Wzmocnij swoje powięzi. - ebook
Wzmocnij swoje powięzi. - ebook
Napięte, pozbawione elastyczności i zablokowane powięzi mogą stać się przyczyną wielu poważnych chorób i dolegliwości, takich jak przewlekły ból kręgosłupa, stawów, obniżenie odporności, problemy w życiu seksualnym, a nawet rak. Dr Fenster dzieli się swoim 30-letnim doświadczeniem i terapiami niezbędnymi do samodzielnego uwolnienia powięzi. Odkryj, w jaki sposób masaż powięzi, manipulacja nimi oraz rozciąganie poprawią kondycję Twojego ciała, wzmocnią mięśnie, stawy i kości oraz sprawią, że żadna aktywność fizyczna nie będzie stanowiła dla Ciebie wyzwania. Poznaj proste i skuteczne ćwiczenia na powięzi, które pomogą Ci w powrocie do pełni zdrowia. Już czas, abyś uwolnił swoje powięzi!
Spis treści
Przedmowa Liany Werner-Gray
Część 1. Poznaj swój „tajemniczy” organ
Rozdział 1. Czym są powięzi i dlaczego nigdy o nich nie słyszałeś
Rozdział 2. Dlaczego powięzi się psują?
Rozdział 3. Powięzi – przyjaciel czy wróg?
Część 2. Program „Wzmocnij swoje powięzi”
Rozdział 4. Rozciąganie – miód na powięzi
Rozdział 5. Wyprostuj się, a zoptymalizujesz działanie powięzi
Rozdział 6. Rolowanie i inne narzędzia – jak rozpracować swoje punkty nacisku
Rozdział 7. Uratuj powięzi dzięki zmianie stylu życia
Rozdział 8. Poważne problemy wymagają pomocy specjalisty
Posłowie – Powięziowa rewolucja
Załącznik. Potrawy dobre dla powięzi
Polecane materiały źródłowe
Przypisy
Podziękowania
O Autorze
Kategoria: | Zdrowie i uroda |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8168-901-4 |
Rozmiar pliku: | 7,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Jeśli chcesz lepiej się czuć i wyglądać, jeśli chcesz być szczęśliwszym człowiekiem i odmłodnieć, musisz przeczytać tę książkę. Dr Fenster opowie ci, dlaczego uwolnienie powięzi jest kluczem do nowego życia bez bólu, do życia buzującego energią. Co więcej, przeprowadzi cię przez tę drogę krok po kroku.
– dr Fabrizio Mancini, najpopularniejszy amerykański ekspert od zdrowego stylu życia, autor bestsellerowych publikacji, mówca, konsultant biznesowy i emerytowany przewodniczący Parker University
Jako certyfikowany praktykant i nauczyciel metody Active Release Technique, z ogromną przyjemnością odnalazłem w tej książce jasne i proste wytłumaczenie wartości istnienia powięzi. Bardzo często rehabilitacja tych miękkich tkanek jest pomijana w terapiach leczenia bólu. Nie powinno się tak dziać. Dr Daniel Fenster zrobił kawał dobrej roboty. Gratulacje!
– Christopher Anselmi, lekarz medycyny, kręgarz
W tej ekscytującej, wypełnionej po brzegi sprawdzonymi informacjami książce dr Daniel Fenster przedstawia jedne z najważniejszych, a jednocześnie najbardziej owianych tajemnicą organów twojego ciała – powięzi. Uczy, w jaki sposób zoptymalizować ich pracę, jak poprawić ich elastyczność i mobilność i dzięki temu zadbać o zdrowie całego ciała.
– Dana Cohen, lekarz medycyny
Przez ponad trzydzieści lat współpracowałem zawodowo z dr. Fensterem. Przyglądałem się osiąganym przez niego sukcesom i mogę powiedzieć jedno – ta książka jest ich kulminacją. Nie ma lepszego specjalisty, który z taką skrupulatnością i otwartością leczyłby powięzi.
– Oz Garcia, dietetyk
Powięzi są niesamowicie ważne przy planowaniu treningów, a w tej książce są one opisane wyjątkowo dokładnie.
