Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Szczęście Klaudysi - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
27 grudnia 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Szczęście Klaudysi - ebook

O demokracji powiedziano kiedyś, że to co prawda najgorszy system, ale nie wymyślono nic lepszego. Z jej niewątpliwych zalet postanowiła skorzystać zatem tytułowa Klaudysia. Bo czyż możliwość współdecydowania o losach własnego kraju nie jest wspaniałym przywilejem? Brała zatem gorliwie udział w każdych wyborach.
Niestety spotkały ją wyłącznie rozczarowania. Chciała być wzorową obywatelką, a została pospolitym „mięsem wyborczym”. Aż w końcu przestała wierzyć, że demokracja może komukolwiek przynieść szczęście. I zapewne pogrążyłoby się biedactwo już na zawsze w głębokiej depresji, gdyby nie kochający małżonek. Za jego radą nasza bohaterka spróbowała znaleźć się po drugiej stronie – nie elektoratu, a wybrańców narodu. I to był dopiero strzał w dziesiątkę!

Kategoria: Komiks i Humor
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7564-683-2
Rozmiar pliku: 863 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wieczorem w dzień przed wyborami przy kolacji kochający małżonek zapytał Klaudysię:

– Wiesz, słoneczko moje, jutro wybory do parlamentu. Pójdziesz zagłosować?

– Oczywiście, skarbie mój. Przecież na wszystkie wybory chodziłam, to i teraz pójdę.

– Ale wiesz, słoneczko moje, zmieniły się zasady głosowania.

– Jak to, zmieniły? – zapytała zdziwiona Klaudysia.

– Tym razem to my wybieramy posłanki i posłów. Teraz mamy taką prawdziwą demokrację. Przedtem wybieraliśmy wybranych, a teraz sami decydujemy, kto zasiądzie w ławach parlamentu.

– No i co w związku z tym?

– Na karcie do głosowania wybierasz tylko jednego kandydata. Lub kandydatkę. I w kratce obok nazwiska stawiasz krzyżyk.

– Skarbie mój – oburzyła się Klaudysia. – Czego jak czego, ale demokracji uczyć mnie nie będziesz. Zawsze głosowałam bez skreśleń i teraz też tak zrobię.

– Ale wtedy głos będzie nieważny – zaprotestował kochający małżonek. – To tak, jakbyś w ogóle do wyborów nie poszła. Wtedy była demokracja socjalistyczna, taka pozorna demokracja. Teraz mamy prawdziwą. I to od nas zależy, kto będzie rządził.

– To powiedz mi, skarbie mój – zaproponowała Klaudysia – jak ta nowa demokracja wygląda.

Kochający małżonek postanowił przedstawić Klaudysi zasady glosowania.

– Słuchaj, słoneczko moje, do wyborów zgłosiły się cztery partie. Zieloni, Niebiescy, Granatowi i Fioletowi.

– Aż tyle? Po co? – zdziwiła się Klaudysia. – Kiedyś mieliśmy tylko jedną i było dobrze.

– Tak, było dobrze, ale tylko tym siedzącym w parlamencie. Towarzyszom, znaczy się.

– Ale dlaczego aż tyle ugrupowań startuje?

– A to dlatego, że teraz każdy może partię polityczną założyć i nie musi prosić o pozwolenie.

– Założyć to każdy może sobie, ale stragan na bazarze – odparła Klaudysia. – Partia polityczna to poważna sprawa, nie wszystkim można na to pozwolić. Menele z rynku pijący piwo od rana też mogą założyć partię?

– Oczywiście – odpowiedział kochający małżonek.

– A wiesz, jaka byłaby jej nazwa? – zaśmiała się Klaudysia. – Miejska Partia Przyjaciół Piwa.

– W demokracji nie ma równych i równiejszych – zripostował mąż. – Teraz mamy wolność. Kto chce, zakłada partię polityczną.

– W demokracji socjalistycznej to było nie do pomyślenia – zaprotestowała Klaudysia.

– No, ale teraz mamy taką prawdziwą demokrację. I dlatego może działać tyle partii. Co nie jest zabronione, jest dozwolone. Każdy może założyć ugrupowanie polityczne.

Klaudysia jakoś przetrawiła wyjaśnienia jej kochającego męża. Ze zdziwieniem i niedowierzaniem. Ta nowa demokracja dla niej osobiście wydawała się podejrzana. Drążyła zatem temat dalej:

– No dobra, to powiedz, jak teraz wygląda głosowanie?

Kochający małżonek krótko wyjaśnił całą procedurę:

– Wejdziesz do lokalu wyborczego, pokażesz dowód osobisty, podpiszesz się na liście obecności i otrzymasz kartę do głosowania. Na karcie zobaczysz te cztery partie, a pod nazwą każdej z nich będzie widniało pięć nazwisk. Razem dwadzieścia. Krzyżyk postawisz tylko przy jednym nazwisku. Jeżeli postawisz więcej krzyżyków, głos jest nieważny.

Klaudysia postanowiła przerwać tę tyradę.

– Jak tak ciebie słucham, przypominają mi się wejścia do baru mlecznego. Spoglądam na menu i wybieram sobie coś do zjedzenia. Albo wejście do punktu toto lotka. Biorę kupon i skreślam cyferki. Nie, skarbie mój – oburzyła się Klaudysia. – Demokracja to nie wybór między jajecznicą a kaszanką na gorąco z ogórkiem kiszonym zapijaną maślanką. Lub skreślanie cyferek. To jest poważna sprawa i nie można jej powierzać wszystkim. A szczególnie menelom z rynku. Kiedyś kandydatów proponowała tylko Partia Jedynie Słusznej Ideologii i było dobrze.

– Było dobrze – przerwał kochający małżonek – tylko tym, którym było dobrze. Ale nie nam.

– No dobra. – Klaudysia nie wdawała się w dalszą dyskusję. – Powiedz mi w takim razie, kto jest na tych listach.

Kochający małżonek przedstawił Klaudysi zasady wystawiania kandydatów.

– Na pierwszych miejscach są prezesi partii.

– A na drugich miejscach kto jest?

– Przydupasy prezesów partii. Bierni, mierni, ale wierni.

– A na trzecich?

– Fachowcy, wykształceni, z odpowiednim doświadczeniem zawodowym, języki obce, unormowane życie osobiste.

– A dlaczego oni nie są na pierwszych miejscach?

– No wiesz, prezesi nie lubią mądrzejszych od siebie. Potrzebują ich, ale wolą ich trzymać na dystans.

– A kto jest na czwartym miejscu?

– A to nagroda dla tych, którzy regularnie płacą składki partyjne. I za noszenie teczki za prezesami partii.

– A kto jest na samym końcu?

– Młodzi. Nagroda pocieszenia za roznoszenie ulotek i robienie frekwencji na zebraniach wyborczych.

– A na jaką partię miałabym zagłosować? – zapytała Klaudysia.

– Na Zielonych – odparł kochający małżonek. – Oni cenią tradycyjne wartości. Rodzinę stawiają na pierwszym miejscu.

– Zagłosuję na nich – stwierdziła Klaudysia stanowczo. – My taką partię powinniśmy wesprzeć. Przecież jesteśmy kochającym się małżeństwem. I kochającą się rodziną. Oczywiście, zagłosuję na trzecią osobę na liście.

Następnego dnia odbyły się wybory. Demokratyczne i wolne po raz pierwszy. Klaudysia zagłosowała zgodnie z przyjętym ustaleniem.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: