Sekretne życie introwertyków - ebook
Sekretne życie introwertyków - ebook
Czy od zawsze towarzyszyło ci poczucie inności, dystans do otoczenia i skupienie uwagi na swoim wewnętrznym świecie? Czy wolisz milczeć i słuchać niż opowiadać o sobie? Czy czasem czujesz, że przydałoby się odpocząć od innych i zanurzyć w uspokajającej ciszy? Jeśli tak – ta książka jest o tobie.
Introwertyczka Jenn Granneman, założycielka „Introvert, Dear”, największej społeczności introwertyków na świecie, opisuje ludzi cichych, a przez to czasem niezrozumianych przez otoczenie. Przekonuje, że introwertyzm nie jest czymś, co ogranicza czy wyklucza, lecz po prostu sposobem postrzegania świata i przeżywania go. To właśnie dzięki niemu potrafisz słuchać, dostrzegasz to, czego nie widzą inni, twórczo myślisz i umiesz się skoncentrować na ważnych sprawach. To on sprawia, że zawierasz głębokie przyjaźnie i osiągasz spełnienie w związkach, a twoje życie wewnętrzne jest wyjątkowo bogate.
Autorka, dzieląc się własnymi doświadczeniami, pokazuje naturę introwertyka we wszystkich sferach życia: od pracy, przez życie towarzyskie, po relacje miłosne i rodzinne. Bardzo wnikliwie analizuje potrzeby i sposób działania introwertyków, dając konkretne wskazówki, cenne zarówno dla introwertyków jak i bliskich im ekstrawertyków, tak aby ich wspólne życie stało się szczęśliwe i satysfakcjonujące. Introwertycy znajdą tu także relacje osób podobnych do nich, wypowiedzi ekspertów i praktyczne wskazówki, które pozwolą żyć dobrze w zgodzie ze sobą i utrzymywać pozytywne relacje z otoczeniem.
Dzięki tej książce każdy introwertyk może stać się trochę mniej skrępowany, a trochę bardziej pewny siebie! Ekstrawertyk zaś zrozumie, że ciągłe zadawanie pytania „Czy na pewno wszystko u ciebie w porządku?” nie jest konieczne.
Kategoria: | Psychologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8225-017-6 |
Rozmiar pliku: | 2,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
John Granneman
23 kwietnia 1925 – 23 stycznia 2017
David Granneman
12 kwietnia 1949 – 25 lutego 2017Wstęp
Wstęp
Drogi introwertyku,
w jednym z moich najwcześniejszych wspomnień tata przystawia mi mikrofon do ust i prosi, żebym opowiedziała jakąś historię. „OK – pomyślałam sobie wtedy – to nie powinno być nic trudnego”. Chociaż byłam za mała, by umieć czytać i pisać, codziennie przed snem sama opowiadałam sobie w myślach różne historie.
Zamknęłam oczy i wyobraziłam sobie klacz bawiącą się z przyjaciółmi na słonecznej łące. Jak wiele introwertycznych dzieci miałam bardzo żywy i kolorowy wewnętrzny świat. Wymyślona historia wydawała mi się niemal równie rzeczywista, co otaczający mnie świat – zabawki, rodzice i zwierzęta. Klacz i jej przyjaciele ścigali się, żeby sprawdzić, kto jest najszybszy. Pędzili przez pola pełne kwiatów i przeskakiwali przez błyszczący strumień, kiedy nagle jedna z klaczy zaczęła machać swoimi ukrytymi skrzydełkami i pofrunęła…
Tata wyrwał mnie z zamyślenia. „Musisz opowiedzieć swoją historię na głos” – powiedział, wskazując głową mikrofon. „Żebym mógł ją nagrać”.
Spojrzałam na mikrofon, potem na tatę, ale nie wiedziałam, jak zareagować. To, co żyło w moim wnętrzu, musiało zostać wypowiedziane? Jak zwykłe słowa miały opisać niezwykłe obrazy, które widziałam w myślach, i to, jak się wtedy czułam?
Wyczuwając moje wahanie, tata mnie zachęcił: „Powiedz po prostu, o czym myślisz” – rzekł, jakby to było bardzo proste.
Ale ja nie umiałam. Dalej wpatrywałam się w niego w milczeniu. Mój sekretny świat nie chciał wydostać się na zewnątrz. Tata tracił cierpliwość, myśląc pewnie, że jego jedyna córka jest uparta albo niezbyt kreatywna. Tak naprawdę nie miałam pojęcia, jak przełożyć moje wewnętrzne doświadczenie na słowa. Jakimś cudem sądziłam, że dzięki swojej niezwykłej inteligencji tata po prostu domyśli się, co chcę powiedzieć. Ale on nie umiał czytać mi w myślach. A mikrofon przyczepiony do prymitywnego dyktafonu z lat osiemdziesiątych ich nie słyszał. Wreszcie tata poddał się i schował sprzęt.
Moje milczenie niepokoiło i frustrowało innych ludzi jeszcze wiele razy. Przez większość życia towarzyszyło mi poczucie rozłączenia mojego wewnętrznego świata z tym, co na zewnątrz.
Jeśli, tak jak ja, jesteś introwertykiem, być może również skrywasz w sobie sekrety. Trudno ci znaleźć słowa, by wyrazić swoje myśli, i masz pomysły, których nikt inny nie rozumie. Być może czujesz się samotny, chociaż otaczają cię inni ludzie. Być może robisz pewne rzeczy i zachowujesz się w określony sposób tylko dlatego, że „tak wypada”. Być może tęsknisz za tą jedną osobą, która dostrzeże prawdziwego ciebie – i zrozumie, co dzieje się w twoim umyśle.
To książka o sekretach. O tym, kim naprawdę są introwertycy. O tym, że wreszcie chcemy poczuć się zrozumiani.
Dziękuję za dołączenie do mnie w tej podróży. Jeśli skrywasz jeden z sekretów, które właśnie opisałam, mam nadzieję, że dzięki tej książce poczujesz się mniej samotnie.
Z cichym pozdrowieniem
Jenn