- W empik go
Przysłowia polskie. Z przymrużeniem oka - ebook
Przysłowia polskie. Z przymrużeniem oka - ebook
Nie brak w świecie filozofów,
Ani mądrych też wywodów,
A ludowe porzekadła,
Są mądrością wśród narodów.
Jak rozpoznać w jednej chwili,
Gdzie myśl mądra, a gdzie kpina?
Gdzie jest skutek, gdzie przyczyna?
Gdzie w tym wszystkim jakaś wina?
Jeśli temat nie jest prosty,
To nie znaczy że jest krzywy,
I czasami warto spojrzeć,
Z nieco szerszej perspektywy.
Kategoria: | Komiks i Humor |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7859-033-0 |
Rozmiar pliku: | 583 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Z czym porównać można życie?
Jest jak czkawka u przekupy?
Jak toaletowy papier?
Długie, szare i do dupy?
Lecz światełko jest w tunelu,
Przyszło właśnie mi do głowy,
Że ów papier specyficzny,
Dzisiaj już jest kolorowy...
Często nawet można trafić,
Bądź świadomie, bądź niechcący,
Że nie tylko jest w kolorze,
Ale jeszcze - jest pachnący...
A na dłuższe posiedzenia,
I nastroje ciut chmurnawe,
Można nawet dostać taki,
W którym teksty są ciekawe...
Tylko czas wciąż mknie do przodu,
Niczym rumak nader rączy,
I choć rolka niby długa,
To i tak się szybko kończy...Dobre chęci
Chociaż ludzkość taka stara,
Wciąż się jednak nie narodził,
Ktoś tak mądry i zaradny,
Ktoś – kto wszystkim by dogodził.
Cudów nie ma, kto w nie wierzy,
Ten sam siebie tylko zwodzi,
Nie wystarczą dobre chęci,
Ognia z wodą - nie pogodzi.
Na nic zapał i ambicja,
Nie wystarczą dobre chęci,
Choćby nie wiem jak się starał,
Z gówna bicza nie ukręci...
Co się dobrych chęci tyczy,
To jest porzekadło znane,
Że dobrymi dziś chęciami,
Piekło jest wybrukowane.
W piekle diabeł się panoszy,
Wszakże szlachcic na zagrodzie,
Nawet jeśli jest piekielna,
To jest równy wojewodzie.
Diabeł ma dziś złą opinię,
Bo go zawsze ktoś obmówi,
Lecz są miejsca już na świecie,
Gdzie dobranoc diabeł mówi.
Czy wystarczy mu zapału?
Czy się aby nie zniechęci?
Przecież widać jak na dłoni,
Że on też ma dobre chęci.Cel
Mało kto miał w życiu szczęście,
Że był w czepku urodzony.
Ciężko z pracy się wzbogacić,
Jeśli kraść – to kraść miliony.
Bieda zawsze się rozgości,
Wśród pospólstwa i gawiedzi,
Kto ryzyka nie podejmie,
Ten i w kozie też nie siedzi.
Czasem warto jest coś zrobić,
By mieć życie ciut ciekawsze.
Mysz pod miotłą cicho siedzi,
Klepać biedę – możesz zawsze...
Pomyśl jednak, jaki żywot,
Czeka miły cię i słodki.
Cóż że diabłu duszę sprzedaż?
Przecież cel – uświęca środki...