechu istnienia” w polskiej i europejskiej literaturze? Czy doświadczenie „grzechu istnienia” możliwe jest w świecie bez Boga? Na te pytania szuka odpowiedzi Stefan Chwin, dając obraz „samobójstwa romantycznego” daleko wychodzący poza tradycyjne ujęcia.

Dziennik dla dorosłych

Dziennik dla dorosłych to kolejna opowieść Stefana Chwina o sobie samym - ryzykowna, szczera i niezależna, daleka od konwencji „dziennika uczyć i myśli ze wszechmiar słusznych”.

„Jeśli nie jesteś po żadnej ze stron - twoja sytuacja jest najtrudniejsza, a to, co piszesz, wymaga skromności, pychy i odwagi” - powiedział Autor w jednym z wywiadów.

I taka jest właśnie ta książka.

Miłosz. Interpretacje i świadectwa

Książka ta zawiera historycznoliterackie interpretacje wybranych problemów twórczości Miłosza, które dotąd nie przyciągnęły uwagi badaczy w stopniu, na jaki zasługują, to znaczy nawet jeśli się nimi zajmowano, nie poświęcono im osobnych studiów.

Tekst pierwszy – „Dachau koników polnych". Miłosz i „ukąszenie darwinowskie" – jest poświęcony zawiłej kwestii stosunku Miłosza do teorii Darwina. Jest to jedna z kwestii kluczowych dla zrozumienia jego poetyckiego światopoglądu. Postawa Miłosza wobec darwinowskiej wizji świata była ambiwalentna. Z jednej strony możemy mówić o „darwinowskim ukąszeniu", podobnym do późniejszego „ukąszenia heglowskiego", a więc o silnym przejęciu się teorią Darwina, z drugiej o zmaganiu się poety z Darwinem, a więc o szukaniu alternatywy dla darwinowskiej wizji świata i życia. W swojej twórczości Miłosz wiele razy wyrażał poczucie, że Darwin może mieć rację, że w swojej teorii walki o byt, przedstawionej w dziele O pochodzeniu gatunków, mówi prawdę o przyrodniczym porządku istnienia i strukturze ludzkiej rzeczywistości, ale też bardzo starał się spod darwinowskiego wpływu wyzwolić. Przez całe życie miał udręczające poczucie, że ludzki porządek wartości jest głęboko sprzeczny z porządkiem przyrodniczym świata, że koliduje z podstawową ontologiczną strukturą rzeczywistości, która – jak Miłosz to formułował w duchu manichejsko-darwinowskim – jest całkowicie sprzeczna z potrzebami ludzkiego serca, wartości moralne są bowiem tylko wyrazem bezsilnego protestu ludzkiej wrażliwości wobec „kamiennej" pustki kosmosu. Szło za tym pytanie podstawowe: czy żelazne prawa rządzące przyrodą są całkowicie odmienne od praw rządzących historią, czy raczej przeciwnie: obie domeny – przyroda i historia – podlegają temu samemu, twardemu prawu przyrodniczej konieczności, którego działanie opisali Newton i Darwin.

Druga część książki zatytułowana Miłosz i pomnik zawiera teksty, które są próbą zrekonstruowania zawiłej historii związków Miłosza ze słynnym, wzniesionym w 1980 roku w Gdańsku, Pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970, jednym z najważniejszych pomników polskiej historii, na którym zostały umieszczone fragmenty wiersza poety. Autor szuka tutaj odpowiedzi na pytanie, jak w ogóle doszło do tego, że na pomniku znalazł się wiersz Który skrzywdziłeś człowieka prostego, czy Miłosz chciał, by wykorzystano ten właśnie wiersz, a nie inny, czy też sprawy związane z wyborem fragmentów Miłoszowskiego tekstu oraz zgodą poety na jego wykorzystanie przez budowniczych pomnika były dużo bardziej skomplikowane. Szczegółowo zrekonstruował przebieg zdarzeń związanych z projektowaniem pomnika, jego budową i umieszczaniem na nim płaskorzeźby z wierszem poety. Osobny tekst poświęcił ważnemu epizodowi z lat osiemdziesiątych, a mianowicie toczącym się w środowisku pierwszej Solidarności gwałtownym sporom, czy na Pomniku Poległych Stoczniowców obok krzyża z wierszem Miłosza należy umieścić pełną listę ofiar Grudnia 1970, czy też tylko listę ograniczoną, spory te bowiem rzutowały na symboliczną wymowę pomnika i pośrednio także na symboliczną wymowę tekstu poety umieszczonego na jednym z pomnikowych krzyży. Starał się też zrekonstruować z wielu perspektyw pierwszą wizytę Miłosza w Gdańsku, do jakiej doszło w czerwcu 1981, a więc w kulminacyjnym punkcie ofensywy Solidarności, analizując, jak Miłosz zachowywał się w radykalnie nowej dla siebie sytuacji podczas swojego pierwszego od trzydziestu lat pobytu w Polsce. Przyjrzał się też temu, jak komunistyczna Służba Bezpieczeństwa widziała gdańską wizytę Miłosza oraz jak opisywała i oceniała ze swojego punktu widzenia zachowania poety w czerwcu 1981 roku.

Miłosz. Gdańsk i okolice. Relacje. Dokumenty. Głosy. Pod redakcją Krystyny Chwin i Stefana Chwina

W żadnym innym mieście nie ma takiego miejsca, gdzie Miłosz zostawiłby po sobie równie istotny, przeznaczony dla publicznego oka ślad swoich myśli, obaw i nadziei, związany z wielkimi wydarzeniami polskiej historii. To właśnie w Gdańsku, na Pomniku Poległych Stoczniowców przed bramą Stoczni, widnieją słowa biblijnego wersetu wybrane i przełożone przez Miłosza oraz strofy jego wiersza Który skrzywdziłeś człowieka prostego.

Czesław Miłosz odwiedzał Gdańsk i okolice parokrotnie. Wizyty te odbywały się w różnych okresach jego życia. Dotyczyły one spraw osobistych, ale miały też charakter zawodowy, a nawet ściśle literacki. Świadectwa tej obecności znajdujemy zarówno w tekstach Miłosza, jak i w relacjach wielu osób. O sprawach z Gdańskiem związanych – czasem wykraczających daleko poza wymiar lokalny – Miłosz pisał także w swoich książkach, esejach, listach i uwagi czy komentarze dotyczące tych spraw są rozproszone w całej jego twórczości. Zebraliśmy je w tej książce, by ułożyły się w całość, objaśniającą zakres i treści gdańsko-pomorskiego doświadczenia poety.

Srebrzysko. Powieść dla dorosłych

Srebrzysko, nazwane przez jednego z recenzentów „thrillerem teologicznym”, łączy w sobie quasi-sensacyjną fabułę z problematyką filozoficzno-moralną, dając formę literacką, jakiej dzisiaj nikt z polskich pisarzy nie uprawia. Srebrzysko jest tylko z pozoru realistyczne. To raczej opowieść symboliczno-paraboliczna, w której przenikanie się różnych płaszczyzn rzeczywistości, daje niepokojący efekt poznawczy „świata trudnego do odczytania”.

Bohaterem powieści jest warszawski adwokat, Piotr Semen, scenarzysta filmowy, laureat wielu nagród, który pada ofiarą medialnego linczu, zorganizowanego przez „nieznanych sprawców”. Kompromitujące go nagranie strąca go ze szczytu kariery na dno życia. Dochodzą też do tego klęski rodzinne, śmierć żony i córki. Piotr dowiaduje się, że ma przed sobą co najwyżej miesiąc życia, zastanawia się więc, jaką wybrać ars moriendi, by pożegnać się ze światem.

Bohater, trochę przypominający Hioba, odrzuca jednak hiobową pokorę. Wychowany w duchu katolickim, nie ma zamiaru być bezbronnym inteligentem, który poddaje się uderzeniom losu. Spotyka kobietę, która znajduje się w podobnej sytuacji. Oboje – w obliczu zbliżającej się śmierci – działają „poza dobrem i złem”, łudząc się, że naprawiają świat.

Akcja symboliczna powieści krąży wokół etycznych konsekwencji zerwania z chrześcijańskim światopoglądem, który przesuwa rachunek krzywd na czas pośmiertny. Piotr, który zrobił majątek, broniąc różnych ludzi, w finale chce zamknąć swoje życie jakimś „jednoznacznie jasnym akcentem”. Staje jednak przed pytaniem, czy czyny, których dokona, umieszczą go po jasnej czy ciemnej stronie życia.

Doświadczenia bohaterów mają za tło zaginiony scenariusz filmowy Piotra poświęcony życiu i śmierci Jezusa, daleko odbiegający od Biblii, całkowicie zmieniający sens ofiary Krzyża. W finale powieści kulminują sprzeczności ludzkiego losu. Piotr mając możliwość wymierzenia zemsty na swoim domniemanym prześladowcy, rezygnuje z wykonania wyroku. Nie wiadomo, czy jest to gest chrześcijański, czy wynik twardej kalkulacji zysków i strat.

Wątki powieści są prowadzone tak, by stawiać czytelnika przed kluczowymi pytaniami doświadczenia moralnego, których literatura polska dzisiaj dość stanowczo unika.Zdaniem Lipskiego, KOR, chociaż jawny, musiał część swoich agend ukrywać przed Służbą Bezpieczeństwa. Idea legalnej opozycji we wnętrzu państwa totalitarnego, „idea jawności” określająca strategię ruchu, nie dotyczyła zatem drukarni, magazynów i kartotek osób objętych opieką (s. 55, 59). Ale zasadą było, że każdy współpracownik KOR-u „winien na zewnątrz również rozgłaszać działalność Komitetu”, co kolidowało wyraźnie z zasadą konspiracyjnej dyskrecji (s. 61). Uczestników ruchu miała obowiązywać „zasada mówienia tylko prawdy”, nawet prawdy niekorzystnej dla opozycji. Lipski pisał też o niebezpieczeństwie utrwalenia się postawy nieufności jako konsekwencji działania niejawnego.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: