Wylecz artretyzm - ebook
Wylecz artretyzm - ebook
Schorzenia stawów dotykają miliony ludzi na całym świecie. Przybierają formę typowego artretyzmu, fibromialgii, reumatoidalnego zapalenia stawów oraz podagry. Są podstępne, bo przez wiele lat rozwijają się, nie dając żadnych objawów. Jak zapobiec i nie doprowadzić do problemów ze stawami doradza dr Fife – dietetyk, autor ponad 20 książek poświęconych zdrowiu i odżywianiu. W tej publikacji znajdziesz szereg informacji, dzięki którym wyleczysz się z typowych objawów artretyzmu,wzmocnisz i odbudujesz uszkodzone stawy oraz doświadczysz wyraźnej poprawy stanu zdrowia. Autor przedstawia program 7 kroków do pokonania dolegliwości artretycznych, który przynosi wyraźną ulgę. Wyjaśnia po kolei co robić, aby efekty były widoczne i odczuwalne. Czas zadbać o swoje stawy.
Spis treści
Rozdział 1: Artretyzm można leczyć
Rozdział 2: Oblicza artretyzmu
Rozdział 3: Co wywołuje artretyzm?
Rozdział 4: Problemy z zębami
Rozdział 5: Źródło problemu
Rozdział 6: Naturalny antybiotyk
Rozdział 7: Dieta antyartretyzmowa
Rozdział 8: Jak odbudować uszkodzone stawy
Rozdział 9: Magia ruchu
Rozdział 10: Odciąż swoje ciało
Rozdział 11: Pogromcy stanu zapalnego
Rozdział 12: Plan walki z zapaleniem stawów
Aneks
Źródła
Kategoria: | Zdrowie i uroda |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8168-741-6 |
Rozmiar pliku: | 4,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
ARTRETYZM MOŻNA LECZYĆ
– To zdumiewające! – krzyknęła Barbara. – Od dziesięciu lat nieustannie towarzyszył mi ból. – Po czterech tygodniach terapii opartej na tej książce powiedziała nam: – Oto, co na razie zauważyłam. Udokumentowany zanik podwichnięcia i symptomu opadającej stopy (niemożności stawania na pięcie). Udokumentowany zanik symptomów choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i stawów kolanowych. Uniknęłam piątej operacji kręgosłupa i grożącej mi drugiej spondylodezy¹. Znowu mogę ćwiczyć. Gdy schodzę po schodach, nie towarzyszy mi już ból, nie kuleję i nie utykam. I po trzykilometrowym spacerze nie czuję bólu w kolanie! Wszystkie moje problemy zdrowotne były poparte solidną dokumentacją medyczną, włączając w to obrazowanie wykonane metodą rezonansu magnetycznego i pozytonowej tomografii emisyjnej, które wykazały podwichnięcia, zanik odruchu zginania stopy i syndrom opadającej stopy, a także niemożność przenoszenia ciężaru ciała na stopę i duży palec. Wystarczyły cztery tygodnie, żeby elektromiografia (EMG – diagnostyka czynności elektrycznej mięśni i nerwów obwodowych – przyp. tłum.) wróciła do normy; znowu mogłam stawać na pięcie; stopa odruchowo zginała się przy badaniu, odzyskałam siłę w palcu, stopie i kostce. A ponieważ wszystkie moje symptomy były tak dobrze udokumentowane, lekarze nie mogli wyjść ze zdumienia i ukryć ciekawości. Lekarz odpowiedzialny za moją elektromiografię pytał o tytuł Pana książki, chirurg zresztą też.
Podobne doświadczenia miała Sylvia.
– Od dekady cierpiałam na artretyzm w kolanach, a od dwóch – na ból w krzyżu. Te kilka leków alopatycznych², które wypróbowałam, przyniosły mi tymczasową ulgę. Gdy zaczęłam stosować Pana program, zaobserwowałam wręcz magiczne postępy. Wystarczyło pięć dni, a artretyzm zniknął z kolan i uwolniłam się od bólu w krzyżu. To wprost niebywałe!
– Ja zaczęłam kilka miesięcy temu – opowiada nam Tracy. – Na dobre uwolniłam się od artretyzmu w palcach u rąk i nieustępliwego bólu w kilku innych miejscach.
