-
Blog
- Recenzje
- |
- Wywiady
- |
- Wokół książek
- |
- Porady
Kultowe horrory na czytnik – klasyki gatunku, które trzeba znać
Będziecie się bać, zaschnie Wam w gardle, serce będzie waliło, jakby miało wyskoczyć z piersi, dłonie będą lepkie od potu, a nocne spacery do łazienki wzbudzą w Was jeszcze większy niepokój. Ale czego nie robi się dla przeczytania kultowych horrorów zagranicznych, jak i tych napisanych przez polskich mistrzów grozy? To gratka szczególnie dla tych, którzy uwielbiają się bać. Oto klasyki gatunku, które trzeba znać. Przygotujcie się na prawdziwy emocjonalny roller coaster.
Frankenstein – Mary Shelley
Frankenstein, dzieło angielskiej pisarki Mary Shelley, uznawany jest za pierwszą powieść science-fiction, a sama autorka – za pionierkę gatunku. Niemniej Frankenstein to również kultowy XIX-wieczny horror, który do dziś porywa kolejne pokolenia miłośników literatury grozy na całym świecie. To powieść, która doczekała się licznych ekranizacji, a studia produkcyjne nawet 200 lat później wciąż wykorzystują tę historię i tworzą coraz to nowsze adaptacje filmowe.
Co jest takiego we Frankensteinie, że fascynuje twórców i odbiorców mimo upływu lat? Po pierwsze Mary Shelley stworzyła przejmującą, niepokojącą i tragiczną historię naukowca Wiktora Frankensteina, który, zafascynowany zjawiskiem prądu elektrycznego i jego wpływu na organizmy, ożywia podczas eksperymentu potwora. Postacią potwora Frankensteina Shelley zwróciła uwagę na problem odrzucenia i inności, a także ukazała potęgę nauki i niebezpieczeństwa z niej wynikające. Potwór niepotrafiący odnaleźć się w otaczającej go rzeczywistości może uciec się tylko do jednego.
Krew Manitou – Graham Masterton
Graham Masterton to prawdziwy mistrz horroru. Brytyjski pisarz ma na swoim koncie wiele bestsellerów. Zadebiutował w latach 70. ubiegłego wieku i do dziś tworzy cieszące się olbrzymią popularności powieści grozy. Niewątpliwie do klasyki gatunku trzeba zaliczyć jedną z części jego debiutanckiego cyklu Manitou – Krew Manitou.
Krew Manitou to czwarta część serii, w której ponownie spotykają się jasnowidz Harry Erskine i jego odwieczny wróg Misquamacus. Akcja rozgrywa się w czasach wampirzej epidemii. Krwiopijcy to istoty posiadające nadprzyrodzoną siłę i ponadprzeciętne możliwości fizyczne. Wirus rozprzestrzenia się szybko, zaś pod obliczem jednego z wampirów ukrywa się właśnie Misquamacus. Erskine, by uchronić miasto przed zagładą, musi zaryzykować życiem.
To – Stephen King
Do klasyki gatunku można zaliczyć również powieści Stephena Kinga. Tym razem postawiliśmy na To, uznawane za najbardziej przerażającą powieść autora, przeczytaną przez miliony osób na całym świecie. Z pewnością niejeden czytelnik miał problem, żeby dojść do siebie po lekturze. Bowiem w To King serwuje sporą dawkę strachu i postać potwora, który żywił się strachem dzieci, a później je mordował.
Czytelnicy, przeniesieni na z pozoru zwyczajną amerykańską prowincję, mogą być pewni, że niewiele w niej zwyczajności. O tym, czym różni się miasteczko Derry od innych miejscowości, wiedzą tylko dzieci. Bo w lokalnych kanałach zalęgło się tytułowe To. Gdy napotka na swej drodze dziecko, przybiera postać tego, czego bohater boi się najbardziej – upiornego klauna, pokaleczonych potworów i obrzydliwych trupów. King każe śledzić nam koszmar, którego nikt nie chciałby doświadczyć. Historia przyprawia o ciarki i zapiera dech w piersi… i chyba dlatego tak trudno się od niej oderwać.
NOS4A2 – Joe Hill
Można śmiało powiedzieć, że syn Stephena Kinga poszedł w ślady ojca. Czy bycie dzieckiem najsłynniejszego twórcy horrorów ułatwia czy utrudnia karierę pisarską? Joseph Hillstorm King, piszący pod pseudonimem Joe Hill, może pochwalić się już kilkoma powieściami, które odniosły sukces. Niewątpliwie jednym z kultowych horrorów jest NOS4A2. To jedna z tych pozycji, która szczególnie do gustu przypadnie miłośnikom książek o wampirach.
Już sam tytuł jest intrygujący i przyciąga uwagę czytelnika. To zlepek liter i cyfr, który po odszyfrowaniu można odczytać jako Nosferatu. NOS4A2 to również numer rejestracji starego rolls-royca, którego na swej drodze spotyka główna bohaterka, Victoria McQueen. Dziewczyna będzie musiała zmierzyć się z przerażającym upiorem i wieloma niebezpieczeństwami. Choć książka liczy blisko 700 stron, ani przez chwilę nie wieje nudą. Hill umiejętnie dawkuje napięcie przez całą historię, a fabuła nieraz przyprawi czytelników o gęsią skórkę.
Opowieści niesamowite. Wszystkie opowiadania i nowele – Stefan Grabiński
Wśród kultowych horrorów, które zmrożą krew w żyłach, nie może zabraknąć też twórczości polskiego autora grozy – Stefana Grabińskiego. Opowieści niesamowite. Wszystkie opowiadania i nowele to obszerny zbiór 76 utworów pisarza, przypadną do gustu wszystkim lubiącym się bać. Nie bez powodu Grabiński nazywany jest polskim Poe czy polskim Lovecraftem.
U Grabińskiego będzie mrocznie i posępnie: małe, tajemnicze miasteczka, odosobnione budynki czy opuszczone stacje kolejowe. Szczególnie te ostatnie upodobał sobie ten zapomniany, ale warty przypomnienia polski autor grozy. Spodziewajcie się pociągów-widmo, tajemniczych zawiadowców, mrocznych stacji, w których nie ma żywego ducha, czy znikających w niezwykłych okolicznościach pasażerów. To groza w starym dobrym stylu – na miarę Poego, Lovecrafta, Blackwooda czy Le Fanu. Kreowany przez autora świat działa na wyobraźnię. Napięcie powoli rośnie, wywołując w czytelniku ogromny niepokój. To ponad 900 stron adrenaliny i trwogi o losy bohaterów.
Czarny Wygon. Słoneczna Dolina – Stefan Darda
Cykl Czarny Wygon to niewątpliwie najnowsza pozycja wśród naszych propozycji. Niemniej, poszukując literatury grozy wśród rodzimych twórców, warto poznać Stefana Dardę. Doskonałym zwieńczeniem naszego zestawienia będzie pierwszy tom cyklu – Czarny Wygon. Słoneczna Dolina – wydany w 2008 roku. Akcja horroru rozkręca się powoli, jednak to dobrze przemyślany zabieg, bowiem powieść trzyma w napięciu już od pierwszej strony.
Współczesna Polska. Mała wieś, której każdy z mieszkańców ma swą mroczną tajemnicę. 50-letni dziennikarz zafascynowany zjawiskami paranormalnymi. Tajemnicza wiadomość mailowa o przeklętym miejscu na Roztoczu. Mieszkańcy, których ogarnia koszmarne szaleństwo. Oto przepis autora na wciągający horror, od którego naprawdę trudno się oderwać.
Zainteresował Cię ten tekst? Chcesz podyskutować z innymi czytelnikami? Zaloguj się na swoje konto na Facebooku, komentuj i czytaj komentarze innych!
-
Strach się bać