-
W empik go
Miłość można spotkać wszędzie - ebook
Miłość można spotkać wszędzie - ebook
Wiersze zawarte w tej książce patrzą na miłość i otaczający nas świat z nieco innej perspektywy niż pisarze robią to zazwyczaj. Nie jest to ani różowa cukierkowatość, ani też czarna depresja. Jest to spojrzenie zrównoważone oparte na obserwowanej rzeczywistości.
| Kategoria: | Komiks i Humor |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8126-718-2 |
| Rozmiar pliku: | 2,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Przedmowa
Gdzie zaczyna się miłość, a kończy przyjaźń? Jak kiedyś nieznana nam osoba, staje się tą najważniejszą w naszym życiu? I co tak naprawdę decyduje o tym, że składamy przysięgę małżeńską tej jedynej jedynej osobie? Te trzy pytania będą naszym przewodnikiem po tym tomiku poezji.
Inspiracją do napisania wierszy, które się tutaj znajdują, jest jedna z najbardziej wyjątkowych kobiet w moim życiu, która jest jednocześnie jedną z dwóch moich najważniejszych inspiracji literackich. Pozwoliła mi ona zrozumieć, że przynajmniej raz w życiu spotykamy tą drugą osobę dla której możemy poświęcić swoje życie. Przecie czym innym jest małżeństwo, jak nie poświęceniem się dla drugiej osoby. Czy gdy mężczyzna oświadcza się swojej wybrance, ofiaruje jej tylko pierścionek i kwiaty? A może daruje jej coś znacznie ważniejszego? Całe swoje przyszłe życie. Odsuwa wszystko inne na dalszy plan, zostawiając to co od teraz będzie stanowić sens jego życia — jego żonę.
Każdy powinien spotkać tą drugą osobę dla której jest wstanie poświęcić całe swoje przyszłe życie. Dostosować plany, ambicje i marzenia. Stać się dla niej oparciem i bliźniaczą duszą. Stworzyć z nią jeden nierozerwalny i doskonale współistniejący duet, jakim jest para małżonków.
Z dedykacją dla Oliwii
,,A wszystko co kochałem — kochałem w samotności”
Edgar Allan Poe,,Szarość”
Szara ulica i długa,
Szary deptak i zimny,
Szary kanał i mroczny,
Szare miasto i smutne,
Ja szary w tym mieście,
Pośród szarych ludzi,
Lecz nie widzę szarości,
Gdyż Ty jesteś przy mnie,
Trzymając się za ręce,
Idziemy po deptaku,
Jego smutku nie widząc,
Tylko na siebie patrząc,
Nad szarym kanałem,
Przysiadamy na ławce,
Tam tulisz się w mego,
Szarego płaszcza ramię,
A ja pośród tej szarości,
Do ucha cicho Ci szepcę,
Że Ciebie Oliwiu kocham,
Pośród szarości wszelkiej.,,Złota gwiazda”
Wiele jest gwiazd, Na życia niebie,
Druga jaśniejsza, Jest od pierwszej,
Wzrok ludzki one, przyciągają,
Tajemniczą obawą napełniając,
Ja człowiek pośród nocy ciemnej,
Na ziemi zimnej samotnie leżąc,
Wpatrzony w tło nocy złowieszczej,
Gwiazdy złotej na wypatrując,
Złoto na niebie jednak tym jest,
Czym żywy w mrocznym grobie,
Rzecz to wprawdzie niesłychana,
A na pewno z rzadka spotykana,
Wtem na horyzoncie coś zamigoce,
Błyśnie blaskiem znienacka i zniknie,
Niby sternik we mgle ku światłu latarni,
Tak ja wzrok swój w tamtą stronę kieruję,
Patrzę i cud bezgraniczny spostrzegam,
Gdyż zamiast gwiazdy wyczekiwanej,
Widzę drzewo oliwne wspaniałością,
Jak dama peleryną jedwabną okryte,
Jest tak blisko, iż daleko ode mnie,
A daleko, iż bliskie sercu się zdaję,
Lecz przepaść słów ludzkich,
Między nami się rozpościera,
Most trzeba z róż śnieżnych,
Nam w trudzie budować,
By szczęściem się nasycić,
Zdania człowiecze wybić.