Cierpisz na zapalenie kostno-stawowe, reumatoidalne zapalenie stawów, podagrę lub fibromialgię? Jeśli tak, możliwe że rozwiązanie swoich problemów znajdziesz właśnie tutaj.
Sam tytuł książki, „Wylecz artretyzm”, to jednocześnie dość śmiała deklaracja, biorąc pod uwagę fakt, że mówimy o chorobie, którą współczesna medycyna nie do końca jeszcze rozumie, nie wspominając o leczeniu. Ale tytuł jest jak najbardziej trafiony. Dzięki zawartym w książce informacjom albo całkowicie wyleczysz się z artretyzmu, albo doświadczysz wyraźnej poprawy swojego stanu zdrowia. Duża część informacji tu zawartych to absolutna nowość dla większości czytelników – a nawet lekarzy. Co prawda na rynku dostępna jest też inna książka traktująca o artretyzmie, „Arthritis Cure” (pod redakcją Jasona Theodosakisa), jednak jej autorzy pominęli przyczyny choroby, skupiając się wyłącznie na leczniczej diecie. Ja z kolei w swojej pracy przedstawiam zarysy programu, który przyniesie wyraźną ulgę przeważającej większości pacjentów dotkniętych artretyzmem i fibromialgią. Skąd ta śmiała deklaracja, skoro żaden inny autor nie podjął się na razie tego zadania? Powód jest prosty – większość lekarzy przyjmuje za pewnik, że artretyzm jest nieuleczalny. Nie znając jego przyczyny, oczywiście nie wiedzą też, gdzie powinni szukać lekarstwa.
Z książki dowiesz się, co wywołuje artretyzm i w jaki sposób można go leczyć. Skuteczność opisanej tu metody wynika z faktu, że koncentruje się ona na źródle problemu, nie zaś jego symptomach. Wystarczy uporać się z czynnikami sprawczymi, a choroba sama zniknie! To naprawdę jest aż tak proste.
Artretyzm można leczyć na wiele sposobów, zarówno wywodzących się z medycyny Zachodu, jak i alternatywnej. Medycyna konwencjonalna skupia się na złagodzeniu objawów choroby poprzez stosowanie środków przeciwzapalnych i przeciwbólowych. Ale takie podejście nie pomaga rozwiązać problemu; jedynie ukrywa jego symptomy, podczas gdy choroba przybiera na sile. Wreszcie nadchodzi moment, gdy pacjent całkowicie traci sprawność fizyczną lub wymaga zabiegu chirurgicznego – nieprzyjemnego i drastycznego środka na rozwiązanie prostego problemu.
Medycyna alternatywna i naturalna przyjęły odmienne podejście, wynikające z założenia, że jeśli poprawimy ogólny stan zdrowotny pacjenta, to ciało samo się zregeneruje. I chociaż jest w tym wiele prawdy, to próba poprawienia samopoczucia może przyjąć różne formy i przynieść różnorakie rezultaty. Kluczowym warunkiem powrotu do zdrowia jest odpowiednie odżywianie się. Ale co to właściwie znaczy? Jedni powiedzą, że to dieta niskotłuszczowa, wegetariańska; inni wskażą dietę opartą na średniej zawartości tłuszczu, ale ubogą w węglowodany; jeszcze inni będą podkreślać zalety diety makrobiotycznej, zgodnej z grupą krwi albo jeszcze innej, w zależności, co akurat zyskało na popularności. Co zatem wybrać?
Nawet jeśli jesteś jednym z tych szczęśliwców, którzy dobrali sobie dietę pozytywnie wpływającą na stan zdrowia, to nie ma wcale pewności, że wystarczy ona, by cię uzdrowić. Gdy choroba zwyrodnieniowa – jak artretyzm właśnie – przyjmuje charakter przewlekły, sama dieta to często za mało, by w rozsądnym czasie naprawić wszystkie szkody i zregenerować ciało. By pobudzić regenerację i uzdrowienie, potrzeba czegoś więcej.
Istnieje wiele naturalnych lekarstw mających ulżyć osobom dotkniętym artretyzmem – jak świeży czosnek czy mieszanka octu³ i miodu. I niektórym rzeczywiście pomagają – a przynajmniej łagodzą symptomy choroby. Jednak nawet jeśli zadziałają, to i tak nie przynoszą długotrwałych efektów, ponieważ nie oddziałują na samo źródło problemu. By zapobiec nawrotom choroby, trzeba je zażywać codziennie.