– Harley Pasternak, specjalista dietetyk i trener gwiazdPRZEDMOWA
W 2017 roku zaczęłam pracować jako coach w Complete Wellness. Zajmowałam się tam doradzaniem ludziom, jak dbać o zdrowie i stosować jak najlepszą dietę. Przyciągnęła mnie tam filozofia Complete Wellness, przekonanie, że w tym miejscu można znaleźć kompleksowe rozwiązanie swoich zdrowotnych problemów. Od kiedy zaczęłam tu pracować, mogłam obserwować prawdziwie cudowne odmiany losu pacjentów, które częstokroć zaskakiwały nawet ich samych. Ludzie cierpiący na przewlekły ból (a wielu z nich przez całe lata, a czasem nawet dekady odwiedzało jednego lekarza po drugim, od nikogo nie uzyskując pomocy) wychodzili od nas całkiem od niego wolni. Ci, którzy od swoich problemów uciekali w narkotyki czy alkohol, pokonali uzależnienia, a my łagodziliśmy obezwładniający ból, który prześladował ich przez lata. Poznałam ludzi, którzy prawie nie mogli się poruszać, a po zastosowaniu się do naszych porad byli w stanie wrócić do joggingu czy jazdy na rowerze. A zawodowi sportowcy nie tylko błyskawicznie wracali do zdrowia po odniesionych kontuzjach, ale także zyskiwali na szybkości, sile i zręczności.
Co stoi za tymi wszystkimi sukcesami? Podejście do pacjenta, jakie praktykowane jest w Complete Wellness. Pacjent jest w centrum zainteresowania całego personelu, a jego problemy traktowane są holistycznie. Dyrektor, dr Fenster, przewodzi ponad tuzinowi specjalistów, którzy są przekonani, że żadne schorzenie nie istnieje osobno. I dlatego naszym zadaniem jest stworzenie optymalnego planu powrotu i późniejszego dbania o zdrowie, a nie tylko wyszczególnienie i terapeutyczne oddziaływanie na poszczególne symptomy, jak to się dzieje w wielu tradycyjnych klinikach. To, co często jest w nich pomijane, to ogromnie ważny aspekt ludzkiego zdrowia – powięzi.
Jeśli nigdy nie słyszałeś o powięziach albo myślisz, że to niezbyt użyteczne kawałki tkanki łącznej, przygotuj się na szok. Dr Fenster udowodnił mi, że ten tajemniczy organ jest kluczowy dla zachowania energii i prowadzenia szczęśliwego, wolnego od bólu życia. Jestem ogromnie szczęśliwa, że zdecydował się podzielić się tą wiedzą w niniejszej publikacji. Prezentuje on tutaj nie tylko własne doświadczenia ale też opinie innych ekspertów, z którymi się konsultował. Na kolejnych stronach znajdziesz klarowne informacje o tym, czym są powięzi, jak przywrócić im zdrowie i w jaki sposób dbać o swoje ciało za pomocą dobrego odżywiania i zarówno domowych, jak i profesjonalnych terapii.
Nieruchawe, pozbawione elastyczności, zablokowane powięzi mogą przysporzyć ci wielu problemów, takich jak przewlekły ból, zdenerwowanie, problemy w życiu seksualnym, a nawet rak. Dr Fenster dzieli się wiedzą i narzędziami niezbędnymi do uwolnienia powięzi – bądź samemu, bądź z pomocą ekspertów. Pozwoli ci to wyleczyć swoje ciało na bardzo głębokim poziomie, na poziomie, którego prawdopodobnie nigdy wcześniej nie doświadczyłeś.
Jeśli jesteś gotów na powięziową rewolucję i osiągnięcie szczytu sprawności fizycznej i umysłowej, na jaki zasługujesz, czytaj dalej!
– Liana Werner-Gray,
poszukiwaczka jak najzdrowszego stylu życia, dietetyczka, autorka bestsellerów 10-minutowe przepisy
oraz Kompleksowa dieta antyrakowa krok po krokuRozdział 1
CZYM SĄ POWIĘZI I DLACZEGO NIGDY O NICH NIE SŁYSZAŁEŚ
Czy wiesz, że w twoim ciele jest organ, którego nie widać na pierwszy rzut oka? A przecież zajmuje on bez mała największą przestrzeń w organizmie, od czubka głowy aż po koniuszki palców u stóp, zawija się wokół i przechodzi przez absolutnie każdy centymetr twojego ciała. Wszystko, co robisz, od zwykłego chodzenia aż po przebiegnięcie maratonu, wymaga używania go.
A jednak, z dużą dozą prawdopodobieństwa, nigdy o nim nie słyszałeś.
Chodzi o powięzi – najrzadziej badany i najmniej doceniany organ w ludzkim ciele. A jeśli nigdy o nim nie słyszałeś, nie jesteś sam. Prawda jest taka, że nawet na medycznych uniwersytetach przyszli lekarze niezbyt często się o nim uczą.
Pewnie i ty, i twoi lekarze wiecie nieco o powięziach, na przykład o ścięgnach ramieniowych, o membranach otaczających tkankę mózgową czy o rozcięgnie podeszwowym znajdującym się w stopie. Ale to, co uchodzi uwadze niemal wszystkich, łącznie z lekarzami, to fakt, że powięzi są jednym organem. To jeden, głęboko powiązany, skoordynowany system!
Dlaczego zatem ten wielki organ pozostawał przed nami ukryty przez całe stulecia? W perspektywie historycznej, lekarze często traktowali powięzi jak swoiste wypełnienie ciała, coś jak piankowe groszki, które wkłada się do paczek, kiedy wysyłasz gdzieś delikatne przedmioty. Chirurdzy po prostu je wycinali, myśląc, że jedynie stoją im na drodze do ważnych organów. Nawet anatomowie nie pojęli ich znaczenia. Wynika to z tego, że oni akurat najczęściej pracują na chemicznie zachowanych zwłokach, a proces zabezpieczania ciał przed gniciem powoduje, że powięzi, zwykle miękkie, delikatne i wypełnione wodą, stają się suchymi, łamliwymi patykami. Kiedy powięź wysycha i umiera, zabiera wszystkie swoje sekrety ze sobą.
Spojrzenie na żyjące powięzi
W 2015 roku lekarze z Beth Israel Medical Center przyglądali się żywym tkankom za pomocą sprzętu działającego w technologii pCLE (probe – based confocal laser endomicroscopy – laserowa endomikroskopia sondowa). Technologia ta polega na wprowadzeniu do organizmu kamery umieszczonej na sondzie zawierającej także lasery podświetlające tkankę i sensory analizujące odbicia fluorescencyjne. Lekarze wprowadzili tę sondę do przewodu żółciowego pacjenta i zauważyli coś, czego się nie spodziewali – sporą ilość połączonych ze sobą jam i wgłębień, które nie pasowały do niczego, co kiedykolwiek opisano w podręcznikach do anatomii. Nieco później, kiedy inny lekarz naciął martwą tkankę, nie dostrzegł w niej tych jam i wgłębień.
Badacze uświadomili sobie, co zaszło – te wgłębienia w tkance pobranej w czasie biopsji, które uprzednio zignorowano, myląc je z niegroźnymi uszkodzeniami tkanki, były pozostałościami wypełnionych płynem przestrzeni – powięzi – które zapadły się po śmierci tkanki.
Wyjaśnia to, dlaczego do niedawna nawet w medycznych podręcznikach system powięziowy nie był dokładnie opisany. Co więcej, wyjaśnia to także, dlaczego na biologii uczyłeś się o funkcjach mózgu, serca, płuc czy wątroby, ale nigdy nawet nie usłyszałeś słowa „powięzi”.
Po lewej: Fotografia fragmentu świeżo zamrożonego przewodu żółciowego. Ciemne kształty to zbitki kolagenu
Prawy górny róg: Fotografia regularnie procesowanego i utrwalonego fragmentu tkanki przewodu żółciowego pobranego od tego samego pacjenta. Wyraźnie widać, że przestrzenie widoczne na poprzedniej fotografii zapadły się, a zbitki kolagenu połączyły się ze sobą
Prawy dolny róg: Fotografia zachowanego fragmentu tkanki, który został dodatkowo zabarwiony. Cienkie linie pomiędzy warstwami kolagenu (strzałki) to pozostałości niemal całkowicie zapadniętych przestrzeni uprzednio wypełnionych płynem
Teraz jednak świat nauki patrzy na powięzi z nowo nabytym szacunkiem. Dzięki komputerom, które pozwoliły skraść im nieco sekretów, dzięki kręconym w ogromnym powiększeniu filmom z zabiegów operacyjnych i autopsjom przeprowadzanym na świeżych zwłokach otwiera się przed nami świat powięzi – organu, który ma bardzo istotne znaczenie dla naszego zdrowia i samopoczucia¹.
Badania prowadzone na przestrzeni kilku ostatnich lat wykazały, że powięzi nie są tylko wypełniaczem. To wzajemnie połączona sieć tkanek, które otaczają i penetrują każdy organ, mięsień i kość w ludzkim ciele. Teraz wiemy już, że powięzi występują w każdym zakamarku ciała i są niezmiernie aktywne z biologicznego punktu widzenia.
Powięzi często opisywane są jako tkanka łączna, co wskazywałoby na to, że ich zadaniem jest zaledwie łączenie ze sobą innych, ważniejszych organów, jednak niedawno zrozumieliśmy, że są one tak samo ważne, jak inne narządy. W spektrum wiedzy medycznej to absolutna nowość, zupełna zmiana paradygmatu, a przecież byliśmy pewni, że tak mało rzeczy w medycynie pozostało nieodkrytych. Zaskoczyło to nawet ekspertów w dziedzinie anatomii.
Sue Hitzman, odkrywczyni metody MELT (patrz strona 163), powiedziała mi, że w pierwszych latach XXI wieku, już jako magister wychowania fizycznego i anatomii z dyplomami z Uniwersytetu Nowojorskiego, brała udział w sekcji zwłok prowadzonej przez sławnego anatoma Gila Hedleya i po raz pierwszy uświadomiła sobie, że powięzi tworzą sieć.
– Wróciłam na uczelnię – opowiadała mi ze śmiechem – i powiedziałam im, że mają oddać mi pieniądze. Powiedziałam im: „Jak możecie przyznać mi tytuł magistra i zapomnieć mi powiedzieć, że w ludzkim ciele jest taki ogromy układ narządów?”.
Ja sam skończyłem szkołę 35 lat temu, na długo zanim rozpoczęła się powięziowa rewolucja. Pamiętam jednak dokładnie, kiedy sam doszedłem do tego, o czym wspominała Sue. A wtedy nie mówiło się nawet słowa o powięziach.
Byłem na weekendowym seminarium, na którym uczyłem się techniki Nimmo (od nazwiska twórcy, Raymonda Nimmo) związanej bezpośrednio z oddziaływaniem na tkanki miękkie. Dr Sheila Laws, instruktorka, pokazywała nam, w jaki sposób uciskać pewne punkty na ciele. Tego dnia bolała mnie głowa i kiedy jeden z uczestników ucisnął punkt u podstawy czaszki, ból zniknął.
Aż do tego czasu skupiałem się na podstawach pracy kręgarza – jeśli jakaś kość się przesunęła, może podrażniać nerwy. Popraw położenie kości albo popracuj nad jej mobilnością, a będziesz w stanie usunąć nacisk na nerw i złagodzić ból. Ale w technice Nimmo nie ma żadnego „poprawiania położenia”. Tutaj oddziałujesz tylko poprzez ucisk pewnych punktów. Otworzyło mi to oczy i uświadomiło mi, jak istotne są tkanki miękkie, które dziś już nazywamy powięziami.
Nieco później, w połowie lat dziewięćdziesiątych, zacząłem pracować z Jimem i Philem Whartonami, autorami prawdziwej biblii w pracy nad ciałem – The Whartons’ Stretch Book. Zostałem dyrektorem ich kliniki i zacząłem uczyć się o AIS (Active Isolated Stretching – aktywne rozciąganie wyizolowanych partii ciała) oraz zapoznawać się z pracą Aarona Mattesa (patrz strona 94). Następnie tę nowo zdobytą wiedzę wykorzystywałem w mojej praktyce. Dołożyłem do tego pracę nad poszczególnymi punktami nacisku i okazało się, że moja praktyka jako kręgarza zaczyna przynosić wymierne efekty.
