-
Blog
- Recenzje
- |
- Wywiady
- |
- Wokół książek
- |
- Porady
“Mamo, tato, na Dzień Dziecka chciał(a)bym dostać książkę!”
“Mamo, tato, na Dzień Dziecka chciał(a)bym dostać książkę!” Marzycie, aby takie słowa usłyszeć od swojej pociechy? Nic prostszego. Wystarczy od najmłodszych lat podsycać w dzieciach zainteresowanie literaturą i ani się obejrzycie, kiedy w Waszym domu pojawi się kolejny zapalony czytelnik. Od czego zacząć? Warto dyskretnie podsuwać dziecku pod nos to, co dobre i sprawdzone. Najlepiej najpiękniejsze książki Waszego dzieciństwa :).
Kluczowe jest tu słowo “dyskretnie”. Jeśli dziecko niechętnie sięga po książki, podsunięcie papierowego wydania przyniesie raczej niewiele korzyści. A może uciec się do małego podstępu i włączyć audiobooka?
Czy to mu nie zaszkodzi? ;-)
Prawdopodobnie znajdą się wśród Was takie osoby, które miały wątpliwości, czy puszczanie dzieciom audiobooków jest dobre. Czy nie zniechęci to na przykład do “prawdziwego” czytania i sięgania po papierowe lub elektroniczne wersje książek. Bez obaw. Audiobooki mają więcej zalet niż (pewnie) Wam się wydaje.
Zostań przemytnikiem kultury
Dzieci często nie lubią czytać, ponieważ ta czynność wymaga skupienia i koncentracji, a je na ogół roznosi energia. Spokojne siedzenie w jednym miejscu i skoncentrowanie się na tym samym przedmiocie jest na dłuższą metę zbyt trudne. Warto więc przemycać audiobooki wtedy, gdy dzieci wykonują inne czynności. Bawią się klockami, układają puzzle, rysują itp.
Poskromienie (nieletnich) podróżnych
Ci z Was, którzy często wyjeżdżają gdzieś z dziećmi (zwłaszcza z tymi nad wyraz energicznymi), wiedzą, jak trudno okiełznać je również w trakcie podróży. Kiedy jedziecie samochodem, mogą sobie jeszcze pohałasować (kochający rodzic zniesie wszystko). Sprawy mają się gorzej, jeśli znajdujecie się w autobusie dalekobieżnym lub samolocie. Wtedy dobrze jest znaleźć coś, co jest w stanie zająć uwagę Waszej pociechy na dłużej. A powszechnie wiadomo, że dzieci uwielbiają słuchać zajmujących historii. W takich sytuacjach czytanie dziecku na głos może nie być mile widziane przez innych podróżnych. Warto więc mieć w zanadrzu słuchawki i ciekawego audiobooka.
Niezawodny sposób na zdrowe gardło
Audiobooki można również puszczać dziecku przed snem zamiast tradycyjnej bajki na dobranoc. Wiadomo, że nic nie zastąpi głosu mamy, ale jeśli dziecko nie może długo zasnąć, jej gardło może trochę ucierpieć. Ponadto do czytania potrzebne jest światło, które może malca rozpraszać i przeszkadzać w zaśnięciu.
Od słuchania do czytania
Słuchanie audiobooków ma też szereg innych zalet. Poszerza wiedzę o świecie i zasób słownictwa. Jeśli dziecko ma jeszcze problemy z płynnym czytaniem, może to je zniechęcić do sięgania po książki. Audiobooki rozbudzają zainteresowanie literaturą, przez co dzieci same zaczynają sięgać również po wydania papierowe. Słuchanie pomaga też w nauce czytania wzrokowego. Można np. zaopatrzyć się w audiobooka i wersję papierową książki. Dziecko, patrząc na tekst, będzie go słyszało, co ułatwi mu oswojenie się z samodzielnym czytaniem dłuższych fragmentów. Dodatkowo audiobooki mają jeszcze właściwość, której tradycyjne książki (oraz ebooki) nie posiadają - dziecko uczy się poprawnej wymowy i intonacji.
Kreatywne zabawy
Paradoksalnie zaletą audiobooków jest również brak ilustracji. Pobudza to kreatywność (zarówno dziecka jak i rodzica ;)), ponieważ motywuje do wymyślania przeróżnych zabaw. Można na przykład zaproponować zabawę w zapamiętywanie. Z danego fragmentu trzeba wyłapać jak najwięcej szczegółów. Potem zadajemy pytania dotyczące tekstu, a dziecko sprawdza, ile zapamiętało. W trakcie słuchania lub po nim można też zachęcić pociechę do zrobienia własnych ilustracji. Rozwija to pamięć, wyobraźnię, umiejętność koncentracji i uważnego słuchania oraz zdolności manualne.
“Czy świat kiedyś będzie tak stary, że powstaną skamieliny skamielin?”*
Jeśli ktoś z Was obawia się, że słuchanie audiobooków nie sprzyja budowaniu więzi z dzieckiem, postaramy się rozwiać te obawy. Możliwość włączenia dziecku audiobooka przydaje się, kiedy jesteście bardzo zajęci. Ale możecie też słuchać razem, jest to nawet wskazane. Dzieci, jak wiadomo, mają milion pytań. W każdej chwili można wcisnąć pauzę i porozmawiać, o tym, co je w tej chwili nurtuje. Dodatkowo możecie też wpływać na kształtowanie systemu wartości swojej pociechy, dobierając odpowiednie lektury, które będą wstępem do ciekawych rozmów.
*Przytoczony cytat pochodzi z fantastycznej powieści “Oto jestem” Jonathana Safrana Foera, którą przy okazji gorąco Wam polecamy (tym razem jest to propozycja dla dorosłych, nie dla dzieci ;)). Znajdziecie w niej m. in. rezolutnego kilkulatka sypiącego podobnymi pytaniami jak z rękawa. (Ebook dostępny jest TUTAJ).
Najpiękniejsze książki mojego dzieciństwa
Jeśli nie macie pomysłu od czego zacząć wspólne słuchanie, polecamy Waszej uwadze audiobooki Biblioteki Akustycznej. Niektóre z nich są znane i kochane od wielu pokoleń - istnieje duża szansa, że zachwycą również Waszą pociechę:
Kenneth Grahame - audiobook “O czym szumią wierzby” (mp3)
Frances Hodgson Burnett - audiobook “Tajemniczy ogród” (mp3)
Lewis Carroll - audiobook “Alicja w Krainie Czarów” (mp3)
Lyman Frank Baum - audiobook “Czarnoksiężnik z Krainy Oz” (mp3)
James M. Barrie - audiobook “Piotruś Pan i Wendy” (mp3)
Mark Twain - audiobook “Przygody Hucka” (mp3)
Frances Hodgson Burnett - audiobook “Mała księżniczka” (mp3)
Lucy Maud Montgomery - audiobook “Ania z Zielonego Wzgórza” (mp3)
Antoine de Saint-Exupery - audiobook “Mały Książę” (mp3)
Mark Twain - audiobook “Przygody Tomka Sawyera” (mp3)
Jeżeli wolicie płyty CD, polecamy Wam kolekcję 12 audiobooków dla dzieci i młodzieży, którą znajdziecie w kioskach Ruchu, Relay, In Medio oraz na dziale prasy w salonach Empik.
Zainteresował Cię ten tekst? Chcesz podyskutować z innymi czytelnikami? Zaloguj się na swoje konto na Facebooku, komentuj i czytaj komentarze innych!