Gdzie zaczyna się miłość, a kończy przyjaźń? Jak kiedyś nieznana nam osoba, staje się tą najważniejszą w naszym życiu? I co tak naprawdę decyduje o tym, że składamy przysięgę małżeńską tej jedynej jedynej osobie? Te trzy pytania będą naszym przewodnikiem po tym tomiku poezji.
Inspiracją do napisania wierszy, które się tutaj znajdują, jest jedna z najbardziej wyjątkowych kobiet w moim życiu, która jest jednocześnie jedną z dwóch moich najważniejszych inspiracji literackich. Pozwoliła mi ona zrozumieć, że przynajmniej raz w życiu spotykamy tą drugą osobę dla której możemy poświęcić swoje życie. Przecie czym innym jest małżeństwo, jak nie poświęceniem się dla drugiej osoby. Czy gdy mężczyzna oświadcza się swojej wybrance, ofiaruje jej tylko pierścionek i kwiaty? A może daruje jej coś znacznie ważniejszego? Całe swoje przyszłe życie. Odsuwa wszystko inne na dalszy plan, zostawiając to co od teraz będzie stanowić sens jego życia — jego żonę.
Każdy powinien spotkać tą drugą osobę dla której jest wstanie poświęcić całe swoje przyszłe życie. Dostosować plany, ambicje i marzenia. Stać się dla niej oparciem i bliźniaczą duszą. Stworzyć z nią jeden nierozerwalny i doskonale współistniejący duet, jakim jest para małżonków.
Z dedykacją dla Oliwii
,,A wszystko co kochałem — kochałem w samotności”
Edgar Allan Poe,,Szarość”
Szara ulica i długa,
Szary deptak i zimny,
Szary kanał i mroczny,
Szare miasto i smutne,
Ja szary w tym mieście,
Pośród szarych ludzi,
Lecz nie widzę szarości,
Gdyż Ty jesteś przy mnie,
Trzymając się za ręce,
Idziemy po deptaku,
Jego smutku nie widząc,
Tylko na siebie patrząc,
Nad szarym kanałem,
Przysiadamy na ławce,
Tam tulisz się w mego,
Szarego płaszcza ramię,
A ja pośród tej szarości,
Do ucha cicho Ci szepcę,
Że Ciebie Oliwiu kocham,
Pośród szarości wszelkiej.,,Złota gwiazda”
Wiele jest gwiazd, Na życia niebie,
Druga jaśniejsza, Jest od pierwszej,
Wzrok ludzki one, przyciągają,
Tajemniczą obawą napełniając,
Ja człowiek pośród nocy ciemnej,
Na ziemi zimnej samotnie leżąc,
Wpatrzony w tło nocy złowieszczej,
Gwiazdy złotej na wypatrując,
Złoto na niebie jednak tym jest,
Czym żywy w mrocznym grobie,
Rzecz to wprawdzie niesłychana,
A na pewno z rzadka spotykana,
Wtem na horyzoncie coś zamigoce,
Błyśnie blaskiem znienacka i zniknie,
Niby sternik we mgle ku światłu latarni,
Tak ja wzrok swój w tamtą stronę kieruję,
Patrzę i cud bezgraniczny spostrzegam,
Gdyż zamiast gwiazdy wyczekiwanej,
Widzę drzewo oliwne wspaniałością,
Jak dama peleryną jedwabną okryte,
Jest tak blisko, iż daleko ode mnie,
A daleko, iż bliskie sercu się zdaję,
Lecz przepaść słów ludzkich,
Między nami się rozpościera,
Most trzeba z róż śnieżnych,
Nam w trudzie budować,
By szczęściem się nasycić,
Zdania człowiecze wybić.
więcej..