Niektórzy uciekają się do detoksykacji i poszczenia. Od dawna wiadomo, że długi post, podczas którego pacjent przyjmuje wyłącznie wodę i sok, pomaga skutecznie zwalczyć symptomy artretyzmu – potwierdziły to liczne wyniki badań. Ale wystarczy, że wrócimy do normalnego modelu odżywiania się, artretyzm wraca, by zebrać swoje żniwo. By tego uniknąć, po okresie postu powinniśmy zastosować dietę opartą na naturalnych i świeżych produktach oraz unikać ziarna rafinowanego (oczyszczonego), słodyczy i produktów paczkowanych. Szkopuł w tym, że na takiej diecie trzeba spędzić resztę życia – w przeciwnym razie musimy liczyć się z nawrotem choroby.
Ponieważ ścisła dieta nie gwarantuje ochrony przed artretyzmem, pojawiły się teorie, wedle których źródłem choroby jest reakcja alergiczna – że wywołuje ją któryś ze składników pożywienia. Nie dowiedziono prawdziwości tej teorii i wiemy, jak przekonasz się z lektury książki, że to nie alergie są winowajcami. Co prawda alergie na konkretne pokarmy mogą sprzyjać wystąpieniu symptomów artretyzmu i je nasilać, ale dzieje się tak dlatego, że zakłócają działanie układu odpornościowego.
Jedyny sposób, by na dobre uwolnić się od artretyzmu, to odnieść się do samej przyczyny choroby. Wielu to zaskoczy, ale nauka poznała ją już ponad wiek temu. Jeszcze na początku XX wieku badacze zaobserwowali wyraźny związek między artretyzmem a infekcjami. Mikroorganizmy atakujące stawy wywołują stany zapalne, opuchliznę, uszkodzenia i ból – czyli klasyczne objawy artretyzmu. Zmieniają skład chemiczny krwi i wytwarzają markery chorobowe, które lekarze kategoryzują jako różne formy artretyzmu.
Badacze zidentyfikowali liczne bakterie, wirusy i grzyby atakujące stawy i odpowiedzialne za pojawienie się artretyzmu. Odkryto je w krwi i tkankach osób dotkniętych najpoważniejszymi formami tej choroby, włączając w to zapalenie kostno-stawowe, reumatoidalne zapalenie stawów i podagrę. Pojawiły się nawet przesłanki łączące infekcje z fibromialgią.
Jak powszechnie wiadomo, również ostre stany chorobowe pokroju boreliozy, rzeżączki, salmonelli, zapalenia płuc itp. mogą wywoływać artretyzm, który zaczyna rozwijać się jeszcze w trakcie choroby lub tuż po jej zakończeniu. Nierzadko zdarza się, że po opanowaniu choroby i powrocie do zdrowia artretyzm – pozostałość po infekcji – przyjmuje postać przewlekłą. Do tej pory nie zdawaliśmy sobie sprawy, że mogą go wywoływać również mniej groźne i nie tak oczywiste infekcje, jak choroby układu moczowego, drożdżyca, grypa, a nawet choroby jamy ustnej.
Sam fakt, że główną przyczyną artretyzmu są infekcje, nie jest ani nowy, ani szczególnie kontrowersyjny. Zasadnicze pytanie brzmi: jak go leczyć? Do niedawna terapia ograniczała się do stosowania leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, które nijak nie powstrzymują rozwoju choroby. Niekiedy sięgano również – z lepszymi i gorszymi efektami – po antybiotyki. Ale, jak sam już za chwilę się przekonasz, nie rozwiązuje to problemu.
Znając przyczynę choroby, możemy opracować plan działania, nazwijmy go „planem walki z artretyzmem”, dzięki któremu zahamujemy rozwój choroby i zainicjujemy regenerację organizmu. Tak, z artretyzmu można się wyleczyć. Czytając tę książkę, dowiesz się, w jaki sposób infekcje wpływają na zdrowie stawów i, co ważniejsze, co zrobić, by zahamować rozwój choroby i wrócić do zdrowia.