Bardzo wcześnie dołączyłem zatem do powięziowej rewolucji. I pomimo że jeszcze nie rozumiałem, jak bardzo są one niesamowite, wiedziałem, że powięzi to coś naprawdę wielkiego. Przez następne dwadzieścia lat uczyłem się o nich i odkryłem, że to organ obejmujący całe ciało i że wpływa on na absolutnie każdy aspekt funkcjonowania organizmu. I właśnie dlatego w Complete Wellness NYC, jednej z najlepszych klinik leczenia bólu na Manhattanie, której jestem dyrektorem, prowadzimy bardzo wiele terapii powięziowych (znanych także jako terapie mięśniowo-powięziowe). Korzystamy ze zdobyczy bardzo wielu technik – akupunktury, jogi czy kręgarstwa – bo wiemy, że zdrowe powięzi są krytyczne dla zachowania zdrowego ciała.
Na szczęście, wraz z rozprzestrzenianiem się wiedzy o powięziach, coraz więcej specjalistów bierze je pod uwagę i wprowadza tę nowo zdobytą wiedzę do swoich gabinetów. Profesjonalni sportowcy i olimpijczycy stosują terapie powięziowe, nie tylko żeby poradzić sobie z kontuzjami, ale także po to, aby poprawić swoje wyniki. Joga, rolowanie czy specjalne rodzaje masażu stają się coraz popularniejsze wśród ludzi dbających o zdrowie, którzy chcą pozostać silni i poruszać się z elastycznością i wdziękiem. W miliony ludzi, którzy przez lata zmagali się z bólem, wstępuje nowe życie dzięki zastosowaniu terapii powięziowych.
Powięzi wstrząsnęły światem nauki i żądają wprowadzenia zmian do naszego postrzegania ludzkiego ciała. Dzięki nim przeżywamy rewolucję w percepcji bólu, zdrowia i dobrego samopoczucia.
CZYM DOKŁADNIE SĄ POWIĘZI?
Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest prosta, bo powięzi mają wiele twarzy. Jasne, to jeden organ, ale ma wiele przejawów i osobowości. Każda z nich składa się z tych samych elementów (opowiem ci o tym za moment), ale ich tkanki mogą przybierać różne formy, jak choćby płaty, sieci czy pasma, aby móc wykonywać różne zadania.
Kształt, jaki przyjmują poszczególne powięzi, jest bezpośrednio związany z ilością i kierunkiem ciśnienia, jakiemu będą poddawane. Dlatego ścięgna są silnymi, mocnymi pasmami, a powięzi pod skórą to delikatne, elastyczne sieci. Z kolei te otaczające organy przypominają bardziej folię spożywczą.
A tak na marginesie, pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale naoglądałeś się już całkiem sporo powięzi, patrząc na produkty zwierzęce. Srebrno-białe membrany pod skórą kurczaka to właśnie powięzi. I cieniutkie, przypominające marmur niteczki w steku. A to tylko dwie z bardzo licznych form, jakie mogą one przybrać.
Poniższe przykłady opisują różne formy, jakie mogą przybrać powięzi w zależności od wykonywanych przez nie zadań:
Powięź w kolanie indyczym
© Fascia Research Society, fotografia: Thomas Stephan
Powięzi w ścięgnie nogi byka
© Fascia Research Society, fotografia: Thomas Stephan
Powięź w udzie indyczym
© Fascia Research Society, fotografia: Thomas Stephan
Powięzi w mózgu wieprza (opony mózgowe)
© Fascia Research Society, fotografia: Thomas Stephan
W twoim ciele znajduje się wiele warstw powięzi. Gdybyś mógł spojrzeć tuż pod skórę, zobaczyłbyś zespół powięzi powierzchniowych, delikatną sieć, która otula cię od palców stóp po czubek głowy, jak pływacka pianka.
Głębiej znajdziesz inne rodzaje powięzi, otaczających i kształtujących każdy mięsień i kość; to mocne, żylaste ścięgna. A w końcu dotrzesz do trzewnego zespołu powięzi – otaczających organy, nadających im kształt i przytrzymujących je we właściwym miejscu.
A teraz spójrzmy jeszcze głębiej. Zauważmy, że powięzi nie tylko otaczają mięśnie i kości, ale przechodzą przez nie na wskroś. Tak jest, owijają się wokół każdej komórki ciała.
Wizualizacja warstw powięzi
W skrócie możesz pomyśleć o powięziach jak o „torbie w torbie spakowanych w torbę”. Albo wyobraź sobie pomarańczę z grubą, zewnętrzną skórką, wewnętrznymi mniejszymi sekcjami dzielącymi owoc na cząstki i miąższem.