Poznaj Roberta Ziębińskiego, autora książki „Porno. Jak oni to robią?”

Pisarz i dziennikarz

Robert Ziębiński to dziennikarz i pisarz. Pracował dla „Newsweeka”, „Tygodnika Powszechnego” czy „Gazety Wyborczej”, a w latach 2017-2019 był redaktorem naczelnym magazynu „Playboy”. Postanowił jednak rzucić dziennikarstwo dla pisania książek.

Miałem pełną świadomość, że tego nie da się połączyć: albo mogę redagować gazetę, co potrafi zajmować tak kwadrans w ciągu dnia, jak nawet 16 godzin, albo zdecydować się na pisanie– mówi w wywiadzie dla serwisu granice.pl.

I tak na polskim rynku wydawniczym zaczęły ukazywać się kolejne książki Roberta Ziębińskiego, a z powieści na powieść autor zdobywa coraz to nowych oddanych fanów.

Akcja goni akcję

Zaczęło się od „Furii”. W czerwcu 2019 roku do polskich księgarń trafiła powieść sensacyjna o nauczycielce, która wikła się w porachunki gangsterskie w niewielkim Kościanie Dolnym. Kim jest tajemnicza polonistka i dlaczego to właśnie ona stanowi cel mafiozów?

Choć „Furia” to nie pierwsza książka Roberta Ziębińskiego – wcześniej autor wydał powieści „Dżentelmen” i „Wspaniałe życie” – to pierwsza, która dziennikarza przemieniła w pełnoetatowego pisarza.  Zaraz po niej na półkach pojawiły się kolejne książki, wciągające od pierwszej strony, jak choćby „Lockdown”, powieść akcji osadzona w opanowanej przez śmiercionośną pandemię Warszawie. Coś Wam to przypomina? Autor w wywiadach podkreśla, że ta książka chodziła za nim od lat, a lockdown i covid-19 podały mu na tacy rozwiązanie fabularne dla tej powieści – czyli jak sprawić, żeby milionerka straciła dostęp do swoich pieniędzy i została pozostawiona samej sobie.

Stephen King rozłożony na czynniki pierwsze

Robert Ziębiński jest fanem i znawcą twórczości Stephena Kinga. To uwidacznia się w jego powieściach i opowiadaniach, które tworzy. Jednakże największy hołd oddał królowi grozy monumentalnym „Stephen King. Instrukcja obsługi”. Książka została nagrodzona tytułem Książki Roku 2019 serwisu lubimyczytac.pl w kategorii literatura faktu.

Jak przestraszyć młodzież?

Poza powieściami sensacyjnymi i literaturą faktu pisarz postanowił również… przestraszyć młodszych czytelników. Stworzył „Czarny Staw”, fenomenalną historię grozy osadzoną w niewielkiej miejscowości, w której zadomowił się sam diabeł. Nie tylko młodzież będzie się dobrze bawić przy tej powieści. Starsi czytelnicy odnajdą w niej klimat kultowego filmu „Goonies” czy książek Dana Simmonsa.

To książka dla młodzieży, więc nie mogłem robić w niej wielu rzeczy, które robi się w horrorach dla dorosłych, ale mogłem za to coś innego – zachowując konstrukcję opowieści dla powiedzmy trzynastolatków, mrugnąć okiem do ich rodziców. Coś na kształt tego, co robią panowie w Pixarze. Weźmy takie „Potwory i spółka”. Na poziomie bajki sprawdzają się doskonale, ale każdy dorosły, oglądając je z dzieckiem, wyłapuje przekaz przeznaczony tylko dla niego – czyli ukłony w stronę rzeczy, które dzieciaki niekoniecznie muszą rozumieć, ale w żaden sposób nie psują one im zabawy – mówi autor w wywiadzie dla booklips.pl.

Co z tym porno?

Dziś na księgarskie półki trafia „Porno. Jak oni to robią?”. Autor nie bał się podjąć kontrowersyjnego tematu i na swoich rozmówców wybrał m.in.: Holly Randall, najbardziej wpływową reżyserkę i producentkę porno według magazynu „Adult Video News”, Bucka Angela, człowieka legendę, pierwszego transseksualnego mężczyznę z waginą, który występował w filmach porno, czy aktorkę Anna Kinski, Polkę, która wyjechała do Francji szukać miłości, a przy okazji rozkochała się też w porno.

Książkę otwierają i zamykają wywiady z seksuologiami, Andrzejem Gryżewskim, autorem popularnej „Sztuki obsługi penisa”, i Justinem Lehmillerem. „Porno” to książka nie tylko o przemyśle pornograficznym, mitach i stereotypach narosłych wokół niego i wokół ludzi z nim związanych. „Porno” to przede wszystkim opowieść o ludzkiej seksualności i o tym, jak ważna i potrzebna jest edukacja seksualna.

W „Porno. Jak oni to robią?” przeczytacie m.in. takie słowa Bucka Angela: Czy porno to prawda? Czy odzwierciedla prawdziwe życie? No nie. Filmy porno mają tyle samo wspólnego z rzeczywistością, co filmy Disneya. Kochamy Dumba, ale czy latające słonie istnieją? Nie ma takich rzeczy jak latający słoń (...) Bruce Willis nie biega na co dzień po wieżowcach, ratując ludzi przed terrorystami. Aktorzy porno nie uprawiają dzikiego seksu, to tylko gra aktorska.

Chcecie dowiedzieć się, czym jest, a czym nie jest porno? Sięgnijcie koniecznie po najnowszą książkę Roberta Ziębińskiego „Porno. Jak oni to robią?".

Odwiedź stronę autora: robertziebinski.pl
Zobacz profil autora na instagramie: instagram.com/robert_ziebinski